Stajenka

Boubi

Nie znalazlam w archiwum - a chcialabym poznac Wasze zdanie.

Zacytuje tu wypowiedz Jec Ballou - z "101 cwiczen z dresazu"

"Najwazniejsza sprawa jest odpowiednie podloze"..."Plac musi byc plaski, a podloze lekko elastyczne i jednakowe na calej powierzchni"...."Praca na nierownym, za twardym czy zbyt grzaskim, sliskim podlozu moze byc dla konia bardzo stresujaca i powodowac uszkodzenia jego aparatu ruchu"
"Nieodpowiednie podloze uniemozliwia wykonanie wiekszosci cwiczen"... "Podloze ma decydujacy wplyw na to, ze kon moze poruszac sie w rownowadze i z pelna swoboda"

Tyle cytat, tyle ideal - a Wy - jak to widzicie?

Czy Wasze konie, poruszaja sie inaczej na idealnym podlozu (jesli im sie takie trafia?).
Ja potwierdzam ww zdanie w calej rozciaglosci! Melodia nie znosi podloza grzaskiego, zapadajacego sie i dziurawego!

Jestem pewna, ze przy treningach na "idealnym" podlozu - moj kon poruszalby sie i uczyl zupelnie inaczej; swobodniej, szybciej, bardziej lekko.
Jak radzicie sobie z problemami podloza? Zarowno w skokach jak ujezdzeniu. Jak dostosowujecie treningi do zmieniajacego sie stanu podloza? A moze macie wlasnie takie - IDEALNE!!!!!?

martik

Temat dla mnie swiezy, bo z wczoraj <foch>
Jezdzilam wczoraj pozno wieczorem, jako ostatnia, po zakonczeniu treningow wszystkich innych. No i niestety na hali po calym dniu sa wyrazne koleiny i piach jest jaki jest. Jechalam z Cura aktywnym klusem, gdy nagle jak ona nie rypnie na ziemie... Ja oczy jak ping pongi

bo w ulamku sekundy znalazlam sie poziom nizej- Cura potknela sie na przodzie i oparla na nadgarstkach ale probujac sie podnosic stracila rownowage i rypnela na klate a ja jej na szyje ups

Nie wiem jakim cudem nie polecialam dalej- uratowaly mnie wodze i fakt, ze wyciagnelam jej szyje do gory tymi wodzami i mocno odchylilam sie do tylu...
Strasznie sie przestraszylam o nia, czy nic sobie nie naciagnela albo nie naderwala ale z obserwacji z boku i z siodla wszystko wygladalo ok. Zobaczymy dzisiaj niepewny

Dobre podloze na placu treningowym to podstawa. Bez dwoch zdan. Tylko, ze niestety zawsze ma sie takowe do dyspozycji...
Jesli chodzi o jazde ujezdzeniowa to pamietam jak obserwowalam kiedys zawody- jedne rozgrywane na trawie, drugie na podlozu piaskowym. I to, co dalo sie zauwazyc golym okiem, to plaskie ruchy podczas jazdy po trawie. Ziemia twarda, konie jakos inaczej, sztywniej (?) chodzily niz po piasku.
Jeszcze kiedys widzialam skoki na ujezdzalni z glebokiego piachu- matko, strasznie zal mi bylo koni

Z tego co wiem, rider ma jakies fajne podloze u siebie w hali. Zaglada czasami na Stajenke, to moze cos opowie... modli

W UK z kolei furore robi podloze all-year-round. To specjalna mieszanka specjalnego piasku, skrawek gumy i czegos tam jeszczze, ktora nie pozwala na powstawanie blota. I w ten sposob, nawet bez hali mozna jezdzic na zewnatrz, bez obawy o ugrzazniecie w blocie. Postaram sie znalezc wieczorem link.

pumcia

Niestety podłoże to bardzo ważna rzecz. Choć są konie mniej i bardziej wrażliwe. I jak tak sobie myślę to duży wpływ ma też zaangażowanie konia. Fuks bardzo nie lubi wszelkich nierownosci, grzaskości itp. ale zauważam, że idzie lepiej jak cale podłoże jest tak samo niewygodne. Tak jakby godził się z jakimiś niedogodnościami. Natomiast jak znajdzie sobie jakąś część gdzie mu wygodniej np. długa ściana to ciężko go stamtąd wyciągnąć.
Z kolei Bela jest tak zaaferowana jazdą że nie zwraca uwagi co ma pod kopytami. Za to potyka się na potęgę!
Reasumując dla jazdy rozgrzewkowo - rozluźniającej moim zdaniem podłoże nie jest tak bardzo istotne ale już przy bardziej precyzyjnych ćwiczeniach wręcz niezbędne. Trudno wszak oczekiwać że koń zrobi dobrze skrócenie z galopu wyciągniętego do zebranego na śniegu... Wesoly

No chyba że sliding stop!

Monka

Dobre podłoże to przyjemnosć jazdy dla konia, który nie musi się zapadać w dziury lub grząznąc w piachu, tak samo jak dla jeźdźca, który nie musi zastanawiać się , czy koń sie za chwilę nie potknie.W Indeksie zostało wymienione podłoże na hali i od razu komfort jazdy sie poprawił.Choć po dniu jazd trzeba piach oczywiście wyrównywać, żeby znów było równo.

kocia

Przy okazji wątku o lonżowaniu zapytałam Martik o ciekawe podłoże zaobserwowane w round penie. Pozwolę sobie przekopiować odpowiedź Martik:

martik

Powtorze, co napisalam w innym watku- dla mnie to jest super podloze do lonzowania, zwlaszcza teraz, kiedy jest swieze. Cura chodzac musi sie napracowac (tak jak w glebokim piachu)- wiem, bo sama jak za nia biegam, to jestem zaraz mokra

Co do jazdy, to u nas na hali jest inny rodzaj takiego podloza. O, takie:

Jezdzi sie na tym normalnie, jak na piasku na ujezdzalni. Moze jestem gruboskorna

ale roznicy duzej nie czuje. Poza tym, ze sie nie pyli tak strasznie

W UK natomiast, na torze wyscigowym tez bylo podloze takie jak tu, na lonzowniku- tylko juz udeptane. Zawsze sie smielismy, ze przynajmniej miekko sie spada

osm

Pewnie, że podłoże jest ważne, ale .... znam jedną panią dresażystkę, która nie startuje w Polsce, bo wszędzie jest złe podłoże. Hmmm - ostatnio widziałem jej wyniki z Czech - nie powalają.
Jasne jest, że na grząskim piachu koń nie zaprezentuje wszystkiego, co potrafi, ale z drugiej strony na czworoboku konkursowym wszyscy mają te same warunki.
Nie demonizowałbym problemu podłoża, jeśli nie jest jakieś skrajnie miękkie czy twarde.

Misiola

Ja przez caaaały czas na moim A. jeździłam na trawie czyli na twardszym podłożu. Jakiś krótki, zimowy czas była odmiana i jeździłam na hali, różnica była, aleee teraz mam piaszczyste podłoże więc jak mi na pierwszej jeździe koń lekko "ugrzązł" nogą, bo przejechałam przez kałużkę, a raczej mokrą plamę, bo nawet woda się nie zebrała do porządku to była gleba, bo się wkurzył i zaczął brykać czego nigdy nie robił. Potem mieliśmy fajnie wyrównane i bajeczka Wesoly

Miękko i wygodniej Wesoly

Bardzo ważne, że nie grząsko i że koń mi się nie zapada męcząc się w ruchu. Na twardsze narazie mnie napewno nie ciągnie Mruga

michasia · Dołączył: 14 Cze 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Martik w którym wątku opisywałaś co to za podłoże ( chodzi mi o te do lonżowania), bo jakoś nie potrafię tego znaleźć, a chętnie poczytam co to za cudo Mruga

martik

Michasiu, prosze:
http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/lonzowanie-konia-po-co-p,794-90.html#151607 (pod cytatami)
http://www.stajenka.fora.pl/a-tu-miejsce-na-foty,6/ujezdzenie-po-belgijsku,2772.html#118680
http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/podloze-a-jakosc-treningu,2427.html#97001 (ten sam watek, ostatni akapit)

michasia · Dołączył: 14 Cze 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Dzięki wielkie Mruga

Poczytałam, w sumie niezła sprawa takie podłoże, a jak to się ma do skoków ? Jest możliwość dobrego wybicia się konia z takiego podłoża, czy ma ono efekt "grząskiego piachu" ?

dakron

Nasze konie przyzwyczajone są do każdego rodzaju podłoża dzięki temu dają radę w różnych warunkach, włącznie z wielkim błockiem na parkurze i czworoboku.
Na ostatnich zawodach w Drzonkowie było super błocko, część zawodniów skarżyła się że konie bały sie wybijać do skoku.
Teraz w Drzonkowie trwają gorączkowe przygotowanie do finału OOM, oglądam sobie kładzenie poszczególnych warstw piachu i włókniny. Ciekawe jak się będzie po tym jeździć.

michasia · Dołączył: 14 Cze 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

dakron

Przez 3 lata startów głównie w zawodach wkkw zaliczyliśmy już suchy "beton", super błocko, krosy w ulewnym deszczu.. i śniegu (Jaroszówka ma specyficzny mikroklimat).
Czworoboki z kałużami o 10 cm głębokości.
Pierwszy sezon na Juventusie był mało zabawny, przy zmianie w kolorystyce podłoża na czworoboku potrafił przyhamować i poprzyglądać się, teraz jest mu wszystko jedno Wesoly

Czasami to nie wiadomo czy wkręcać hacele bo błocko jest zbyt głębokie.

martik

Michasiu, to podloze, ktore mamy obecnie w lonzowniku nie nadaje sie jako podloze do skokow- jest zbyt glebokie. To inne, ktorego zdjecie wkeilam, owszem. Ludzie u nas na hali czasem cos skacza i jest bez problemow.