Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobro konia II
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 7:09, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
jak ktoś może sądzić, że po solidnym okładaniu batem koń będzie nadal chciał skakać?


akurat nie pisałam o solidnym okładaniu batem, tylko użyciu bata jako pomocy, chyba coś w tym bacie magicznego jest jeśli 99% zawodników z nim startuje. Jeśli byłby taki nieskuteczny to po co im on? Do ozdoby raczej nie, a i bez niego jakby wygodniej wodze trzymać.
Tak a propos ilu z Was jeździ bez bata?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 12:17, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Palcat jest pomocą jeździecką, ale nie służy do okładania konia batem. Już tak zwane 3 szybkie w konkursie mogą zostać uznane za brutalne obchodzenie się z koniem. Zależy od interpretacji, ale powtarzające się - na pewno za takie zostaną uznane (no prawie na pewno)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AstArte
Gość





PostWysłany: Wto 23:19, 05 Wrz 2006    Temat postu:

No właśnie. Paskudo piszesz "zachęcić". Ja dziękuję jakby mnie tak ktoś miał do pracy zachęcać. Czasy niewolnictwa mineły. Chyba?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Wto 23:28, 05 Wrz 2006    Temat postu:

Nie dla koni. Konie są niewolnikami ludzi, ich zabawkami często. Przykre, ale prawdziwe i my w tym uczestniczymy Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AstArte
Gość





PostWysłany: Wto 23:33, 05 Wrz 2006    Temat postu:

no właśnie osm. Wielu ludzi zapomina że koń też się czasem frustruje. Że może mieć przysłowiony dołek. Ja staram się, bo nie zawsze mi wychodzi, jakoś się z moim koniem dogadać. I jak widzę że on nie ma dnia to mu odpuszczam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Śro 0:24, 06 Wrz 2006    Temat postu:

No ja uważam, że powinien być całkowity zakaz jazdy konnej, bo zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt takie użytkowanie koni jest zabronione. Koń, jak każde zwierzę, nie powinien być używany dla rozrywki ludzkiej. A może źle interpretuję ustawę ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 10:37, 06 Wrz 2006    Temat postu:

o kurcze!!! jakby był całkowity zakaz jazdy konnej to bym miała załamke Smutny Użytkowanie koni - w porządku, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 11:14, 06 Wrz 2006    Temat postu:

no to tak; zgadzam się z osm, jazda pod siodłem dla konia to chyba nie jest celem jego życia,
Przedsław
Cytat:
Użytkowanie koni - w porządku, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

dla nas jeźdźców pozytywne nie jest równe z końskim pozytywem ale w porządku, tylko co np. z końmi roboczymi, pracującymi w polu, w lesie, tu nie można powiedzieć na dzisiaj dość trzeba zrobić swoje, bo dzień krótki a pogoda niepewna.
Astarte
Cytat:
I jak widzę że on nie ma dnia to mu odpuszczam
- a konie to cwane bestie i tych dni może mieć coraz więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AstArte
Gość





PostWysłany: Śro 11:42, 06 Wrz 2006    Temat postu:

a ja wierzę w partnerski układ między nami. Nie rozumiem takich stwierdzeń bo konie to kombinatorzy, cwane bestie i tym podobne. Ja nigdy tak nie nie nie spoglądałam. A może po prostu ja mam takiego wyjątkowego rumaka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 11:52, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Astarte - jak taki super układ to kiedy mu odpuszczasz, moze nie wymagasz, a to już dowód że "cwana bestia" tak potrafi podejść człowieka, że ty myślisz że rządzisz u was w stadzie a jest inaczej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AstArte
Gość





PostWysłany: Śro 12:15, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Paskudo lepiej jest koniowi dwa razy w miesiący odpuścić niż raz przeholować. Doświadczenie mnie nauczyło że jeśli się uprę i chcę postawić na swoim to kiedy koń wyraźnie nie ma na to ochoty, to potem jest już tylko gorzej. Bo się usztywnia, traci chcęci do pracy. Jednym słowem zamiast czynić postęp, cofa się w rozwoju. Ja chcę uniknąć takiej sytuacji dlatego obserwuję jego reakcji i zachowania i czasem wolę powiedzieć pas. Wychodzi mi to tylko na dobre. Nie wiem co złego jest w takim podejściu? A koń ma poczucie że się z nim współpracuje a nie od niego żąda. Co z kolei powoduje że ona sam chce współpracować. i tak to u mnie działa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Śro 12:36, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Astarte nic w tym złego, Twój koń Twoje wrotki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mgła



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 12:58, 06 Wrz 2006    Temat postu:

AstArte całkowicie się z Tobą zgadzam. Kiedyś kiedy nie miałam jeszcze konia i jeździłam okazjonalnie, rekreacyjnie to właściwie byłam przekonana( za co się wstydzę!! ), że właściwie nie należy nigdy odpuszczać, postawić na swoim choćby sie waliło i paliło. W rezultacie nic nie uzyskiwałam no chyba tylko nędzne poczucie dumy, że mi się udało cos wymusić. I przyzam, że gdyby mnie Chaff nie nauczył pokory to myślałabym tak dalej. "Powiedział mi", że nie ma nic na siłę!, że każdy dzień jest inny, każda jazda jest inna. Nastrój i samopoczucie konia zmienia się jak w kalejdoskopie i to co wczoraj wychodziło super, dzisiaj może być calkiem do dupy. I nie jest to wina konia bo koń nie myśli jak my, nie planuje złej jazdy czy usztywnienia i przede wszystkim bat nic nie pomoże w takiej sytuacji. Ale myślę, że to przychodzi z czasem, tego sie trzeba nauczyć. Wspólpraca i ciągłe dawanie wygody koniowi w sytuacji kiedy dobrze coś wykona to podstawa dobrego treningu, kara też ale tylko w odpowidnim momencie i zasłużona! To my mamy rozumy, to my przewidujemy i właściwie o każde niepowodzenie powinnismy mieć do siebie pretensje a nie do konia. A bat mam ze sobą na każdej jeżdzie ale służy on do pilnowania zadu, bo poganiac konia nie muszę Wesoly Ba mam nawet ostrogi czasem ale służą jako pomoc szczególnie przydatna przy chodach bocznych:)
Nie na temat trochę ale chciałam poprzeć AstArte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)


Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:08, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Wszystko zależy co rozumiemy przez pojęcie odpuścić.

Jeśli chcę zakłusować, a koń nie wykonuje mojego polecenia, to nie ma mowy żeby odpuścić - korzystam z bata, bo moje sygnały muszą być respektowane (mówcie co chcecie, ale ja dbam o swoje bezpieczeństwo). Jeśli natomiast stawiam zadanie przekraczajace możliwosci konia, to trzeba odpuścić (a właściwie tak ustawić trening, zeby takie zadania się nie pojawiały) - ale nawet wtedy odpuszczenie łaczy sie z wykonaniem prostszej wersji zadania (zamiast cofniecia trzech kroków po prostej może wystarczyć jeden, zamiast przeszkody 150 moze być 50).

Zapewne podobnie jest z batem na parkurze - czasem koń musi dostać lekkie klapniecie "na zachete" (bo wiemy ze się boi skakać murów i taka interwencja uprzedza nieposłuszeństwo), czasem przysłowiowe trzy szybkie za karę za nieposłuszeństwo.

A co do bata - ja na Astrid nie wsiadam bez ujeżdżeniówki. powód jest prozaiczny - nie mam tak dobrego dosiadu jak Lechita i Astrid doskonale czuje, że ma doczynienia ze słabszym jeźdźcem. Efekt jest taki, że co jakiś czas sprawdza czy musi wykonywać moje polecenia. Zaczyna np ignorować sygnały na przejście do wyższego chodu lub wydłuzenie kroku - w takim momencie bat pomaga mi momentalnie przypomnieć jej, że jednak nawet mnie trzeba respektować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 14:11, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Mgła napisał:
byłam przekonana( za co się wstydzę!! ), że właściwie nie należy nigdy odpuszczać, postawić na swoim choćby sie waliło i paliło


No własnie problem chyba w tym, ze w duchu ciagle rownamy konie do jednego mianownika. Wydaje nam się, ze to co podziała na jednego (tego, z ktorym nam się udalo dojść do porozumienia), będzie dobre też dla calej reszty. Tymczasem każdy koń to inna osobowość, wymaga trochę innych środków wyrazu. Niektore potrzebują stanowczego przewodnika, inne cierpliwego. Przegiąć można w obie strony (pamiętasz co bylo z Channel - mamą Chaffa?) - trzeba o tym pamiętać i ostrożnie oceniać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin