Stajenka

Agasia

Idę właśnie do 3 klasy gimnazjum i powoli zaczynam planować do jakiego liceum (lub technikum) mogłabym pójść. Moim marzeniem zawsze było liceum jeździeckie.
Szukałam w internecie takie szkoły, ale jedyna, którą znalazłam znajduje się bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania, bo koło Lublina.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mieszkam w województwie Dolnośląskim. Czy ktoś zna jakieś liceum lub technikum jeździeckie w granicach 300 km od Wrocławia?

Kierunki studiów o jakich myślałam to weterynaria albo hodowla koni i jeździectwo, ew. agroturystyka.
Może macie też do polecenia jakiś inny profil liceum?

madziadur

Agasia, masz jeszcze rok i dobrze go wykorzystaj na zastanawianie się gdzie pójść po gimnazjum. Pomyśl czy naprawdę musisz iść do szkoły związanej z końmi, czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem, gdybyś poszła do normalnej szkoły? Ja akurat słyszałam opinie osób, które uczęszczają bądź też zrezygnowały z uczęszczania do tej szkoły, że nie warto, że niewiele to daje i niewiele nowego się nauczyły. Z końmi związana możesz być całe życie tak naprawdę i do tego nie potrzeba Ci technikum hodowli koni Mruga

Poza tym jeśli poważnie myślisz o weterynarii to najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłoby pójście do liceum ogólnokształcącego na profil biologiczno-chemiczno-fizyczny... Bo od tych właśnie przedmiotów zależy czy się dostaniesz na te studia czy nie.

Tak naprawdę od Ciebie zależy gdzie pójdziesz i nikt Ci w tym nie pomoże, sama musisz zadecydować, co jest dla Ciebie ważne i w którym kierunku chcesz iść Wesoly

Powodzenia!

Bambini

aleksandra

koło Bogusławic na pewno jest. w Wolborzu(pod Łodzią) zawsze na zawody jeżdżą przeszkody ustawiać

rzepka

Agasia,zastanów sie nad sugestiami madziadur! Jest w tym duzo prawdy.
Ja od dzieciństwa szalałam na punkcie koni. Nikt nie wie, dlaczego. Kiedy skończyłam LO marzyłam o studiach związanych z końmi -weterynarią lub zootechniką.
Mój mądry Tata zapytał mnie, czy potrafiłabym jako wet uśpić konia, odebrać mu życie patrząc w jego oczy. Poradził mi, abym skończyła studia, które dają... kasę, niestety. Ale za tą kasę będziesz mogła sobie kupić konie -czyli to, o czym marzysz.
I skończyło sie na tym,że zostałam mgr inż od projektowania pieców hutniczych Kwadratowy

. Kasy z tego nie zrobiłam, ale przynajmniej mogę być palaczem w mojej szkole. Chociaż i tak musiałam robić kurs dla palaczy - jedyna baba w towarzystwie kilkunastu Tureckich w berecikach

.
Za to mogłam zrobić studia podyplomowe z pedagogiki, zostać belfrem w wiejskiej szkółce, potem zostac dyrkiem, wyjść za mąż za górala i mieć swoje ukochane konie -okrężną drogą, co prawda - której Ci nie polecam- ale w moim przypadku była skuteczna

)

grrrrrrr

ja chodziłam do takiej szkoły "aż" przez 3 dni ^^ niestety realia są inne niż pięknie napisane opowiadanie na stronie internetowej

więc postanowiłam sie przepisać i skończyć LP niż marnować czas, który mogę spędzić z rodziną i końmi Kwadratowy

[link widoczny dla zalogowanych] - to już woj. małopolskie, ale bardzo blisko śląska (jest internat)

majak

Program techników "końskich" to jak okrojona zootechnika. Są zajęcia z koni ale sa takze ze wsyztskich innych zwierząt. A na tyle jest to okrojone, że ja po technikum bałabym się jakąkolwiek osobę zatrudnić jeśli jej wiedza jest tylko z owego technikum. Jesli natomiast masz już cos wiedzy to w technikum za wiele z koni akurat się nie nauczysz. Moze tyle tylko, że coś pojeździsz, coś zdasz z jakis kursów czy odznak choc różnie z tym bywa i nie mogę gwarantować wszlekich "gratisów".
Ja bym poradizłą to samo co madziadur.

Z linka grrrrr:
"Ukończenie szkoły i zdobycie tytułu - TECHNIK HODOWCA KONI - umożliwia :
- założenie i prowadzenie własnego gospodarstwa hodowlanego,
- zdobycie umiejętności wystarczających do uzyskania uprawnień instruktora rekreacji ruchowej o specjalności „Jeździectwo”,
- zdobycie pracy w krajowych i zagranicznych ośrodkach jeździeckich, hodowlanych oraz stadninach koni,
- prowadzenie działalności agroturystycznej,
- podjęcie studiów wyższych na wybranych uczelniach rolniczych."

Umożliwia ale nie gwarantuje, a taki tekst jest przy wszystkich napisany, nie trzeba miec papierka aby coś takiego robić Wesoly

Agasia

Naczytałam się tu bardzo dużo argumentów i myślę, że faktycznie macie racje.

Madziadur, profil biol.-chem. też mi przeszedł przez myśl, ale dopiero teraz zaczęłam myśleć o tym poważniej. I wydaje mi się, że to bardzo dobry pomysł.

Chciałabym po studiach (weterynaria) zrobić jakąś podyplomówkę, np. z agroturystyki. I później mieć takie małe gospodarstwo z własnymi końmi i nauką jazdy konnej.
Oczywiście na razie są to tylko marzenia, a życia nie da się zaplanować ;p

madziadur

Od marzeń się zaczyna, przechodzi przez plany i dochodzi do osiągnięcia celu Wesoly

Dużo samozaparcia i dasz radę!

Biol-chem-fiz to bardzo dobry kierunek dla osób, które chcą w przyszłości się sprawdzać w kierunkach medycznych itp Wesoly

Dioda

Ukończyłam Technikum Hodowlane ... z racji tego , że kiedyś nie było o profilu tylko " końskim" ... jestem technik hodowca.
I z własnego doświadczenia wiem , że ten zawód ... to właściwie tylko papier , a do studiów zwłaszcza weterynaryjnych przygotuje Cię słabo ... co innego zootechnika , no ale to jednak coś innego. Kwadratowy

zefirowa

Hej jestem z Jeleniej Góry a w tym roku przeprowadzam sie do Wrocławia czy znacie jakieś licemu w kórym jest coś z końmi ??

Przenioslam, bo taki temat juz byl.
martik