Stajenka

lenka1z · Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

wspódzierzawa bardzo sie opłaca;)))))zapraszam do mnie szukam kogos do dzierzawy mojej klaczki)

Faenza

Nie znalazłam tematu o kupnie konia a informacje na innych forach są tak chaotycznie podane, że już nic nie wiem.
Jak wiadomo kupujemy konia - pierwszego. Mała ma paszport ale wiem, że jej właściciel (który już nie żyje) nie przepisał jej na siebie.

Co powinnam dostać od poprzednich właścicieli? Paszport, spisać z nimi umowę (czy są gdzieś takie przykłady czy sami spisujecie je ręcznie?) coś jeszcze?
Czy mam konia rejestrować w jakimś urzędzie bo i takie rzeczy czytałam?

Tylko co wtedy z poprzednimi właścicielami skoro tego nie zrobili? Będę ich musiała targać gdzieś to zmieniać?
Przyszłościowo chciałabym pojechać jakieś podwórkowe zawody chociaż i 100 innych rzeczy mam w głowie, i nie chciałabym mieć problemów ze względu na formalności...

majak

To pytanie bardziej do wątku o paszportach...ale najwyzej przeniesie się

Najprościej byłoby spisać umowę kupna - sprzedaży z właścicielami wpisanymi w paszport.
Choć, szczerze - umowa jest jakby coś się działo. Tak to ona jest nigdzie nie sprawdzana. Umowy są po necie, na str Konia Polskiego na przykład.

Musisz jednak spisać tę karteczkę z tyłu paszportu o zmianie posiadacza / właściciela. I tu najlepiej spisać z osobą widniejącą w paszporcie. Jeśli nie masz do tego kogoś kontaktu - spisz sama wszystkie dane tam potrzebne.

Ja sprzedając Truflę wypełniłam z przyszłym właścicielem tylko ten druczek w paszporcie.

I nie rejestrowałąm konia nigdzie, przy wystawieniu w PZHK pojawiła sie w bazie i to wszytsko.

Ada

To zależy do jakiego związku wysyłasz, sprawdź sobie wymagania które publikowane są na stronach internetowych. Z mojego doświadczenia ze śląskim związkiem to wysyłasz ostatnią kartkę z paszportu, tam gdzie są dane do przepisania konia czasem też chcą umowę kupna-sprzedaży.

siwa

To też chyba zależy od człowieka

bo w sumie ja miałam tak, że przed wysłaniem tego formularza z ostatniej kartki paszportu, zadzwoniłam do tego śląskiego związku z pytaniem czy jeżeli poprzedni właściciel konia mi tam czegoś nie wypisał to czy to konieczne, kobieta stwierdziła że nie i wytłumaczyła oczywiście ile pieniążków wrzucić i wysłać. Też tak zrobiłam, wypełniłam to co miałam, a to czego nie wiedziałam zostawiłam. Po 2tygodniach paszport do mnie wrócił z niezmienionym posiadaczem, ponieważ okazało się że trzeba wypełnić wszystkie pola wsciekly

Także takie w sumie nie potrzebne to było, mogła od razu powiedzieć. Na szczęście problemu nie mieliśmy z poprzednim właścicielem i szybko się to jakoś załatwiło.
Ale w tej sytuacji co ty mówisz Faenza, to nie wiem skoro właściciel już nie żyje a nie przepisał konia na siebie. Może warto też zadzwonić do tego związku z twojego województwa i wypytać.

Edit. Mojej umowy kupna-sprzedaży nie chcieli, powiedzieli że im to nie jest potrzebne Wesoly

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

W przypadku koni arabskich (i anglików chyba też) bez umowy ani rusz- co więcej muszą być daty zawarcia, miejsce i pesele obu osób. Bez tego nic się u p.Karaszewskiej nie załatwi...

Iandula

Paskuda

Faenza

Dzięki dziewczyny za informacje. Może się tam nawet przejadę porozmawiać w 4 oczy, wolę raz dobrze załatwić to niż potem biegać po wszystkich.