Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rajtan i Denver
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ra



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 18:18, 18 Maj 2010    Temat postu:

Z początku pisałaś, że temat będzie o dwóch konikach.
Ja z chęcią poznam Denvera i zobaczę na zdjęciach Wesoly
Wspominałaś, że ten ma bardziej fachowych właścicieli prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:52, 18 Maj 2010    Temat postu:

Eclipse napisał:
Do Denvera (koń który mieszka niedaleko Rajtana, ma innego właściciela, dobrego właściciela) przyjeżdża kowal. I myślę ze zamiast prosić właściciela o załatwienie wizyty kowala, weterynarza, zmianę jedzenia, poproszę tego właściciela Denvera żeby przy okazji też zajrzał do Rajtana i wypiłował mu to chociaż porządnie.

To jest bardzo dobry pomysł! Dałoby się może jeszcze postraszyć właściciela jakimiś kosztami, że jeśli nie zmieni postępowania to koń zachoruje? Pomysł z koleżanką też jest ok, tylko to musiałaby być "super-profi" koleżanka.... tylko pytanie czy ten właściciel faktycznie chciałby jej wysłuchać, bo może być takim typem człowieka, który nie chce słuchać absolutnie nikogo.
Pomysł z donosem do TOZu nie jest taki zły. Czasami ludziom nie da się przetłumaczyć, spokojnie, niespokojnie, jakkolwiek, bo oni po prostu nie chcą słuchać.

Cytat:
A z tym badaniem krwi? Potrzebny by był weterynarz, tak?

Tak. Tzn -> niektórzy wysyłają do laboratorium ludzkiego, ale moim zdaniem nie jest to do końca dobry pomysł. Ja zawołałam weterynarza, który pobrał próbkę krwi i zrobił badania u siebie.

Spróbuj z nim jeszcze raz pogadać. Może się okaże, że wcale nie trzeba wołać animalsów? Trzymam mocne kciuki za pomyślny przebieg sprawy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eclipse



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:16, 18 Maj 2010    Temat postu:

Temat musi być usunięty z przyczyn osobistych.

Dziękuję wszystkim za rady.


Ostatnio zmieniony przez Eclipse dnia Wto 23:36, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:17, 18 Maj 2010    Temat postu:

Liki napisał:
martik napisał:
[...]
Czy uwazasz, ze osoby wypowiadajace sie tutaj maja jakies mniejsze umiejetnosci doradzenia/znalezienia rozwiazania niz osoby na innym forum?

Jeśli mam być szczera to tak.

A ja jesli mam byc szczera to napisze, ze w tym momencie zbagatelizowalas spora grupe osob obecnych na tym forum, ktora ma doswiadczenie w pomocy zwierzetom. Szkoda, ze tak ich (nas) podsumowalas.

Jesli chodzi zas o dalsza czesc Twojej wypowiedzi, to poprosze Cie tylko abys przemyslala swoje slowa. Na Re-volcie faktyczne pytanie o pomoc zadalas po godzinie 12-tej czyli po tym, jak zwrocilam Ci tutaj uwage.
I bardzo dobrze, ze ostatecznie to pytanie od Ciebie tam padlo.
I bardzo dobrze, ze mimo, iz to nie Twoje malpy jak je nazwalas, podjelas temat- szkoda, ze tam, nie tu. I jak widze tam jakis wielkich wytycznych nie otrzymalas.
Liki, cala sprawa w tym, zeby wlasnie sie przejmowac i chciec pomagac. Ja sie troche obawiam, ze to nie byly prawdziwe intencje, bo jesli by takowe byly, to napisalabys u nas, tutaj: sluchajcie, nie wiem co zrobic ale zarzuce temat na innym, wielkim forum i dam Wam znac co inni poradzili.
Chyba byloby lepiej tak, nie sadzisz?
A tak, Twoje dobre intencje bardzo trudno dostrzec.

Co do usuwania tematu, to nic takiego nie bedzie mialo miejsca. Eclipse, napisalas historie konia, ktora albo jest prawdziwa albo nie. Jesli jest prawdziwa, to nie ma powodow do usuwania watku, sa powody do interwencji. Jesli jest nieprawdziwa, to prosze napisz sprostowanie w kolejnym poscie i wyjasnij nam dlaczego pisalas nieprawde. W tym wypadku tez nie widze powodow do usuwania watku- niech jak najwiecej osob pozna ta sprawe, dla dobra zwierzat...
Nie wiem ile masz lat ale wczesniej czy pozniej musisz zrozumiec, ze trzeba brac pelna odpowiedzialnosc za swoje slowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eclipse



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:46, 18 Maj 2010    Temat postu:

Jest prawdziwa, przecież nie przerabiałam zdjęć w photoshopie i nie dorysowywałam brzucha. Interwencja jest potrzebna, ale już wiem jak się tym zajmę.

Wyciągnęłam tą sprawę na światło dzienne, by pomóc ogierowi. Potrzebowałam rad. Otrzymałam je. Wiem co zrobię. Napisałam Ci na PW dlaczego proszę o usunięcie. Zrobisz jak będziesz uważać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:08, 19 Maj 2010    Temat postu:

Eclipse, trzymamy za Ciebie i twojego karego no i nie uciekaj nam ze Stajenki no no Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Śro 10:33, 19 Maj 2010    Temat postu:

Eclipse posłuchaj Ianduli.
Ma rację, dać jej wódki Wesoly
Jeżeli musisz zakończ temat Rajtana,trudno, ale nie uciekaj ze Stajenki.
Będzie mi ciebie bardzo brakowało.
Nawet nie wiesz jak niewielu spotyka się koniarzy z takim podejściem do pracy z koniem jak Ty.
A właściwie źle napisałam, do przyjaźni z koniem....miałam na myśli. Wesoly

Eclipse napisał:
Nie umiałam sobie z tym poradzić, więc nauczyłam się jakoś z tym żyć, jak już na niego wsiądę, to normalna jazda się odbywa, jak mu się czasem coś nie spodoba, to wtedy odwróci głowę i chłapnie zębami w kierunku mojej nogi. W sumie można powiedzieć że jesteśmy dogadani. Ja toleruje jego wybryki przy zakładaniu ogłowia a on nauczył się komend z grzbietu, chodzić po kole. Tereny na nim to naprawdę czysta przyjemność, w lesie, po drogach, polach. No ale on mną rządzi. Cóż, Jak go poznałam miał 9 lat i takie zdanie o wszystkich ludziach. Nie potrafiłam tego zmienić.
Wesoly Wesoly Wesoly

Kurczę, to zupełnie tak, jak ja bym to napisała. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:59, 19 Maj 2010    Temat postu:

Liki napisał:
martik napisał:
[...]
Czy uwazasz, ze osoby wypowiadajace sie tutaj maja jakies mniejsze umiejetnosci doradzenia/znalezienia rozwiazania niz osoby na innym forum?

Jeśli mam być szczera to tak.

Liki, to co Ty jeszcze robisz na forum o tak niskim poziomie wiedzy użytkowników? Czyżbyś pisała tu po to, żeby się pochwalić wiedzą zdobytą na re-volcie?
Eclipse a Ty siadaj do kompa i pisz, dawaj też drugiego łobuza i jego zdjęcia. Dzielna dziewczyna z Ciebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amasza



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:27, 19 Maj 2010    Temat postu:

Eclipse, nie odchoooodz!!!!!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:31, 19 Maj 2010    Temat postu:

A ja jestem bardzo ciekawa w jaki sposób Eclipse postanowiła pomóc hucułkowi. Czy skorzystała z rad zamieszczonych tutaj. W każdym razie trzymam mocno kciuki za pomyślne zakończenie tej przykrej sprawy !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:08, 19 Maj 2010    Temat postu:

Ja tam się chyba nie znam ale jak Eclipse prosi o usunięcie tematu z jakiś powodów to chyba musi to być pilne. Ja np jakbym miała taką sytuację i wpadła w końcu na jakiś pomysł, a opowieść którą tu zamieściłam stanowiła by dla problem w chwili wyjścia na światło dzienne i przeszkodziła w realizacji planu to byłabym przegrana z leksza. Tak samo miałam jak mnie mama ostrzegała przy moim temacie o lokatorach i o tym co pisze tutaj...
Martik przemyśl to i dowiedz się od Eclipse dlaczego chce to usunąć, bo sama wiesz, że dla niektórych nawet takie coś co tu opisała może być bardzo drażliwe pomimo , że była to prawdziwa opowieśc o lasach konia.
Tak dodałam od siebie drobne przemyślenia i spróbowałam się postawić w miejscu tej dzielnej dziewczyny Wesoly
Eclipse ja też dodam, w razie czego żebyś nie opuszczała absolutnie Stajenki Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Misiola dnia Śro 13:09, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 19 Maj 2010    Temat postu:

Misiola, wiem dobrze co masz na mysli i wiem czego sie obawiasz.
Decyzja nie jest wylacznie moja- ja bardzo rzadko podejmuje sama decyzje na forum.
Tak zadecydowalismy razem: moderatorzy i ja.
Znamy powody, dla ktorych Eclipse chce usuniecia tematu ale nie widzimy takiej potrzeby- nie padlo zadne nazwisko.

Bardzo bym chciala aby ta cala sytuacja skonczyla sie pomyslnie dla konia. Eclipse, z tego co widze, jestes ostatnia nadzieja dla tego konia. A on naprawde potrzebuje opieki a nie tylko jezdzenia na nim.
W pierwszej kolejnosci potrzeba mu kowala- jak najszybciej. To nie jest ogromny wydatek a na pewno przyniesie mu ulge.
Jesli chodzi o analize krwi to bylaby ona wskazana ale nie jest niezbedna do przeprowadzenia odrobaczenia. Powinnas poprosic jakiegokolwiek weterynarza (moze byc taki od psoww i kotow), zeby zorganizowal dla konia paste z iwermektyna lub pyrantelem (to sa substancje czynne) i od takiej pasty mozesz rozpoczc.
Czy widzisz jakiekolwiek szanse aby zorganizowac kowala?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:23, 19 Maj 2010    Temat postu:

krystyna napisał:
Eclipse posłuchaj Ianduli.
Ma rację, dać jej wódki


jeśli chodzi o wódkę, starczy zakrętka Wesoly
wina, wina, wina dajcie... Wesoly
ot wstyd

tak sobie pomyslałam, że może by zrobić zrzutkę na kowala, jeśli się oczywiście Eclipse nie obrazi mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eclipse



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:52, 19 Maj 2010    Temat postu:

Dziewczyny!
Jak już pisałam, jutro wybiorę się do koni i zapytam kiedy kowal do Denvera przychodzi. Wydaje mi się że nastąpi to w okresie dwóch tygodni, ale dokładniej dowiem się jutro. I spokojnie. Po kolei. Nie można wszystkiego zrobić naraz, bo potem nic może nie wyjść. A więc jutro zapytam kiedy kowal przychodzi, ile by wziął, i najważniejsze, wspomnę o tym właścicielowi. W sumie to jego koń, trzeba.

I nie odchodzę Wesoly Tylko ten temat przysporzył mi problemów. Częściowo są jak na razie rozwiązane.

Powiem Wam że miło mi, że wszystkie tak bardzo zainteresowałyście się losem konia. Jak już powiedziałam, długo zbierałam się do napisania tego tematu. Ale najważniejsze jest to że dzięki wam wiem co robić. Myślę, że dużo sprawi bliższe poznanie się dwóch właścicieli (i koni) Mruga ale to plany na cieplejsze dni.

A poza tym.. to co Liki zrobiła.. No cóż. Nie szukała tam pomocy, ale krytyki dla mojej osoby. Każdy popełnia błędy. Mam nadzieję że taka sytuacja się nie powtórzy.

Drugi koń nie jest drażliwym tematem, a nawet całkiem przyjemnym i miłym dla oka, ale w obawie nie powtórzenia błędu mojego tym razem będzie to "Wałaszek". Lepiej dmuchać na zimne. Jego życiorys w bliskim nieokreślonym terminie. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Huzar



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:36, 20 Maj 2010    Temat postu:

Eclipse, wiesz może czy ten koń ma się gdzie schronić przed deszczem, mrozem? Czy ma jakiś boks, czy całą dobę jest na dworzu? Pisałaś, że ten pan nie będzie chciał go sprzedać, bo lubi konie. Może należałoby go przekonać, że temu koniowi dzieje się krzywda, że jeśli na prawdę go lubi, chce jego dobra to powinien go odsprzedać komuś kto ma o tym pojęcie....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA / Ludzie i ich zwierzęta, a może zwierzęta i ich ludzie ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin