Stajenka

Amasza

Właśnie! I jak tam? Pierwsze jazdy już były?? Cieszę się ogromnie, że Fort zdrów jak rybka i oby tak zostało!

Forkate

Oj dziewczyny, póki co nie ma czasu na jazdy Jezyk

Ale jako że już wcześniej widziałam, że chodzi dobrze, podczas spaceru w terenie jakieś 2 tygodnie temu galopnęliśmy sobie przez nóżkę na prostej trawiastej idącej minimalnie pod górkę (czułam się tam w miarę bezpiecznie na samym pasie do lonżowania z czaprakiem i żelem lol

). F chciał szybciej oczywiście, a galop trwał może ze 2 minuty, ale było super!
Na razie mam ciężki okres, jeszcze przez 2 tygodnie, ale później kto wie, czy nie wsiądę na jakiś spacer z lekkim kłusem i galopem raz - dwa razy w tygodniu Jezyk

Forkate

Wrzucam dzisiejszego Panicza Mruga

Niestety aparat zaniemógł, więc tylko gniot komórkowy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Electrocutionist

Ładny, krąglutki... niczym krepelek

siwula

Chłopak wyglądą kwitnąco, w życiu bym nie zgadła ile ma lat Wesoly

grrrrrrr

Panicz nie wygląda tak, jakby chodził tylko na jakieś spacerki niegrzeczny

oby taka forma trwała jak najdłużej Wesoly

Amasza

A ja już chciałam napisać co mu z ogonem zrobiłaś Jezyk

Piękny Panicz!

Forkate

Sama nie wiem, z czego ta forma Wesoly

Ale cieszę się ogromnie, że jest

Amaszek, nie mam takich dzikich pomysłów, jak grrrrrrr Jezyk

E., ja Ci dam krepelek krzeslem

rzepka

Nie wiem, co to jest "krepelek" ale pewnie tak wygląda Wesoly

levemi

Rzepko, krepelek to pączuś Mruga

Forkate

Oj tam, wcale nie jest z niego taki krepelek Mruga

Upały niestety dają mu się we znaki i go nieco wysuszają, ale tragedii ni ma.
Krepelek z jeszcze większym Krepelkiem mają w końcu nocne warty, długo się jakoś w tym roku za to zabierałam. Właśnie wypuściłam Mruga

Forkate

Wracamy jednak do "żywych" Mruga

Dzisiaj się nawet terenowaliśmy delikatnie po pokręceniu się po padoku:

A od rana jak zwykle relaks:

krystyna

Jak się Fortowi podobał spacer? Wygląda rewelacyjnie Wesoly

Forkate

Krystyno!

Bardzo mu się podobał, podczas 3 minutowego galopiku czułam tę bombkę w jego zadku, był lekki jak piórko Mruga

Niestety nie dałam mu się rozpędzić, bo brak kondycji to jedno, a brak miejsca do większych galopów tam gdzie byliśmy to drugie Mruga

Na razie chodzi co drugi dzień ok. 35-40 minut, mam nadzieję, że po powrocie z urlopu do pracy również uda mi się utrzymać taką częstotliwość. Po każdej jeździe macam grzbiet, bo mam obawy, że po takiej przerwie mógłby mieć bolesności, ale absolutnie żadnej nie wykryłam Wesoly

Krysiu, a jak tam Pan Nicponiowy???

Sankarita

Wow, fajnie was widzieć w siodle!!! Wesoly

Fort wygląda jak milion dolarów, serio. Pączek w maśle Wesoly