Stajenka

dakron

Oglądając w sobotni poranek leniwie TV z pozycji wyrka wpadłam na jakiś kulinarny program gdzie amerykański oszołom przygotowywał pieczonego kurczaka, ziemniaki, pomidory, boczuś.
Ogólnie zestaw miał z milion kalorii, ociekał tłuszczem i na sam widok człowiek czuł ten kapiący tłuszcz. Kwadratowy

Ale pomysł samego kurczaka przypadł rodzince do gustu.
Spory kurczak obsypany pieprzem, solą, przyprawą złocista do kurczaka i sporą ilością majeranku wylądował w otwartej brytfannie w piekarniku nagrzanym do 200*C na 2 h. Podlewałam go oliwą co 20 min.
Wyszedł pyszny.
Do tego gotowane ziemniaki i sałatka z czerwonej papryki, pomidora, ogórków konserwowych, kapusty pekińskiej, polane sosem knorra do sałatki włoskiej.
mniam Mruga

Oszołom na kurczaku położył plasterki boczku.. ja nie miałam takowego, ale może warto spróbować.

wanilia · Wysłany: Nie 16:44, 02 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli chodzi o kurczaka to polecam w sosie curry - kurczaczek staje się ostrzejszy i nabiera wyrazistego smaku Wesoly

Słyszałam też o opcji w sosie pomidorowym z przyprawami (oregano, pieprz), ale to wszystko zależy od smakosza! Wesoly

majak

Ja dzis zrobiłam filety z kurczaka.
Z Fixem Knorra "kiesoznki z kurczaka w sosie czosnkowym".
Podeszłąm sceptycznie (bo nie przepadam za takim irzeczami) ale był w domu ten Fix i jakos tak z ciekawości złapałam torebkę (albo z wygłodnienia).
Co prawda mój jeden filet (2 piersi) ważyły 400 gram (a nie 4 piersi jak na opakowaniu, musiałyby być bardzo cherlawe) to zamaist zrobić kieszonki pocięłąm na cienkie palstry i zawinęłam słupek sera z szynka i owym filetem, zalałąm tym sosem z przepisu...
Ledwo wytrzymałam ten aromat przy pieczeniu wstyd

Ugotowałąm ziemniaczki do tego, polałąm owym sosikiem...mmmmm no pycha jupi

Polecam jako szybkie danie.
Piekło się pół godziny a przygotowanie zajęło mi z 10 minut (co to głodny człowiek zrobi z prędkoscią światła).

Naprawdę smaczne i nie jest takie sztuczne w smaku jak potarfią być takie torebkowe specjały.

kocia

grrrrrrr

poszłam na łatwiznę i 3/4 robocizny zrobiła za mnie firma Hortex wstyd

kupiłam torebkę z zamrożonym daniem "kurczak z warzywami" czy jak to ta nazwa leciała. najpierw do jednego garnka wrzuciłam danie, potem oddzieliłam ryż z kukurydzą i marchewką od brokuł i kurczaczka. ryż z kukurydzą i marchewką zrobiłam na oleju w garnku na tyle sporym żeby reszta składników sie potem tam zmieściła, brokuły poddusiłam, a kurczaka wrzuciłam na patelnie i dodałam ostrej i słodkiej czerwonej papryki, ziółek które były w opakowaniu z daniem... potem do ryżu wrzuciłam brokuły, dodałam resztę ziółek z torebki dołączonej do dania, wrzuciłam kurczaka i delikatnie wymieszałam.... PYCHA! jupi

dobrze przyrządzone z torebki nie jest złe Mruga

polecam

kocia · Wysłany: Pon 15:54, 09 Mar 2009 Temat postu:

Jakaś nowa [link widoczny dla zalogowanych] z przepisami na dania z kurczaka.

Hagane · Wysłany: Pon 16:59, 09 Mar 2009 Temat postu:

Kurczak z rożna... mmniam

Albo gotowany z rosołu. Albo filety, albo udka Mruga

Ja bardzo, a prawie najbardziej - lubię dania w klimacie "orientalnym", czyli wszelkie potrawki chińskie (i nie tylko) z udziałem kurczaka. Czasem nawet na podstawie mrożonek z wkładem własnym..

Iandula

Nie chodzi o samego kurczaka, a jego wątróbkę jeśli ktoś lubi
znajoma dała mi przepis na wątróbkę w ziołach i jabłkach

wątróbkę płuczemy, osuszamy, obsypujemy :tymianek, bazylia, oregano, co lubimy z ziół najbardziej
zostawiamy na parę godzin
rozgrzewamy olej słonecznikowy (może być każdy jeden, a już na pewno oliwka z oliwek) , na rozgrzany tłuszcz wrzucamy tradycyjnie bardzo drobno posiekaną cebulę, jak się zeszkli, kładziemy kawałki wątróbki (nie otaczamy jej mąką!!!), jak się ładnie zarumieni-przewracamy, na wierzch kładziemy jabłka, w przeciwieństwie do cebuli grubo skrojone w słupki, tak żeby zakrywały całą wątróbkę, po zarumienieniu się tej drugiej strony, całość wędruje na talerz, ozdabiamy świeżą zieleniną (bazylia, sałata, kawałek jabłka, cytryny,co mamy;))
smacznego Wesoly

rudzinka1

A jadacie kurczaka upieczonego na tronie ?? Lub na butelce jak kto woli... Chodzi o to by całego, przyprawionego kurczaka (bez wnętrzności oczywiście) nadziać zadnią stroną na słoik ( niektórzy nadziewają na butelkę, ja wolę słoik) wypełniony wodą i tak siedzącego kurczaka wkładamy do piekarnika na jakieś 2 godzinki.
Przyprawy dobieramy jak kto woli. Ja mieszam ze sobą olej z miodem i dodadaję do tego wegetę, pieprz, pieprz ziołowy, trochę czyli (fajnie komponuje się z miodem), i trochę mieszanki ziołowej do kurzczaka, tym smaruję kurczka bezpośrednio przed włożeniem do piekarnika. Podczas pieczenia polewam pare razy wodą z góry. Na blaszcze zrobi się fajny sosik, którym potem polewam ziemniaczki. Polecam serdecznie!

Iandula

rudzinko, a ta butelka nie pęknie? przecież żaroodporna nie jest

rudzinka1

Nie, butelka jeszcze nigdy nie pękła, słoik też nie Mruga

Forkate

Dzisiaj pijąc jogurt melonowo-truskawkowy, wpadłam na pomysł połączenia smaku melona z kurczakiem z curry. Po zerknięciu w sieć okazało się, że ktoś już to robił lol

Ale zrobiłam i tak po swojemu.
No i wyszedł pyszny! Pierś pokroiłam w kawałki, podsmażyłam na oliwie, dodałam przyprawy, dorobiłam nieco sosu, wkroiłam kawałki melona, podusiłam trochę i koniec

Gotując to nie potrafiłam ocenić tego smaku, na pewno słodkawy plus charakterystyczny curry, dopiero po połączeniu z ryżem oceniłam, że jestem zdolna bestia i będę kiedyś dobrą żoną cwaniaczek

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

levemi

wczoraj brat zrobił mlotek

a więc:

kurzy cycek kroimy na kawałki
każdy kawałek moczymy w sosie czosnkowym (jogurt, czosnek, majonez, przyprawy)
i obtaczamy w mocno zgniecionych czipsach (o matko jak to sie pisze? Mruga

) u mnie były o smaku paprykowym
i sruuuuuu do piekarnika aż sie zarumieni

SztukmistrzSt · Dołączył: 05 Lis 2015 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem jak się przygotowuję, bo sam nie robię, ale serdecznie wszystkim polecam, jako że jestem smakoszem kurczaka w każdej postaci..:
- pierś kurczaka,
- szpinak
- duża ilość czosnku,
- ser żółty,
- rzeczy do panierki kurczaka.

Robimy zwykłe kotlety z kurczaka, tylko do środka dodajemy szpinaku (jak najwięcej!) a pod koniec smażenia posypujemy albo kładziemy na niego żółty ser, żeby się roztopił. Oczywiście przyprawy wedle podniebienia Jezyk

Cudo, pycha, nic tylko się zajadać!