Stajenka

Paskuda

Kawa, ale wtedy to już faktycznie gotowanie obiadów jest bez sensu bo co pół szklanki zupy ugotować? mysl

u mnie z resztkami nie ma problemu czego psy nie zjedzą (a jak z naszego talerza to musi być pyszne i najlepsze pod słońcem uuu

) to koza wmłóci. Ostatnio najlepszym przysmakiem psów jest suchy chleb Angel

w końcu odkryły, że mogą jeść to co konie i ma jakiś normalny smak.

Iburg

Właśnie chłodnik owocowy poprosze o przepisy. Jakie robicie i jak. Mam tez zamiar zrobic

Forkate

moja mamita mistrzyni robi przepyszną zupę wiśniową, jest taka kremowa, troszkę gęstawa, słodka, dodaje tam też słodkiej śmietanki i jemy ją z makaronikiem - takim w postaci małych ziarenek Wesoly

niebo w gębie, a niektórzy jak słyszą o czymś takim to robią miny choćbym nie wiadomo co jadła haha...jak da przepis to rzucę go tu w najbliższym czasie.

Co do posiłków to ja obiad jem tylko w sobotę i niedzielę, bardzo rzadko się zdarza że w tygodniu. W pracy jem dosyć dużo (jakieś canapcy, gorące kubki, owoce, słodycze), ale ogólnie jem nieregularnie, kiedy mi się chce. Miałam taki czas, że 3 razy w ciągu popołudnia jadłam płatki cheerios, jeszcze z tłustym mlekiem hehe. Teraz się już ograniczam...Ale ostatnio wpadłam na tosty z nutellą i świeżymi truskawkami w plasterkach na tym. Nie wiem czy jadłam kiedyś coś lepszego, poważnie...Pyszne to było!
Nie wiem czy nie zjechałam z tematu, ale dostałam weny z tym jedzeniem, i chyba będę musiała sobie iść coś szkubnąć haha

Iburg

No ja tez robie taka w formie kremu ze śmietana tylko zamiast makaronu robie grzanki na maśle, takie chrupiące. i Oczywiście jest to na zimno.
A o przepis poprosze.
Może ktos ma jeszcze jakies inne przepisy na chłodnik owocowy.

dakron

robię się głodna ale jestem zbyt zmęczona aby ruszyć tyłas do kuchni..pomarzę sobie tylko o Waszych zupkach....mmmniammmm...
...na szczęście czekolada jak zawsze w zasięgu ręki Jezyk