|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 16:01, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dostała takie od jednej z babć
Okropne, kiczowate, brokatowe kwiatuszki. I wygląda w nich zabójczo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 18:10, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja dziś wsiadłam na Eskarona po długiej przerwie.
I bardzo doceniam jak to fajnie jest mieć swojego, ujeżdżonego, dopasowanego araba
Oczywiście jak zwykle na oklep. Na początku mały bunt, że jak to, koń pastwiskowy nie będzie pracował- ale to bardziej takie przekomarzanie się. A później piękna jazda jak gdyby nigdy nic
Mam też kilka zdjęć z wieczora...
Niestety w starym, rezerwowym kantarze- bo to nie konia miałam fotografować- tak wyszło
Arabiszcze z kitą
I odpoczynek z podwiniętą nóżką
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ra, on jest prześliczny, a Ty zrobiłaś piękne zdjęcia
Ładnie wygląda ten Twój pastwiskowy koń, a jak samopoczucie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 20:45, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze. Apetyt mu dopisuje, humorek też. Rzadko w pensjonatach widywałam go na pastwisku z postawioną kitą a tu praktycznie co dzień
Na razie jest ok.
Ale kombinuję kumpla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:50, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Super, jednak co dwa to dwa
Okropny ten wiatr był dzisiaj, widzę jak wieje po Eskaronowej grzywce
Aaaa a ja dopiero zauważyłam, że na czwartym zdjęciu to konik nie biegnie sam, jakiś futrzasty stwór się z nim ściga, uroczo
A kumpel swój czy nie swój?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 20:57, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kumpel- pytasz o psa czy o drugiego konia?
Pies mój- Kontra, a koń jeszcze nie wiem- dużo tu od mojej mamci zależy
To jej decyzja- ja swojego mam i na drugiego sobie nie mogę pozwolić.
Mnie tylko przeszkadza ryzyko samotnej jazdy po lesie, co prawda anioła mam, ale jednak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:02, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Przepiękny zafutrzony okrąglutki kulok na pięknych zdjęciach z pięknymi kolorami!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:05, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Eskaron jest sliczny Pluszowy mis
Plus te jesienne kolory... Nie widac aby samotnosc mu doskwierala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:08, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny.
Nie- nie widać zupełnie, bardziej brak pracy
Ale już śnieg ma spaść, dni coraz krótsze to mnie pracy wokół będzie- więcej czasu dla bruneta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:15, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ra, a jak widac brak pracy? Przez brak miesni, czy co?
Bo ja nie widze... Widze za to szczesliwego konia
Czasami mam wrazenie, ze to my, ludzie, mamy za duze cisnienie, ze najpierw powinna byc przyjemnosc a potem praca...
I ze jak sie nie da/nie chce popracowac, to swiat ani kon sie nie zawali
Ra, podziel mnie dzis przez 2- jakies filozoficzne mysli dzis mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:24, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak- brak mięśni.
Lubię jak mój koń ma mięśnie
Ale też nie robię problemu, że często ich nie ma, bo dla mnie jazda to tylko jeden z bardzo wielu elementów koniarstwa i wcale nie priorytetowy.
Nie jestem systematyczna w pracy ujeżdżeniowej i zupełnie nie jest mi z tym źle Czasem mam większą potrzebę, tak jak teraz i cieszę się, że warunki będą sprzyjały
Tak po prostu.
P.S. Dobrze Martiku, że masz filozoficzny nastrój- czasem trzeba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwa
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:01, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
4 zdjęcie rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:06, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam mojego konia.
I nasze jazdy w ciemnościach.
Tak był zajeżdżany i tak najbardziej lubimy pracować.
I świetnie jest czuć to zaufanie, i odbierać sugestie lepiej widzącego Ptyśka.
Achhhh... Magia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 22:09, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W zeszłą sobotę wybraliśmy się "za las" do znajomego w odwiedzinki.
Z początku Eskaron był dość podekscytowany i szedł na czubkach kopyt
Dawno już nie szedł sam w teren u nas, a te lasy zna przecież dobrze. Ale później już było jak zawsze na luzie.
Droga zajęła nam godzinę w jedną stronę.
Mam kilka fot- niestety komórkowych bo zapomniałam aparatu w końcu.
Nasz las...
A to już Pstrążna...
Na miejscu zostaliśmy bardzo mile ugoszczeni. Ptyś dostał wody kubeł, pastwisko z ładną trawą i kawałkiem błotka- oczywiście nie omieszkał się dokładnie wypanierować
Zapoznał się z dwiema panienkami gospodarzy. Później przetestowaliśmy nową, świetną ujeżdżalnię hand made i małe, pomysłowe przeszkódki.
Niestety nie robiłam fotek na miejscu.
W drodze powrotnej w lesie czekał na nas mój Miły i dalej terenik był konno samochodowy
Gdzie on jest?
No, przyjechał- to możemy iść?
Chyba teraz będziemy się częściej wybierać do końskich znajomych
Obojgu nam się spodobała taka forma odwiedzin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Wto 23:55, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ra napisał: | Uwielbiam mojego konia.
I nasze jazdy w ciemnościach.
Tak był zajeżdżany i tak najbardziej lubimy pracować.
I świetnie jest czuć to zaufanie, i odbierać sugestie lepiej widzącego Ptyśka.
Achhhh... Magia
|
Prawda.
Jazda w ciemnościach i jeszcze we mgle, takiej jak ta dziś wieczorem
Ja jak nie mogę jeździc to lecę chociaż na spacer w ręku pod gwiazdami
Na zdjęciach uszy konia mówią same za siebie. I na ostatnim - uśmiechnięte pyszczydło
A jakie eleganckie ogłowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|