Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Diagnoza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 0:07, 16 Sty 2009    Temat postu: Diagnoza

Pozwólcie, że przedstawię wam historię konia mojej mamy, który miał być koniem do WKKW, ale jego los potoczył się inaczej.
Newel - tak ma na imie pieszczoch, o którym będzie ta historia, po sezonie na Służewcu, gdzie biegał hmm... powiedzmy średnio, przyjechał do stajni pani G. w połowie stycznia. Na wybiegu kopnął zadnimi nogami w ogrodzenie, niestety prawym kopytem uderzył tak niefortunnie, że poważnie zaczął kuleć. Opiekująca się końmi w tym czasie dziewczyna zabrała go do stajni i został wezwany weterynarz, aby prześwietlić nogę. Po paru dniach pani G. dostała inormację od właścicieli, że zabierają konia do kliniki na Służewiec, aby mogli zrobić więcej zdjęć, bo te które zostały zrobione są niewystarczające. Po trzech dniach pobytu Newela na Służewcu diagnoza była już gotowa. Koń ma pękniętą trzeszczkę kopytową (cytuje jednego z wet: to wyglada tak, jakby mu granat wybuchł w kopycie i najlepiej byłoby go uśpić). Właściciele sprzeciwili się eutanazji konia i rozważali oddanie Newela komuś, kogo bedzie stać na leczenie, specjalne podkuwanie i specyfiki wspomagające. Pani G. razem z koleżanką Martą (wet.) próbowały znaleść osobę/y, które zajęłyba/y się nim i go kochała/y. Ja w tym czasie próbowałam z mamą coś wymyślić, bo Newel jest niezwykły i zasługiwał na kogoś, kto kochałby go bezwarunkowo.Niestety, nie było chętnych. Moja mama podjęła w końcu decyzję, że ona weźmie Newela i podejmie się leczenia. To wszystko trwało z tydzien, gdy z włascicielami usiedliśmy: Pani G., moja mama i ja. Gdy tylko umowa została podpisana, wszyscy odetchneli, że koń nikomu nie znikinie z oczu i jego los pozostanie nieznany. Wszyscy próbowaliśmy coś wymyśleć, by Newelowi ulżyc. Poza glinkowaniem nogi, podawałyśmy mu Cortaflexs Ha. Odnośnie glinkowania nogi, to zawsze było przy tym dużo śmiechu, w szczególności jak Pani G. zawijała mu po raz 9-ty owijkę i znowu okazało się, że rzep jest po wewnętrznej stronie, a Newel podczas zabiegu zawsze stał spokojnie i chrupał sianko.
Zaczęłyśmy powoli wyprowadzać konia, aczkolwiek lekarz zalecał stanie aż 6-mcy w boksie. My wybrałysmy zdrowie psychiczne naszego pupila i po wygrodzeniu małego padoczku wyprowadałyśmy, go po trochu aż do momentu, gdy chodził większość dnia. Już wcześniej podjęłyśmy z mamą decyzję, że Newel powinien zostać wałachem aby wiosennne ogrzenie nie przeszkadzało w kuracji. Tak więc zwołałyśmy sabat czterech czarownic, (w tym weterynarz p. Agnieszkę z okolic) i tak biedny Newel został pozbawiony męskości. W tym czasie nasz kowal Sławek z Cyganki wymyślał, jak go kuć, aby koń miał jak najlepiej bo, że na okrągło to wiadomo z podniesionymi piętkami. Po pewnym czasie nawet śmiał się, że po podkuciu może iść w teren, a na nastepny dzień 8h pracować w rekreacji (takie jego żarty). Czasami Newelek potrafił zaskoczyc wszystkich podbiec kłusem i nawet nie kulał, a trzeba przyznać, że ruch ma niezły. Mijał czas i tak jakoś zleciało 6-mcy i pora na wezwanie jakiegoś weterynarza żeby zrobić prześwietlenie kontrolne. Podjęta została decyzja, że przyjedzie pan doktor Golonka, a przy okazji zbada jeszcze jednego konia. Podczas prześwietlenia (niestety ani ja ani mama niemogłysmy być) byli za to pani G. , Marta, o której już wspominałam oraz byli własciciele Newelka......i nagle okazało się, że dr. Paweł Golonka powiedział, że to nie trzeszczka kopytowa a kość koronowa została uszkodzona i znajduje sie tam dość spora ilość odprysków, ktore trzeba usunąć oraz oczyścić poprzez artroskopię. Wszyscy byli w szoku i nie wierzyli własnym uszom, koń był leczony przez pół roku nie na to, co trzeba i niepotrzebnie kuty. Szok dla wszystkich!!! Potrzebna była jak najszybciej operacja ze względu także na zmiany zwyrodnieniowe. Tak więc w przeciągu miesiąca mama zorganizowała pieniądzę na operację, przejazd i pobyt w klinice. A była to spora suma. I tak Newel na początku września pojechał do kliniki w Gliwicach. Operacja odbyła sie szybko, bo dwa dni po przywiezieniu, a tydzień później pacjent był już z powrotem w domku. Po około 5-6 tygodniach miał dany zastrzyk z kwasu hialuronowego do stawu. Dzień przed wigilią świąt Bożego Narodzenia został zrobiony kontrolny rtg nogi i HURRA- z nogą wszystko w porządku i nawet można zacząć powoli pracę z ziemi. Mało tego - Newel może z czasem chodzić pod siodłem, czyli opcja której nie braliśmy wogóle pod uwagę!
Muszę wspomnieć, że pan doktor Golonka stwierdził,że gdyby od początku była postawiona właściwa diagnoza to koń nie męczyłby się z bólem tyle czasu a i leczenie nie byłoby tak długie i kosztowne.
Chciałyśmy z mamą podziękować wszystkim, którzy są z Newelem od początku, wspomagają i wspierają nas duchowo i fizycznie:
Pani G. - za serce do koni, zdrowy rozsądek i sama wie za co,
Marta - za konsultacje z lekarzami vet i stałą dostawę specyfików do stajni
Byłym właścicielom Newela - za pozytywny doping
Ani od Niuniów - za te wizje Newela i mnie w terenie, i nawet za wersje, że mnie porzuci po drodze, a sam pójdzie na trawkę.
Kowalowi Sławkowi z Cyganki - za ciągłe kombinowanie co by tu zrobić, żeby Newelowi było lepiej,
I oczywiście panu doktorowi Pawłowi Golonce - który podjął się operacji i dalszej opieki.
Tacie i Markowi K. - za pomoc w przewiezieniu konia do Gliwic i z powrotem,
I innym osobom, które z zainteresowaniem śledziły jego losy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 6:40, 16 Sty 2009    Temat postu:

Kawał dobrej roboty!
Gratuluję i licze, ze to już będzie Nevelowy wątek Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 9:18, 16 Sty 2009    Temat postu:

Piękna historia.
Newel skąd ja znam to imię?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Pią 9:26, 16 Sty 2009    Temat postu:

Nevel to przecież kuń wyścigowy,może z tąd znane?
Zdjęcia ,zdjęcia!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 10:38, 16 Sty 2009    Temat postu:

Newel

Moja mama i Newel

Łobuz

Jak na razie tylko tyle zdjęć. Dziś jadę do stajni to więcej zdjęć wkleje później.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szara



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: że znowu. (łódzkie)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:04, 16 Sty 2009    Temat postu:

Kolejne wielkie sercem osoby! Piękna historia, cudowny koń Wesoly Mam nadzieję ze bedzie więcej zdjęć i relacja na gorąco Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:39, 16 Sty 2009    Temat postu:

masz super mame ........tzrymam kciuki za Was i Newela Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 18:27, 16 Sty 2009    Temat postu:

Lubie historie z happy-endem! :D
Czytalam uwaznie kazde slowo. Dobrze, ze konio jest juz na "prostej" - mam nadzieje, ze jeszcze nie raz pojedziecie sobie razem w teren - serdecznie wa, tego zycze! :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Al Borak



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:35, 16 Sty 2009    Temat postu:

Osobiscie tez lubie historie ktore koncza sie dobrze, ale w tej brakuje mi jednej rzeczy. Moze zapomnialas, a moze nie podziekowan wujkowi Jarkowi , ktory umozliwil w znany nam sposob operacie Newela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'


Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo..
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:44, 17 Sty 2009    Temat postu:

Newel z pyszczka jest uderzająco podobny do Wirginii Wesoly
życzę powodzenia! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:48, 17 Sty 2009    Temat postu:

Wzruszająca historia, pisz na bieżąco co z Newelem Wesoly
no i zdjęcia pls :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Sob 15:16, 17 Sty 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki!!! Na pewno przed Wami jeszcze wiele wspaniałych chwil Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Śro 18:53, 28 Sty 2009    Temat postu:

Dziękujemy za ciepłe słowa i przepraszam, że tak długo mnie nie było. Wzeszłym tygodniu dostałam alarm od P. G że Pamira może będzie rodzić ( wskazywało na to zachowanie konia i poruszające się brzusio). I tak zostałam w stajni na tydzień, ale niestety jeszcze nie urodziła. Termin ma 8 lutego. A wracając do Newelka, kowal zauważył, że nadal odciąża nogę, bardziej z przezorności, ale jak zacznie powoli pracę powinien stawiać ją normalnie.
A oto kilka ostatnio zrobionych zdjęć, wedle życzenia Iandula:
"Z przyjaciółką"

"Kizianie kota"

"Z właścicielką"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:34, 29 Sty 2009    Temat postu:

Ja tez sie ciesze, ze Newel trafil w rece Twojej Mamy i ze tak dobrze to wszystko sie potoczylo Wesoly Zycze duzo zdrowia i wspanialych chwil razem!
Mam jednoczesnie pytanie i refleksje... Pytanie: czy za blednie postawiona diagnoze i skutki tego bledu lekarz nie powinien odpowiedziec? Jesli inni specjalisci sa w stanie zaopiniowac blad lekarski, to wydaje mi sie, ze powinno sie postawic oskarzenie lekarzowi i powinien on przynajmniej poniesc koszty dodatkowego leczenia, ktore jak sadze nie byly niskie. Czy na lekarzy zwierzat nie dzaialaja takie sama prawa jak na lekarzy ludzi?
A refleksja jest nastepujaca: niemal kazdy lekarz wywoluje kontrowersje, bo jednemu zwierzeciu pomoze a innemu nie. I opinia zadowolonego albo niezadowolonego wlasciciela idzie w swiat. Oczywiscie kazdy ma prawo do wypowiadania wlasnego zdania ale czasami trzeba sie zastanowic czy mamy na tyle dobra znajomosc tematu aby moc ocenic fachowosc lekarza weterynarii. Oczywiscie opinie innych lekarzy tez sa wazne i mozemy na nich bazowac ale skad wiadomo, ze inny lekarz nie postapil by tak samo majac tyle samo wiedzy, doswiadczenia jak nasz w momencie diagnozowania konia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostka
włóczykij w supermarkecie


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzemeszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:31, 29 Sty 2009    Temat postu:

Luna napisał:
Termin ma 8 lutego.

Megan ma na 9 lutego Jezyk ale nie sądzę żeby urodziła przed 12 ; )


Ostatnio zmieniony przez kostka dnia Czw 18:31, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin