Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pranie konia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Wto 14:09, 25 Lip 2006    Temat postu:

jako ze desta ma ogon gruby i siwy to jak juz go myje to kilka razy. Najpierw mocze zimna woda i troche odmieka. Potem 2-3 razy ciepla z szamponem dla kuni albo dzieci :D (ostatnio pralam truskawkowym...) potem plukanie najpierw czysta woda a potem woda z kwaskiem cytrynowym w plynie Wesoly. to ostatnie to w wiaderku zeby ogon sie troche pomoczyl w tym kwasku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:55, 25 Lip 2006    Temat postu:

Pumciu, a powiedz mi- to moczenie żeby odmiękł to też w wiaderku, czy pod bieżącą wodą?
Moczysz rzep bezpośrednio wodą, czy namaczasz włosie gąbką?
Po co kwasek cytrynowy?
W jakich proporcjach ten kwasek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sączów/Warszawa

PostWysłany: Wto 18:19, 25 Lip 2006    Temat postu:

moczenie zazwyczaj w wiaderku. ogon do wiaderka i ugniatam. rzepa nie daje rady moczyc bo (a) za wysoko (b) za dlugi wiec namaczam gabka. Kwasek cytrynowy wybiela a to siwy ogon Wesoly - wlewam politra na 5 litrow wody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:10, 26 Lip 2006    Temat postu:

Bardzo dziękuję za odpowiedź Wesoly
Ja robię mniej więcej tak samo, przy czym nigdy nie stosowałam kwasku Ale to dlatego, że nie przepadam za siwymi i jeszcze nigdy żadnemu ogona nie prałam Jezyk
A co z czesaniem/przbieraniem włosów w ogonie? Robicie to ręcznie, czy za pomocą szczoty? Na mokrych, czy suchych włosach?
Ja przebieram zaraz po umyciu, jeszcze mokre włosy, ręcznie. Zajęcie cholernie upierdliwe ale efekty są bardzo dobre :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)


Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:44, 26 Lip 2006    Temat postu:

Ja ostatnio stwierdziłam doświadczalnie, że pranie ogona może być sportem ekstremalnym. Po zmoczeniu i wymyciu ogona szmponem chciałam go wypłukać - zrobiłam dwa kroki w tył (do węża) i w tym momencie wredna franca odgoniła ogonem jakąś muchę. Nie wiem jakim cudem, ale cała piana i woda z ogona wylądowała na mnie. I płukania wymagał i koń i ja...
Więcej jej ogona nie wypiorę - będzie chodziła z brudnym nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:51, 26 Lip 2006    Temat postu:

:D lol Nie poddawaj się Monika, przecież w taki upał to nawet przyjemnie być przymuszonym do kąpieli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monika78
Mama najmłodszego Stajenkowicza :)


Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:56, 26 Lip 2006    Temat postu:

Przyjemność wątpliwa, bo przeciwko prysznicowi z czystej wody nic nie mam, ale jej ogon był nie do końca czysty...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Śro 14:51, 26 Lip 2006    Temat postu:

Cytat:
Ale to dlatego, że nie przepadam za siwymi i jeszcze nigdy żadnemu ogona nie prałam


obys nigdy nie musiala,mój ma wiecznie ogon żółty siekiera
Karego i gniade praliśmy dosłownie RAZ w roku,a tego wrrrrrr CODZIENIE!!!Kwasek i węgiel jak najbardziej=)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:38, 26 Lip 2006    Temat postu:

Dostać suchym ogonem to ból, ale mokrym to dopiero ciągnie !!
Debiś nie lubił prania w wiadrze, filował jakby tu sprzedać kopa, więc praliśmy pod wężem
Rozczesywanie palcami to żmudna robota, jako klasyczny leniwiec używam szczoty ryżowej ale ostrożnie aby nie wyrwać włosia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostka
włóczykij w supermarkecie


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzemeszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:35, 08 Sie 2008    Temat postu:

Megan musimy myć bardzo często,przy każdej możliwej okazji.jak to na srokacza z przewagą bieli przystało przeważnie ciężko na początku zorientować się jakiej jest maści, zwłaszcza że uwielbia się tarzać i kłaść w boksie.robimy to zawsze jak jest ładna pogoda i świeci słońce żeby się koń nie przeziębił chociaż lekko zachmurzone niebo i delikatny wiatr w niczym nie przeszkadzają.najpierw zlewamy srokacizne wodą zaczynając od nóg i coraz wyżej,na końcu moczymy podbrzusze,pierś,szyję i wymiona.potem czyścimy ją sztywną włosiana szczotką i plastikowym zgrzebłem a ryjek myjemy gąbką.potem spłukujemy piane pot i brud.ściągaczke do wody meganka rozwaliła jakoś na początku lipca więc aktualnie wodę zbieramy sznurkiem ^^ bardzo profesjonalnie Jezyk ogon myjemy we wiaderku z szamponem albo jakimś innym pieniącym się i pachnącym specyfikiem.żółć schodzi w miare ładnie.do kąpieli nie używamy żadnych szamponów,nawet przed próbą dzielności wymyliśmy ją dokładnie samą wodą a dwie nieotwarte butelki stoją sobie w szafce i czekają aż ktoś w końcu je użyje :D po myciu spacerujemy po podwórku do wyschnięcia (przynajmniej częściowego) a potem do boksu i wtedy albo ktoś z Megan jest albo ją przywiązujemy inaczej cała nasza praca idzie na marne a na białej sierści powstaje kilka nowych łat sciana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Sob 19:01, 09 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Dostać suchym ogonem to ból, ale mokrym to dopiero ciągnie !!
Debiś nie lubił prania w wiadrze, filował jakby tu sprzedać kopa,

A dostać zaplecionym mokrym w twarz to dopiero ból Wesoly
Przed zawodami(halter gdzie koń ma poprostu lśnic) musiałam tydzień wcześniej prać jasne quaterowe grubaśne ogony.To dopiero był hardcore.Woda,verdus do kąpania i szare mydło.Dobrze wymyć i kopa nie zarobić to był nie mały wyczyn Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin