Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kaliope i Atos (oraz inne sierściuchy rudzinki)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:17, 22 Sty 2011    Temat postu:

To araby niewygodnie noszą? :D

Śliczne te Twoje konie:) Maruś to śliczny, bo arab.:DElparina ma fajną odmianę na pysiu:)
W ogóle, jak tam z jazdą? Dwa konie dziennie jeździsz? Wesoly
Gospodarstwo jest ok Mruga Konie złotych klamek nie potrzebują, jedynie dobrą opiekę i bezpieczeństwo, także proszę mi tu nie marudzić, na "piękno gospodarstwa" Jezyk
No i mam nadzieję, że wątek będziesz regularnie odkurzała Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:26, 25 Sty 2011    Temat postu:

Dzięki Sankarita, za miłe słowa Wesoly
Jeśli o gospodarstwo chodzi to rozglądam się cały czas za czymś ale już do kupienia- niedrogo żeby było. Znalazłam nawet fajne pod lasem ale nie mogę skontaktować się z właścicielem bo mieszka w Ostródzie. Koniowate mają się świetnie, brykają sobie po padoku. Od niedawna jeżdżę dwa dziennie. Maruś jako młody, niedawno zajeżdżony chodził tak co drugi, trzeci dzień, od paru dni jeżdżę go lekko codziennie. Dzisiaj po raz drugi ćwiczyliśmy zagalopowania-pojętna bestia :D
Gospodarstwo jak gospodarstwo, ale- drogę do nas zawiało i przez dwa tygodnie nie było do mnie żadnego dojazdu
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak wyglądała droga do mnie jak już mnie odkopali (oczywiście nadal była nieprzejezdna dla mojego samochodu Wesoly )

Ale za to kiedy rano idę do stajni mogę podziwiać takie widoczki (za stajnią):
[link widoczny dla zalogowanych]

No i mam najgroźniejszego amstafa Mruga
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:10, 25 Sty 2011    Temat postu:

Nie no, amstaff przebija wszystko.:D
A ten widoczek jest pię-kny! Uwielbiam wschody słońca. Cieszę się wtedy jak norka, czuję, że żyję i jestem niezadowolona, gdy niebo zachmurzone i nie mogę wschodu popodziwiać. Ciekawe czy w lecie będę na tyle zdeterminowana, żeby wstawać o 4 rano. Mruga
Wobec tego trzymam kciuki za znalezienie fajnego gospodarstwa do kupna:)
Jeszcze tak odnośnie jazdy - bez problemu godzisz jazdę z pracą? Wesoly Mnie ostatnio brakowało motywacji, ale ze studiami jest w sumie też inaczej - raz dużo do nauki, raz mało albo w ogóle. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:14, 25 Sty 2011    Temat postu:

amstaff to faktycznie morderca Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:19, 26 Sty 2011    Temat postu:

Sankarita napisał:

Jeszcze tak odnośnie jazdy - bez problemu godzisz jazdę z pracą? Wesoly Mnie ostatnio brakowało motywacji, ale ze studiami jest w sumie też inaczej - raz dużo do nauki, raz mało albo w ogóle. Wesoly


Nie mam problemu, bo moją pracą są moje konie Mruga Trochę zarabiają przez wakacje, trochę poza sezonem i mam mnóstwo czasu by zajmować się nimi i jeździć. Do wakacji mam ambitny plan by mieć 8 koni :D Wtedy będę miała co robić po sezonie by utrzymać je w dobrej kondycji wszystkie :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:26, 26 Sty 2011    Temat postu:

Nawet nie wiesz Rudzinko jak ja Ci zazdroszcze tych widoczkow!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:51, 29 Sty 2011    Temat postu:

Rudzinka, no, 8 koni to już coś. :D Jak będziesz objeżdżać codziennie wszystkie, to będziesz miała niezłą krzepęWesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:52, 31 Sty 2011    Temat postu:

No... już mam 5 :D Tzn w sumie 4 bo moja kaliopka pod siodłem chodzić nie będzie. Nabyłam siwą klaczkę wlkp, po przejściach Wesoly Tzn klacz z dobrych rąk ale pod siodłem nauczona głupot typu- wracam galopem do stajni czy pozbywam się właścicielki barankami i idę tam gdzie chcę :D Ze mną nie idzie jej tak łatwo, ale rzeczywiście ma wypracowane numery Wesoly Za to jest przemiła w obsłudze i uwielbia pieszczoty. I oprócz tego sąsiad ze wsi, który ma dwa hucułki kupił sobie klaczkę sp , którą wstawił do mnie w pensjonat do zajeżdżenia. Teraz już żałuję, że się zgodziłam ... Klacz ma 5 lat i nie umie nic! Nie umie podać nogi, chodzić na uwiązie, nie wie co to szczotka Mam z nią trochę przebojów. Ale ma dobry charakter. Nie jest złośliwa wręcz przeciwnie- ciekawska i odważna. Musi tylko przyzwyczić się do czyszczenia i zaufać człowiekowi. Niebawem zrobię im jakieś foty wprawdzie znowu telefonem, ale zawsze coś :D

Ps. Pamiętam jak kupe lat temu w Nowej Wiosce przygotowywaliśmi konie do wakacji (zazwyczaj pod obozami chodziło koło 40 koni, a do jazdy było dwie- trzy osoby) to ruszało się nawet do dziesięciu koni dziennie- to była jazda :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:11, 03 Lut 2011    Temat postu:

No to wesoło! :D
Nie żałuj, jeszcze zdarzy się tak, że jak ona zaufa to będzie najwdzięczniejszym koniem w stajni Mruga I rób zdjęcia, rób! Wesoly
Dziesięciu koni dziennie to ja bym nie dała rady, za żadne skarby :D Musiałaś mieć wtedy mega kondycję :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:36, 03 Lut 2011    Temat postu:

Wiesz- nie było tak źle. Wsiadało się, 5 minut stępa, 40 kłusa i 5 stępa i następny- już osiodłany przez któregoś masztalerza. Po 6 już masztalerze nas wrzucali, bo nogi do strzemienia nie dawałyśmy rady podnieść :D A miły kierowca ostatniego wieczornego autobusu do kwidzyna czekał na nas aż doczłapiemy się na przystanek... Ach, to były czasy.
A z nowinek- w poniedziałek uciekły mi konie z padoku Tzn. siwka z arabkiem, kobyłka sąsiada za nimi, tylko Elka wróciła do stajni ( i była bardzo zdziwiona, że koni tam nie ma Mruga ) Szybko ją osiodłałam i pogalopowałam po śladach. Dorwałam je 10 km dalej !!! Siwa najwyraźniej szukała drogi do domu a te dwa głupki za nią szły. Oczywiście jak je w końcu dogoniłam, to wróciły za mną tylko 5 km i znów zawróciły, i zaczęły biec w przeciwną stronę. Uciekły do lasu gdzie dorwałam siwkę- złapałam na uwiąz i tak wróciliśmy- ja na Elce, siwa za mną na uwiązie, a arabek i kobyłka sąsiada na końcu Na szczęście cała ucieczka odbywała się po polach (na koniec kawałek przez las) i było bezpiecznie. Ale pogoń trwała jakieś dwie godziny... Teraz wyprowadzam je na padok parami Wesoly mniejsze niebezpieczeństwo, że uciekną jak 3/5 stada będzie w stajni :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:28, 09 Lut 2011    Temat postu:

Hehehe, prawie jak western! Byłaś lokalnym kowbojem klasycznym :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:18, 10 Lut 2011    Temat postu:

to masz wesoło. Ja moich koni tez czasem szukam po łąkach, ale 10 km? . Dobrze, ze uciekły na łąki Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:49, 11 Maj 2011    Temat postu:

Oto Gucio- konik Filipka Mruga Tzn Gucio to imię tymczasowe, trzeba jakoś go nazwać. Filipek chce, by nazywał się Krówka :D ale ogierkowi tak chyba nie wypada Mruga Przepraszam, że nie do końca wyczyszczony, ale skubie cwaniak i więcej nie dałam rady :D Na "dzień dobry" jak go tylko wyładowaliśmy ugryzł mnie w d... potem stanął dęba i na śmierć wystraszył Zapatę :D Biedak chciał przez okno wyskoczyć jak go zobaczył :D Także mamy wesoło :D Ale kastracja lada dzień więc jestem pozytywnej myśli Mruga
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przywiązany do czyszczenia nie ustoji nawet sekubdy Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]
Chciałam zrobić mu zdjęcie jak staje dęba, ale pozostałe konie są na pastwisku i jakoś nie zechciał... Może popołudniu uda mi się to uchwycić. W piątek przyjedzie sprzęt na niego. Zdam relację z pierwzych wsiadań na drania Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:39, 11 Maj 2011    Temat postu:

Fajnie umaszczony, tak dosc oryginalnie te łaty wyglądają. Pasowąłby u nas do drugiego karo-srokatego - nasz ma biały ogon :D i niebiesko-brązowe oczka Wesoly

Chyba pierwszy raz widze nie zatuczonego kucyka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
Strona 9 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin