Stajenka

Bobas

Kupione... Dla siebie te brazowawe cale w skorze, czarne materialowe z wierzchu dla luzaka. A do eventow to beda specjalnie cale materialowe (pokazowe? konkursowe?) biale ... a to tylko i wylacznie do treningow, bo poki co koniki strasznie mocno ciagna do przodu jak im sie troche popusci (od sierpnia nie chodzily w zparzegu ani w siodle) wiec dla zdrowia i dobra lapek wole kupic rekawczki

. do srody chyba dojda wiec wtedy pierwsze wrazenia z nich napisze

. aaa i skorzane ze wzgledu na to ze jednak lepiej chlona pot i lepiej po jakims czasie sie dopasowuja do lapek

i mniej "capia". Majak a jak Ci sie widza moje 2 brudaski kochane ?

majak

Brudaski fajne ale z siwymi to roboty będzie z czyszczeniem

Wrazie czego mamy na Stajence wątek siwkowy i tam porady pielęgnacyjne oraz wątek zaprzęgowy również. Nieco zakurozny ale jednak jest.

Ja bym je chciałą zobaczyc w tym zaprzegu Wesoly

Ale pewnie zima to będzie czas na przygotowanie kondycyjne i dyscyplinarne do zaprzegania?
Ile one mają lat i z ciekawości - po jakich rodzicach (chyba, że nie chcesz pisać to ok).

Bobas

Poki nie bedzie sniegu to na pewno zdecyduje sie na "jazde testowa" bo jednak w trakcie godziny (dzien kupna) sprawdzalem i obserwowalem ruch, zachowanie przy autach rozne bodzce, itp. ale wiadomo zeby jakis trening zaplanowac trzeba troche dluzej z nimi pojezdzic. Na stajni mam mega plac taki 70x70 wiec tam maratonka mozna rozne elementy trenowac i psoluszenstwo, wookolo duzo lasow i pol wiec kondycje tez bedzie gdzie wyrabiac, ponadto napewno musza sie wybiegac po padokach i na lonzy oraz pod siodelkiem bo troche miesni im brakuje a co za tym idzie kondycji rowniez. Hm co jeszcze a wiek... Ines 9latek sobie liczy, a Warna 5. Chetnie napisze co z rodzicami ale dopiero jutro bo paszportow nie mam pod reka nigdzie

.

Electrocutionist

Ja z takim małym pytaniem. Potrzebne mi rękawiczki do jazdy głównie wiosna/lato. Chodzi mi przede wszystkim o to, żeby zapewniały dobry uchwyt wodzy i chroniły łapę przed obcieraniem (auć! wczoraj na wodzy prawie że sobie odciąłem palucha Smutny

). Podobno Roeckle są super mega trwałe, więc może Roeckle? Albo coś innego trwałego i dobrze chroniącego? Co polecacie? Tylko może tak nie przekraczajmy 100 (no max 150)zł. Mruga

majak

A Roeckle złapią ię w 100 zł?
Mam tylko zimowe, służą mi 3-ci sezon wiec może wszystkie są tak wytrzymałe.
Na lato miewałam takie skórzano-siatkowe, one też są przyjemne w użytkowaniu i przewiewne. Chyba najdłużej wytrzymujące były mimo wszystko.

Z innych to dość szybko się przecierały - zarówno Fair-Play jak i Loesdau materiałowe.

Też muzę coś na lato wynaleźć bo już mi się pokończyły, mam tylko zimowe jakimś cudem Jezyk

Electrocutionist

W stówce może być ciężko. Ale za ok. 150 wybór jest już dużo większy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Za sto pięćdziesiąt to już można by wybrać coś z powyższego. Pytanie tylko, co konkretnie przetestowaliście i polecacie?

Boubi

A ja kupuje takie "normalne" skorzane na bazarkach od ruskich albo Chinczykow - juz za 20 zl mozna dostac i nawet jak przetrwaja tylko 1 sezon to nie szkoda wyrzucic.... Kwadratowy

majak

Boubi no właśnie się zastanawiałam nad takimi bo na Allegro są od 10-15 zł i kolorów tyle, że bym mogła sobie kupić kilka par oszczędzajac na przesyłce.

Tylko latem w nich ciut ciepło.

Boubi

Iandula

To i ja się pochwalę swoim odkryciem, bardzo marzną mi dłonie i żadne z końskich rękawiczek nie mogły temu zaradzić, więc zakupiłam na zimę rękawiczki do nart biegowych;) z lekkiego materiału, ze wzmocnieniami tam gdzie potrzeba z taniej firmy activ za całe 30 zł, nabyłam je w makro, sprawdziły się na -20 i bardzo polecam Wesoly

majak

O to super wiedzieć Wesoly

Narciarskie zwykłe są za grube.
Końskie zauważyłam są ciepłe jeśli wsadizmy w nie ciepłe dłonie, to utrzymują temperaturę, ale nei rozgrzewają zimnych dłoni...przynajmniej te Roeckle co mam i jakieś drugie co nawet nie wiem jakiej firmy są Jezyk

Edit: znalazłąm to te:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zeszła zimę klęłam je po cąłosci ,w tą już lepiej ale to co piszą w pisie to...nie do końca prawda Mruga

Roeckle są cieplejsze, zginanie palcó jest utrudnione, mały palec cierpnie.
Wcale nie są takie ciepluchne, a powierzchnai z palcó to sie zdarłą mi przy pierwszym podciąganiu popręgu.

A juz na rower przy woietrze to się kompletnie nei nadają, przy mrozie też nie bo dojeżdżałam z soplami zamiast palców cwaniaczek

Iandula

Ożesz, mam heritage letnie, bardzo je sobie chwalę
[link widoczny dla zalogowanych] przymierzałam się do tych z linku

Electrocutionist

W kwestii zimówek, to ja polecałbym takie cóś:
[link widoczny dla zalogowanych]
W porównaniu do innych zimowych, te są wygodne, da się w nich pewnie chwycić wodze, da się zginać paluchy, żaden palec mi nie drętwieje. Co do temperatur w jakich się sprawdzają... Ja jeździłem w nich głównie po hali, gdzie temp. oscylowała w okolicach zera. I dało się wytrzymać. Okazjonalnie godzinne tereny (w temp. rzędu -10C) i też bez problemu dało się wytrzymać. Nie zdarzyło mi się też, żeby przemokły (choć co do tej nieprzemakalności, to gwarancji nie dam Jezyk

).
No i cena nie jest jakaś wybitnie szokująca.

Bobas · Wysłany: Pią 19:38, 09 Mar 2012 Temat postu:

Na poczatek to WITAJCIE SERDECZNIE!! bo dluuugiej nieobecnosci powracam! W kwestii rekawiczek to oprocz tych do ktorych linki wstawilem wyzej (polecam bo sa naprawde solidne i stosunkowo tanie) to ostatnio dostalem jako bonus do zakupow bawelniane takie za 10zl, ze wzmocnieniami gdzie trzeba, jakimis "chrostkami" antyposlizgowymi i rzepem na nadgarstku. Z ciekawosci w domu zalozylem na lapki i dawaj sprawdzic, i bylem naprawde zaskoczony tym ze daja rade. Po 1 sa naprawde cieniutenkie - fajnie czuc wodze, wzmocnione wiec jednak chroniona lapc przed otarciami i podobnymi, reka sie nie poci i nie smierdzi, nie jest ich szkoda bo to tylko szmaciaki za 10zl i o dziwo te chrostki-farfocle nawet dobrze 'trzymaja'.

Electrocutionist

[link widoczny dla zalogowanych]
Czym konserwować w/w rękawiczki? Bo generalnie zaczynają się pomału przecierać. Zdarza się, że zamokną mi w stajni (tak, wiem że nie powinno się ich moczyć, ale czasami się nie da!) to je porządnie wysuszę, niby jest okey, ale pomału zaczęły się naciągać no i przecierać.

W ogóle to się zastanawiam czy ich nie zareklamować? Mam je w końcu niecały rok dopiero Smutny