Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jakość konia
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pon 11:33, 05 Mar 2007    Temat postu: Jakość konia

Jakość konia - jakież to obszerne pojęcie.
Co innego oznacza dla sportowca, co innego dla rekreanta, hodowcy, hipoterapeuty, cyrkowca, kowboja.
Co oznacza dla Was?
Jakie wady jesteście w stanie zaakceptować a jakich nie sposób?
Czy można wogole powiedzieć, ze jakis koń jest słaby, czy moze tylko zbyt mało pracy w niego włożono?
Tak sobie myslę, ze wiele koni z zakrzowskiej stajni mogłaby zostać uznana za bezwartościowe chabety: każdy ma jakąś usterkę - są tam konie brzydkie, stare, kulawe, ślepe, kaszlące. Ale jako konie do nauki sprawdzają się wspaniale.

Jak często instruktorzy w waszych stajniach siadają na konie rekreacyjne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pon 12:39, 05 Mar 2007    Temat postu:

Bardzo dobry temat, akurat pasujący do nurtującego mnie pytania Wesoly

Chodzi mi o stadniny które sprzedaja konie po niskich cenach uznając je za bezwartościowe. Może ktoś z Was orientuje się w tym temacie.
Mam mozliwość kupienia klaczy 6 letniej, SP.Klacz przeciętnej urody, z przeciętnym pochodzeniem,zbonitowana na 76 punktów, najmniej punktów otrzymała za przednie nogi. W stadninie urodziła przeciętnego ogierka, potem 2 razy była jałowa.Klacz pod siodłem wymaga wiele pracy.
Klacz nie miała nigdy problemów zdrowotnych ( oprócz tego ze nie zachodziła w ciążę ) Cena klaczy to 4,5 tyś.

Subiektywnie klacz mnie zauroczyła, zakochałam się w niej od pierwszego wejżenia. Praca nad nią mnie nei przeraża i wiem ze sobie poradze.

Ale czy cena za tego konia nie jest zbyt niska? Czy to normalna polityka stadnin ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 13:03, 05 Mar 2007    Temat postu:

Jamajka jeśli to jest klacz stadninowa (z uznznej państwowej stadniny); to cena jaką za nią sobie życzą jest dla dość atrakcyjna; klacz nie ma super rodowodu, źrebaków nie daje, więc nie jest dla nich przydatna, a komuś może przynieść dużo radości. Jesli to "stadnina" prywatna to radziłabym dokładnie popytać obsługę czy nie ma jeszcze innych felerów oprócz problemów z zaciązeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pon 13:12, 05 Mar 2007    Temat postu:

Dzięki, troche rozwiałaś moje obawy.
Klacz jest hodowli SK Rzeczna. Ja ewentualnie kupowałabym ją od człowieka który kupił ją od stadniny.Klacz jest u niego od 3 miesięcy ale do sportu to się specjalnie nie nadaje, i do rekreacji tez ciężko, bo mało umie i tżeba nad nią sporo popracować, a im się nie chce.
Dzisiaj jadę ją obejżeć z fachowcem i zobaczymy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szalonaisa
Jestem szalona... mówią mi ;)


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 2495
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdzie wiatr poniesie :)

PostWysłany: Pon 13:13, 05 Mar 2007    Temat postu:

Polityka, polityką, ale dla stadniny, która głównie żyje ze sprzedaży koni za mniejsze lub większe pieniądze, jałowiąca klacz jest tylko zbędnym ciężarem. Jest nierentowna, nie dochodowa i ponoszą tylko wydatki. Utrzymanie kosztuje, weterynarz kosztuje nasienie kosztuje, nie ma źrebaka są straty, a z tego co napisałaś to klacz chyba nie jest cudem hodowlanym i załapała się na prawie najniższą możliwą bonitację kwalifikującą do hodowli. Jak na mój prosty babski rozumek, jej jałowość i potrzeba włożenia w nią dalszej pracy jest przyczyną tak niskiej ceny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Pon 13:55, 05 Mar 2007    Temat postu:

Dla mnie koń nie musi być idealny.Może mieć różne wady,których leczenie nie będzie mnie kosztowało więcej jak utrzymanie samego konia.
Ja na nim nie będe robic niewiadomo co,nawet jeździć nie muszę.
Może być brzydki-zresztą akurat mój pięknością nie grzeszy Mruga,może nie widziec na jedno oko.Inaczej-wiadomo-popatrzy ktoś komu zależy na konkretnym sporcie lub na większym użytkowaniu np w szkółce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 14:55, 05 Mar 2007    Temat postu:

Cytat:
Jakie wady jesteście w stanie zaakceptować a jakich nie sposób?
Czy można wogole powiedzieć, ze jakis koń jest słaby, czy moze tylko zbyt mało pracy w niego włożono?


Nongie pytanie trudne; to wszystko zależy od tego w jakim celu kupujemy konia. Bo jak zalezy nam na klaczy hodowlanej to jej jałowość musi ją całkowicie wykluczyć. Z drugiej strony czasami mamy swój ideał wymarzonego konia a potem takie niewiadomo co wpadnie nam w oko, coś zaiskrzy i koniec. Ja lubię konie z charakterem, które mnie czasami posłuchają (żebym całkowice na duchu nie podupadła). I oczywiście w miarę przewidywalne. Chodzące maszynki jak szwajcarski zegarek jakoś mnie nie pociągają Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:11, 05 Mar 2007    Temat postu:

Moje zdanie jest podobne jak Dekster - konia mam do kochania i do cieszenia się nim.
Moja kobyła jak ją kupiłam też nie była całkiem OK, a nawet jeden weterynarz położył na niej krzyżyk, konia znałam od młodziaka i kupiłam ją przede wszystkim bo miałam do niej bardzo emocjonalny stosunek i nie wyobrażałam sobie już innego czterokopytnego przy sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:07, 05 Mar 2007    Temat postu:

Mam kilka idealnych koni w głowie.
Jedne nadają się super w teren.. ale na maneżu zbyt ospałe, inne są doskonałe ujeżdżeniowo, ale w terenie stanowczo zbyt żwawe. Trudno mi dogodzić.. dobrze że nie muszę kupowac sobie konia Jezyk

Stadninowe ceny do 5 tysięcy za przeciętne konie to norma. Oczywiście popieram pomysł podpytania pracowników o stan zdrowia i jakieś dawne kontuzje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pon 23:12, 05 Mar 2007    Temat postu:

No i stało się.Od dzisiaj jestem właścicielką Fotki.
Kolega znalazł u kobyłki 3 nakostniaki, jego zdaniem ma zbyt stromą pęcine, potyka się, jest wychudzona i nie ma chęci do życia Smutny .Ogólnie rzecz biorąc on by jej nie kupił.
Ja nie mogłam jej zostawić tam gdzie była.Dzięki koledze zbiłam sporo cene i Foteczka jutro przyjeżdża do mnie Wesoly
Ona nawet zauroczyła mojego męża, który do tej pory do koni podchodził bez większego entuzjazmu Wesoly
W środę zrobię i wstawię zdjęcia mojej bezwartościowej pokraki Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 23:30, 05 Mar 2007    Temat postu:

To gratulacje z nowego domownika, wprawdzie stajennego, ale jednak weszła do rodziny. I zycze powodzenie i wiele radości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 7:48, 06 Mar 2007    Temat postu:

Jamajka gratuluję, nie ma konia jestem pewna jednak, że jej zalety przewyższą niedoskonałości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Wto 9:24, 06 Mar 2007    Temat postu:

Ja jestem pełna optymizmu. Myślę że jak odpocznie, wyjdzie na padok, to chęci do życia jej wrócą Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 06 Mar 2007    Temat postu:

jamaika napisał:
Od dzisiaj jestem właścicielką Fotki.
Ja nie mogłam jej zostawić tam gdzie była.Dzięki koledze zbiłam sporo cene i Foteczka jutro przyjeżdża do mnie Wesoly
Ona nawet zauroczyła mojego męża, który do tej pory do koni podchodził bez większego entuzjazmu Wesoly
W środę zrobię i wstawię zdjęcia mojej bezwartościowej pokraki Mruga


Super, jak ja lubię takie happy end'y, kolejna "sierotka" będzie miała kochających ją przyjaciół, i można mieć nadzieję że nie tylko te piękne, reprezentacyjne i wogóle ach i ehhh mają szansę na znalezienie domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:13, 06 Mar 2007    Temat postu:

Chudością stadninową to ja akurat bym się nie przejmowała. Większość niczyich koni tak ma, w ciszy domowej stajni, z kolegami i miłym obejściem szybciutko złapie brakujące kilogramy.
Życzę Ci wielu radosnych chwil na jej grzbiecie i obok, bo uważam że teoria jakoby „największe szczęście w świecie na końskim siedzi grzbiecie” dezaktualizuje się z wiekiem siedzących.
:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin