Stajenka

Teodor2424

Zakładam ten temat z myślą o innych aby mogli zobaczyć o co chodzi z tym struganiem oraz dla siebie samego żebym mógł ocenić swoją pracę i aby mogła ona zostać oceniona przez Was. Przyjmę wszelką krytykę Wesoly

Na pierwszy rzut nie idzie Biedronka, tylko jej przyjaciółka z boksu Madami (złączyłem w stajni dwa boksy) dzięki temu Biedra jest z koleżanką, mają więcej miejsca i chyba lepiej im razem Wesoly

Kopytka Madami były strugane ok 4-5m-cy temu!!!!
Więc jako że właściciel nie bardzo kwapi się aby wezwać Swojego kowala postanowiłem troszkę ulżyć Madami

Jak zobaczyłem co dzieje się z kopytami to się przeraziłem !!

Najpierw nauka podawania nóg bo tego nie umie młoda klacz(kowal co 3-4mce., brak czyszczenia kopyt w tym okresie choćby kopystką

)
Następnie zabrałem się za struganie które jeszcze nie jest dokończone ponieważ z tego wszystkiego zapomniałem pilnika Wesoly

Przepraszam za jakoś zdjęć (telefon) następnym razem lepsze będą Wesoly

Oto piękny obiekt zaniedbań:

A to jej tylne prawe kopytko przed rozczyszczaniem:
widać mocno położone ściany wsporowe:

kopyta ogólnie przerośnięte z podwiniętymi piętkami, oraz strasznie koślawe.

Tak wyglądają po pierwszym rozczyszczaniu:

zaznaczam że kopytka nie są jeszcze dokończone, jest jeszcze sporo do poprawienia jednak myślę że i tak w sporym stopniu ulżyłem konikowi.

Co do Biedronki to strugałem ją bardzo delikatnie ale tak słabo jej narasta róg że praktycznie nie było co zbierać, więc trzeba będzie poczekać około miesiąca.

Postaram się tutaj wklejać fotki z rozczyszczań jakie wykonałem oraz opisywać kopyta może komuś się przyda w ocenie kopyt własnego pupila Wesoly

rzepka

W jaki sposob masz zamiar cofać jej kąty wsporowe i jednocześnie skracać pazur? (chyba ma przesunięty środek ciężkości za bardzo do przodu) A nie robisz mustang rolla?

Teodor2424

Zamierzam trzymać się prawidłowych kątów w kopycie, pazur jest jeszcze do skrócenia ale to muszę zrobić pilnikiem (którego akurat nie miałem) i oczywiście trochę poprzez mustang rolla wyrównać symetrycznie grubość ściany puszki kopytowej.
Co do cofnięcia kątów wsporowych jest to praca na lata i to samo czeka mnie z Biedronką w tyłach, a postępy przy słabym przyroście kopyt są bardzo wolne.

ansc

No rzeczywiście bez pilnika nie wiele da się zrobić. A czy kobyłka nie zrobiła sobie sama ładnych łuczków w ścianach przed kątnych? Widać to na pierwszym zdjęciu.

Teodor2424

ansc zdjęcie źle to pokazuje, żadnych łuczków nie było Wesoly

Ogólnie to kopytka ma bardzo ładne z tym że zaniedbane i przerośniete a przez to ściany wsporowe kładły się na podeszwie i sięgały grota strzałki, okropnie to na żywo wyglądało

Faza

powiem szczerze. Byłam bardzo sceptycznie nastwaiona do metod doktór. Dlaczego? Bo jakos odporna jestem na rewelacyjne nowosci. Ale... jak troga to do "boga" trafne stare powiedzenie. Mamy kłopot z Kadencją ,dostałam namiary na fachowców którzy stopsuja zalecenia dr Strasser i... dostałam odpowiedz, bardzo szczególowa (oczywiscie po przesłaniu zdjec) co i jak będa robili ile czasu zajmie. Jak kon to zniesie , czy będzie kulał i jaka jest szansa na wyleczenie. Dostałam opis konia z podobnym schorzeniem oraz jego stan obecny. I wiecie co? Chyba oddamy Kadencję na leczenie , poczekamy tylko jeszcze na opinię dr Złoto.

janneke

Fazo, gdzie chcecie wysłać Kadencje na leczenie?
Nie wiem, jakich fachowców masz na myśli, ale w Polsce jest tylko jeden człowiek mający certyfikat i mogący leczyć konie metoda Strasser.
Moja Janneke wróciła od Niego dwa tygodnie temu Wesoly

smerfetka244 · Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Jenneke też chcemy dać Kadencję do Tomka Wesoly

kocia

Teodor, aleś rękawice wykombinował ! Wesoly

Pokażesz zdjęcia ze spiłowanym pazurem?