Stajenka

dakron

Kolejny weekend spędziliśmy na zawodach z Olą i jej klubowymi koleżankami.
Tym razem wybraliśmy się do przepięknego ośrodka jeździeckiego i myśliwskiego w Bogumiłowie.
O organizatorach i właścicielach mogę napisać tylko jedno - spisali sie świetnie.
Ośrodek został starannie przygotowany na przyjazd gości, udostępniono stajnie oraz estetyczne boksy pod wiatą dającą wystarczająco dużo cienia w te upalne dni. Wszędzie panował ład i porządek,miła atmosfera, profesjonalna obsługa techniczna, liczna widownia miała swobodny dostęp do miejsc siedzących tak na parkurze jak i na trasie krosu.
Wymalowane pięknie przeszkody, posadzone kwiaty i wystrzyżone trawniki cieszyły oko każdego. Dzieciaczki mogły podziwiać lamy, kozy, owce, kucyki, króliki, żaby, boćka i wielkiego odyńca sztuk jeden. Podpytaliśmy o pierwszy wolny weekend imprezowy w ośrodku, podano nam termin wrzesień.. PRZYSZŁEGO ROKU - to mówi wiele o gospodarzach. Wesoly

Same zawody przygotowane bardzo starannie i w pięknej oprawie. Jak zwykle nasza ulubiona fotoreporterka pani Kasia Boryna była obecna, największą niespodzianką było wręczenie nam na końcu zawodów przez Kasię Pietraszkiewicz córkę głównego organizatora pana Marka pamiątkowej płyty CD ze zdjęciami wszystkich zawodników wymienionych z imienia i nazwiska i nazwy konia, z próby ujeżdżenia i krosu.
Pomysł tan uważam za genialny

, także pamiątkowe plakietki tez bardzo przypadły nam do gustu. Zawody w Bogumiłowie w poprzednim roku były bardzo udane, ale tegoroczne przeszły nasze oczekiwania.

Muszę przejrzeć zdjęcia i za jakaś godzinkę wrzucę kilka fotek na zachętę, tym razem ich autorem jest Osm i Ola, ponieważ ja dostałam nową zabawkę - kamerę video wstyd

Ola ma fajną pamiątkę.

Z naszej ekipy najlepiej spisała się Asia zajmując 4 miejsce, Gosia była 11, a Ola 12. Ola i Gosia mają młode niedoświadczone konie, ale mimo to walczą dzielnie ze starymi wyjadaczami krosowymi.

Tu link do wyników końcowych.

[link widoczny dla zalogowanych]