Stajenka

Wataha · Wysłany: Czw 11:54, 10 Mar 2011 Temat postu: Adopcje królików SPK

Zapraszamy do adopcji niechcianych, porzuconych królików którym los dał drugą szansę. Króliki są małe i duże, baranki i angorki, wszystkie rodzaje o różnym umaszczeniu. Czekają gotowe, często już z całym wyposażeniem aż ktoś przygarnie je do siebie. Niektóre są już wykastrowane i zaszczepione.
Szukamy również wolontariuszy z całej Polski którzy mogą zapewnić niechcianym królasom dom tymczasowy.

Zapraszamy wszystkich zakróliczonych Wesoly

Stowarzyszenie Pomocy Królikom
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Prosimy również o podpisanie petycji w sprawie okrucieństwa jakie spotkało to bezbronne zwierze: http://www.youtube.com/watch?v=8FZ-Y71dP3Y

Plakat do rozwieszenia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Petycja do podpisania: [link widoczny dla zalogowanych]

martik · Wysłany: Pią 14:48, 11 Mar 2011 Temat postu:

To kroliki tez?

Matko, bidulki Smutny

Czy ludzie oddaja kroliki z powodu alergii? Z jakich jeszcze powodow? I czy znajduja sie chetni na adopcje?
Przyznam sie szczerze, ze z krolikami nie mam prawie wcale do czynienia. Moze dwa razy w zyciu trzymalam krolika na kolanach i to wszystko.
Mozesz cos wiecej o nich opowiedziec? Jakie sa jako zwierzeta domowe? Dlaczego ludzie decyduja sie je trzymac w mieszkaniach/domach?

Edit: lit.

Wataha · Wysłany: Pią 21:43, 11 Mar 2011 Temat postu:

Króliki trafiają do nas z różnych powodów, przeważnie ludzie piszą że z powodu alergii, ale to jest tak naprawdę zwykła wymówka. Królikiem trzeba się zajmować, to nie jest chomik który cały dzień śpi, a w nocy zjada pokarm i biega w kołowrotku.
Ludzie kupują króliki bezmyślnie, bo ładnie wyglądają jak maskotki, a potem królik dojrzewa i pojawiają się problemy na tle seksualnym - samce potrafią gwałcić dosłownie wszystko, obsikują ściany itp. Jedynym sposobem jest kastracja, ale to jest wydatek w granicach 150 zł i ludzie nie chcą przeznaczać na królika tyle pieniędzy... drugą sprawą jest czas jaki trzeba mu poświęcić, królik potrzebuje się wybiegać, nie może siedzieć cały dzień w klatce, kiedy nie ma dostarczonej odpowiedniej ilości ruchu to zaczyna hałasować, gryźć, rzucać przedmiotami znajdującymi się w klatce itp.
Królików mamy mnóstwo, do adopcji co roku idzie około 200 uszaków. Najwięcej zgłoszeń dostajemy przeważnie po okresie świątecznym kiedy to króliki mają być prezentem dla dzieci, a potem się im nudzą... niedawno zajmowałam się króliczkiem, który został wyrzucony przez właściciela na ruchliwą ulicę bo UWAGA - właściciel kupił sobie psa i królik mu przeszkadzał!
Tak naprawdę jak ktoś raz zostanie opiekunem królika to już nie będzie potrafił bez niego żyć Wesoly

Królik jest to takie zwierzę trochę pies, trochę kot. Reagują na imię i lubią przebywać z opiekunem, uwielbiają głaskanie, rzadziej podnoszenie na ręce. Nie lubią się nudzić Jezyk

na rynku jest dostępnych mnóstwo zabawek dla kólików, ale najlepiej sprawdzają się własnoręcznie zrobione tunele z kartonów lub wiklinowe zabawki do gryzienia. Wielu ludzi myli króliki z gryzoniami (są to zajęczaki) i karmi je ziarnem jak gryzonia, a to jest duży błąd bo króliki odżywiają się roślinami zielonymi, ziołami, warzywami, korzonkami itp. Króliki często chorują, są to bardzo delikatne stworzenia, a leczenie nie jest tanie. Dlatego głównie ludzie oddają nam króliki chore, które wymagają operacji (ropnie, nowotwory itp).
Strasznie dużo można o królikach opowiedzieć Wesoly

Przedstawię wam mojego królasa, jest ze mną prawie 4 lata a na imię ma Milo. Chodzi za mną jak piesek, często skacze na łóżko i kładzie się obok mnie żeby go głaskać lub pobawić się w ganianego. Strasznie uwielbia ciasne szczeliny, wciska się dosłownie wszędzie, a jego pomysły jak wejść gdzieś gdzie nie może przyprawiają mnie często o zawrót głowy. Jest to bardzo pomysłowe stworzenie, które za ulubiony przysmak da się pokroić. Kiedy królikom coś się nie podoba to warczą i tupią, niektóre potrafią dotkliwie ugryźć Jezyk

Króliki są terytorialne, czasami trzeba uważać i mieć do nich bardzo dużo cierpliwości.

Ludzie często oddają króliki które siedzą w klatce 50-60 cm, to jest naprawdę okrutne bo taki królik nawet się obrócić nie może Smutny

Zapomniałam dodać że króliki można nauczyć załatwiać się do kuwety - tak jak koty. Trocinom mówimy STOP! są szkodliwe, nie raz mieliśmy królika któremu do oka wpadł kawałek trociny - do końca życia musi mieć zakrapiane oczy i co jakiś czas przepłukiwane kanaliki łzowe Smutny

Mój królas jest wykastrowany dzięki czemu nie mam z nim problemów, jest łagodny i kochany Wesoly

a tu polecana przez nas strona dla wszystkich chętnych którzy chcą zostać zakróliczeni Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

No i mój mały rozbójnik

A tak mnie pilnuje kiedy siedzę na krześle przy kompie

Niem a nic lepszego od widoku szczęśliwego, rozbrykanego królika. A tak on wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=7HiO9rzU_aw&feature=related Mój już tak nie szaleje bo zbliża się do wieku seniora Jezyk

, ale czasem jak podskoczy w górę lub zacznie nagle biegać w kółko to można zawału dostać Jezyk

Może niektórzy z was widzieli nas w tamtym roku w tvp w teleexpressie [link widoczny dla zalogowanych] w tym roku chyba się nie załapiemy Smutny

i tu jeszcze z 2007 roku http://www.youtube.com/watch?v=PWHhyU2F-Vg&feature=player_embedded staramy się reklamować gdzie tylko się da, szukamy sponsorów bo co roku wydatki coraz większe, głównie na leczenie uszatych Smutny

donacja · Wysłany: Pon 23:23, 21 Mar 2011 Temat postu:

Obejrzałam filmik o tym króliczku...Nigdy nie rozumiem, po jakiego grzyba ludzie biorą zwierzaka, a potem się nad nim znęcają...wyrzucają, głodzą. Bo co? Bo królik to tylko na pasztet? Nie czuje? Nie cierpi? Szkoda słów.

Wataha · Wysłany: Wto 11:39, 22 Mar 2011 Temat postu:

Niestety w naszym społeczeństwie króliki głównie są traktowane jak żywe maskotki lub zwierzęta na pasztet. Nie są uważane za zwierzęta domowe tak jak pies czy kot, a przecież królik, mysz, chomik itp. też odczuwają cierpienie, strach, ból... ciężko zmienić takie poglądy które wrosły w nasze społeczeństwo. My królikarze często spotykamy się z niemiłymi sytuacjami, nawet ze strony najbliższych, ludzie często z nas szydzą, dziwią się że królik żyje w domu jak kot, zamiast siedzieć w małym akwarium z trocinami. "Stowarzyszenie pomocy królikom hahahaha, króliczki na pasztet zbieracie hahaha" itp... pamiętam jak w schronisku jedna pani z jakiejś kociej fundacji pogardliwie się wypowiadała na temat tego, że weterynarz też kastruje króliki w schronisku, że to przecież tylko kotom powinno się poświęcać taką uwagę, że królik to takie nic... Smutny

ale my się nie poddajemy, wspieramy siebie nawzajem, działamy już wiele lat i wierzymy że kiedyś los królika w Polsce na stałe się odmieni Wesoly

donacja

pozwoliłam sobie pobrać ten plakacik i wysłać go w świat z okazji Świąt Wielkanocnych Wesoly

Wataha

plakaty można jak najbardziej pobierać i rozsyłać gdzie się da Wesoly

nowy artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wataha

W Toruniu na 99% mamy wirusa myxomatozy, bardzo proszę wszystkich właścicieli królików z Torunia, Bydgoszczy, Gdańska (skąd zarażony królik przyjechał do jednego ze sklepów zoologicznych w Toruniu) i okolic tych miast o natychmiastowe zaszczepienie swoich królików a także o przekazanie tej informacji dalej w celu uniknięcia kolejnych zarażeń.

Wataha

MYXOMATOZA W TORUNIU: \"Wszystkie króliki najprawdopodobniej i tak pochodzą z giełdy w Łodzi wiec w tym momencie narażona jest cała Polska, gdyż właśnie z tego miejsca 90% sklepów zoologicznych zaopatruje się w króliki...\" Prosimy o zaszczepienie swoich krolikow na terenie Calej Polski. Jesli jeszcze nie zaszczepiles Swojego pupila- zrob to jak najszybciej. Nie zwlekaj- myxomatoza jest smiertelna choroba.

Wataha

W ostatnim czasie pod opiekę Stowarzyszenia coraz częściej trafiają króliki pochodzące z interwencji.

W maju były to króliki z myxomatozą - mimo bardzo wysokich kosztów finansowych, udało nam się je uratować, jednak wciąć borykają się z problemami zdrowotnymi.

Kolejne interwencje to mini zoo w Świerklańcu na Śląsku oraz w podwarszawskim Mszczonowie. Efektem ich przeprowadzenia było objęcie opieką kilkudziesięciu królików, wśród nich królików w zaawansowanej ciąży oraz z młodym potomstwem.

Większość z królików wymaga intensywnej opieki weterynaryjnej. Już w tej chwili wiemy, że w wielu przypadkach leczenie będzie długotrwałe i bardzo trudne - wśród naszych podopiecznych panuje m.in. gronkowiec złocisty i pastereloza.

Naszą sytuację komplikuje fakt, iż rozpoczął się okres wakacyjny, w którym tradycyjnie borykamy się ze zwiększoną liczbą zwierząt bezdomnych. Oznacza to dla nas konieczność zaangażowania ogromnych sił ludzkich oraz finansowych.

Bez Państwa pomocy będzie nam niezwykle trudno sprostać wyzwaniu, przed którym stanęliśmy.

Wciąż poszukujemy domów tymczasowych, dzięki którym nasi podopieczni mają szansę spokojnie czekać do czasu adopcje. Nasze domy tymczasowe staramy się wspierać jak tylko możemy - jedzeniem dla królików, zapewniamy też akcesoria, opiekę weterynaryjną i stały kontakt.

Akcja "daj piątaka dla uszaka" ma na celu pomoc w przetrwaniu nam tak trudnego okresu wakacyjnego - trudniejszego niż zwykle. Każde 5 zł to dla nas bardzo wiele.

Każda złotówka wpłacona na nasze konto zostanie przeznaczona na leczenie, zabiegi sterylizacji oraz utrzymanie królików w domach tymczasowych.

Zapraszamy do niektórych spośród naszych wątków na forum króliki z interwencji w Mszczonowie oraz króliki z Torunia i Bydgoszczy

Dane do przelewu:
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Okopowa 43/51
01-059 Warszawa
Volkswagen Bank Polska S.A.
79 2130 0004 2001 0516 7234 0001
z tytułem przelewu: "Daj piątaka dla Uszaka"

Można pobrać i rozwiesić w swojej okolicy Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]