Stajenka

Iburg

Tak, tak powinnas robic. W momencie ciągnięcia szarpniecie i poluzowanie. Ale szarpnięcie musi byc zdecydowane nie ciagnięcie a szapniecie ale takie z wyczuciem żeby krzywdy nie zrobić a żeby wiedzial o co chodzi. I jak przestanie ciągnąć i idzie pare kroków dobrze to pochwalic.
Jezeli sam przybiega do Ciebie nawet jak nie wolasz to na początek też możesz dawac potem tylko wtedy jak wolasz i przychodzi. Zeby dobrze zapamiętal że jak podchodzi do Ciebie to jest zawsze nagroda. POtem nie musi byc smakolym może byc pochwala słowna poklepanie albo zabawa z pileczka ( to co lubi).

nongie

Po raz kolejny prośba o pomoc do doświadczonych posiadaczy piesków!

Siostra Maksa jest "członkiem rodziny" mojej kuzynki. To ich pierwszy pies, wiec obie strony się uczą. Niedawno przeprowadzili się do domku na wsi i zaczeły sie problemy z UCIEKANIEM w pole. Sąsiedzi zaczynaja się denerwować.
Poradźcie - jak im pomóc?

Iburg

A pies jest w domu i ucieka z domu, czy na dworze i z obejscia ucieka czy ucieka jak jest z nimi na spacerze?.

Jeżeli ucieka z domu lub podwórka to mysle że jest znudzony i szuka rozrywki. Za mało aktywnego czasu mu poswiecaja. Za mało go uczą i szkolą. Pies powinien mieć zajęcie. Jak będzie wymęczony zabawą, nauka, spacerem to bedzie spał.
Jeżeli ucieka na spacerze to widocznie też popełniono błąd w szkoleniu. Nie można karać psa za ucieczkę jak wróci bo on nie wie za co zostal ukaany. Należy go pchwalic że przyszedł. Ukarać można w momencie przewinienia ucieka - nie przychodzi na wolanie, jest czymś zajęty - podchodzę i wtedy moge ukarać, ale jeżeli przyjdzie sa za jakiś czas obojętnie jaki to należy pochwalic. Na spacerach też pies musi mieć zajęcie nie tylko chodzenie na smyczy. Musi byc zabawa nauka cokolwiek byle sie nie nudzil, żeby spacer był atrakcyjny.
Pies ze spaceru ma wracać zmęczony ale zadowolony

nongie

Ucieka z domu, kiedy otworzą drzwi.

Boubi

Noniu,
Iburg ma calkowita racje. Niestety niewiele psow ma ten komfort, ze chodza codziennie na wielokilometrowe spacery i to spuszczone ze smyczy. Moje dwie suki - w koncu duze, mlode i pelne temperamentu w domu dostaja miche, pieszczoty i sa tak zmeczone (w pozytywnym znaczeniu tego slowa), wybiegane, wybawione, ze po prostu z checia zostaja same i spia. No, ale do tego trzeba miec duzo wolengo czasu, lubic samemu spacerowac i miec jeszcze spory teren, gdzie pies (psy) moga sie wybiegac nawet po spacerze. To - wersja idealna, ale malo realna, choc u nas sie sprawdza (z wyjatkiem polowan) do bani

Ale cos - za cos.

nongie

Dzieki dziewczyny, wydaje mi się ze macie rację i przy najbliższej okazji przekazę Wasze rady!