Stajenka

Misiola

Dobrze napisane dooobrzeeee

Polać Ci za to kobieto! Oby nie było o czym pisać w tamtym wątku i to nie tylko w tym przypadku, ale i u każdego...
Wczoraj mieliśmy odwiedziny Przecławki. Porobiła cudowne zdjęcia, musiałam wszystko poopowiadać. Pogadałyśmy, wypiłyśmy herbatkę, a koń... zabrany z padoku na halę miał "towarzyską lonżę" hehe została nazwana tak z okazji tego, że my paplałyśmy w środku, a on kółka dookoła nas robił tylko w stępie i kłusie na kantarze żeby się poruszać Jezyk

Jutro coś intensywniej się ruszymy już.
No i wciąż czekamy na ciocię Iandulę, bo wczoraj i dzisiaj znowu się nie udało Mruga

Cytrynka

Jak Przecławek porobił fotki to czekamy Wesoly

i fajnie, że młody jest Ok

Iandula

Misiola

Tak tak przyznaję z mojej winy to było tym razem Mruga

Dobrze Iandulko, że przynajmniej dzień się udał z fryzkami, bo już się bałam, że jakieś plany poniszczyłam tą zmianą.

Słodziaczek uchwycony przez Przecławka Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Sankarita

Jakie słodkie zdjęcie. Wesoly

Więcej, więcej :> W różu mu do pysia.
Misiola, aaa wybacz, myślałam, że to typ nerwowy i do przodu. Wesoly

I ciągle Cię wspieram, dobrze będzie!

krystyna

Jejku, jaka pogoda ducha w spojrzeniu i uśmiech na pyszczku.
Widać że koniś o świetnym charakterze Wesoly

Misiola napisałaś, że jeden z najspokojniejszych w stajni i odważny, a takie właśnie częściej mają kłopoty ze zdrowiem niż nerwusy, które odreagują stres, zrzucą kogoś, kopną, głowę odgryzą i spoko, a te zrównoważone - wszystko przeżywają w środku. Z ludźmi jest podobnie.
Trzymam za was kciuki, wszystko będzie dobrze.

Misiola

Właśnie! Krystyna i tu dałaś do myślenia! Faktycznie przecież z ludźmi tez tak jest, że jest gorzej jak trzymają nerwy w środku.

Hehe teraz się okazało, że mu w różu do twarzy po tym zdjęciu, bo tak naprawdę kantar jest czerwony, a Przecławek pobawiła się zdjęciem i tak wyszło Mruga

Przynajmniej w czymś "innym" jest pokazany hehe Potem wstawię jeszcze jakieś co nam zrobiła Wesoly

Sankarita

Wniosek z tego taki: trza mu sprawić różowy kantar Mruga

Tylko taki róż-fuksja Mruga

Przecław

Tak! Odwiedziny u Armandita i Misiołki bardzo udane, koniec końców nareszcie nam się udało spotkać. Bo jak człowiek ciągle w rozjazdach, to jakoś tego ogarnąć nie może. Ale najważniejsze, że się spotkałyśmy!

Armandito - słodziak straszny. Grzeczny i spokojnie znosił moje focenie Jezyk

urodzony model co tu dużo mówić Wesoly

Ja właścicielce i koniorskiemu życzę przede wszystkim dużo dużo zdrówka, żeby już bidulek nie chorował tak, bo swoje już przeżył.

Ja w każdym razie trzymam za Was kciuki! No i do następnego spotkania Wesoly

madziadur

a zdjęcia gdzie? Mruga

Przecław

a to proszę Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wesoly

madziadur

Ale Cudo! On naprawdę ma wygląd takiego łagodnego miśka! Mruga

Misiola

Aga kopara mi opadła! Te zdjęcie pałacyku niesamowite!!!!
Z Przecławkiem miałyśmy dwa spotkania u mojego konia gdzie miała aparat Mruga

Pierwsze jak był ogrem i trzeba było uciekać, a i tak wyjechała z pieczątką od zębów na nodze Mruga

, a drugie teraz i nie dość, że się zmienił w misia to jeszcze takim boroczkiem jest obecnie. Czekam na kolejne spotkanie w piękny słoneczny dzień, zdjęcia, sfotografowanie jazdy mojej i ... Przecławkowej, bo wsiądzie mam nadzieję w końcu

Przedwczoraj zauważyłam lekką opuchliznę przy biodrze i podczas stępa pod siodłem pękło mu to i wyciekła jeszcze ropa z krwią, dlatego cieszę się, że pochodził, bo widocznie zbyt szybko to zaschnęło, a coś tam jeszcze było co miało wypłynąć. bo widocznie rana zbyt szybko zaschnęła i nie miało to ujścia.
Jestem bardzo zadowolona ponieważ mój mężczyzna zgodził się wsiąść na Armandita i po raz pierwszy sam stępował sobie po wielkim padoku

Ale miałam radości, że się skusił, ale pewnie i tak by się jeździć nie nauczył, bo trzeba chcieć, a wiecie jak to jest z chłopami Mruga

Aparatu nie miałam

Zdziwiłam się bardzo, bo tak stępowali i stępowali w tym mega tempie haha (prawie w miejscu Jezyk

) i koń się niesamowicie rozluźnił. Wsiada taka osoba na konia z delikatną ręką, nic nie robi, bo nie ma o tym pojęcia, a koń sobie żuje, zaokrągla szyję, a ja lol

Podłoże dalej mamy kiepskie po roztopach, ale trzeba sobie radzić jakoś.

Przecław

o dziekuje wstyd

jeszcze coś tam mam, to mogę Ci podesłać Wesoly

Jak tylko znowu przyjade, to mam nadzieję, że się spotkamy i znowu będę mogła trochę fotek zrobić Wesoly

Staram się Jezyk

Byleby tylko Armandito wracał teraz do zdrowia, bo to najważniejsze. Ucałuj go i uściskaj ode mnie.

A z facetami to już tak jest Jezyk

Mój raz wsiadł i na tym się skończyło heh.. Czyżby dlatego, ze jechał na oklep? ups

rzepka

Super misio Wesoly

Oby tylko był już zdrowy!!