Stajenka

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

ZWIERZETA DO ADOPCJI
WARUNKI ADOPCJI
UMOWY ADOPCYJNE
[link widoczny dla zalogowanych]

zwierzakow mi przybywa, obowiazkow w zwiazku z tym tez...
dlatego potrzebuje pomocy - w roznych wymiarach. moze ktos chcialby sie przylaczyc?

- potrzebne rece do pomocy w przytulisku; kazdy, kto chcialby poswiecic chociaz godzinke na sprzatanie czy prace remontowe, bylby dla mnie aniolem!

- osoby posiadajace dostep do internetu i chwile wolnego czasu - w celu pozyskiwania adresow potencjalnych sponsorow i rozsylania info o fundacji;

- osoby z zacieciem artystycznym - do produkcji gadzetow na aukcje;

gdyby ktos chcial pomoc... bardzo bede wdzieczna Wesoly

kontakt:
[link widoczny dla zalogowanych]
gg: 4972864
tel. 697 777 692
[link widoczny dla zalogowanych]

zwierzaki szukajace domow:
[link widoczny dla zalogowanych]

zwierzaki szukajace sponsorow:
[link widoczny dla zalogowanych]

wirtualny wolontariat:
[link widoczny dla zalogowanych]

wymiana bannerow:
[link widoczny dla zalogowanych]

wszelkie sprawy organizacyjne:
[link widoczny dla zalogowanych]

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

KONIE szukajace domow:

KARABICHA
zdjecie: [link widoczny dla zalogowanych]
na forum: [link widoczny dla zalogowanych]

SIWY
zdjecie: [link widoczny dla zalogowanych]
na forum: [link widoczny dla zalogowanych]

kolejna sprawa to umieszczanie (gdzie sie da - w podpisach na forum, w stopkach maili... no, kto jaki tam ma pomysl Wesoly

) naszych bannerkow:

janetka

stronka wasza nie działa nieststy:(

Boubi

Met,
Napisz prosze dokladnie gdzie znajduje sie Wasze gospodarstwo?
Wojsnowice - to chyba gdzies na Slasku, ale Slask jest duzy - a my mieszkamy 20 km za Raciborzem.
O jakiego rodzaju transport Ci chodzi - czy (piszecie, ze macie kilkanascie koni) - potrzeba bockmanki do transportu koni, czy zwyklego samochodu, gdzie mozna ulokowac klatke z psem czy kotem?
Piszesz tez o np kafelkach do wylozenia boksow - nie jestsmy zadna firma, ktora moglaby Was sponsorowac, ale po remoncie naszego domu zostalo nam w budynku gospodarczym sporo roznych resztek - typu stare kafelki (ale do odzyskania i ponownego polozenia), stara podloga drewniana (jakas mozaika), wiele par drzwi - rozne poduszki itp.
Wszystko zalezy od odleglosci, ktora nas dzieli. Sama rozumiesz, ze jako osoby prywatne i majace tez swoj dosc pokazny zwierzyniec (2 psy, kota, konia i szynszyla) - przy wielu kilometrach nie moglibismy zobowiazac sie do regularnych transportow itp.
Ale moze z tych rzeczy, ktore mamy - cos by sie Wam przydalo. Daj znac.

janetka

ja poprosze o dobry i działajacy adres stronki www waszej fundacji bo chce ja rozpowszechnic wsrod znajomych Wesoly

pozdrawiam

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

Janetka, w pierwszym poscie podwojne "l" sie wkradlo, poza tym adres prawidlowy Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

Boubi, niestety zupelnie na drugim koncu poludniowej pl jestesmy. wojsławice w gminie kazimierza wielka - to jest ok. 50km na polnocny-wschod od krakowa. jednak moze jakos udaloby nam sie zorganizowac transport tych materialow? bo dla nas to bylaby bajka...

ten_veroniq

Boubi, jeśli masz trajler, to mogłabyś większość rzeczy przewieźć do Agnieszki za jednym razem: drzwi, kafelki itd.

Dekster

ciach

Boubi

Met i Ten - Veroniq,
Przyczepy niestety nie mam. Mamy samochod silny i z hakiem, wiec przyczepe trzebaby pozyczyc.
Ale "who is Agnieszka?" i gdzie mieszka? - niestety niewiele mi to mowi.
Pewnie gdzies blizej nas? Moze na PW podacie jakies dokladniejsze dane.
Moze ktos z Was podjechalby do nas i uczestniczyl w ewentualnym pakowaniu tych rzeczy?
Z pewnoscia remament naszego pomieszczenia gospodarczego daloby sie zrobic i sporo rzeczy mogloby sie Wam przydac, bo u nas zalegaja.
Trzeba to tylko jakos sprytnie wymyslic.
O, mamy nawet stary, ale sprawny bojler do grzania wody.
Takie "cuda" nam pozostawaly.

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

agnieszka to sem ja. ten veroniq ma dziwny zwyczaj zwracania sie do ludzi po imieniu Mruga

agnieszka mieszka razem ze mna, haha, w wojslawicach, gm. kazimierza wielka, 50km na polnocny-wschod od krakowa (powtarzam to juz jak mantre).
my-agnieszka zera vel met-wystepujemy w liczbie pojedynczej, o czym pisalam w pierwszy poscie, wiec ciezko nam bedzie... moze ktos z forum zechcialby pomoc?
bojler mam ;] centralne montowalismy i jest taki zbiornik na wode razem z piecem.

Wesoly

buzka!

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

przyznaje - poleglam...
ostatnio ciagle cos grzebie przy gospodarstwie, przez co nie mam czasu na zarabianie kasiurki, a wlasnie dostalam rachunek za nasze 2 kotki w lecznicy (852zl), w sobote kastrujemy Naara (450zl), na Lire brakuje jeszcze 1500zl, za siano jestem winna soltysowi 200zl, innemu panu 500zl, jutro przyjezdza nastepny transport za 200zl... jak nie kupie teraz, to cena pojdzie w gore... to sa dla szkapy koszmarne kwoty!
gdyby byl ktos do pomocy w gospodarstwie albo przy zwierzakach, albo przy dziecku - mialabym wiecej czasu na prace zarobkowa.
BLAGAM!!! pomozcie!!!
gwarantuje chetnym godzinke dziennie na koniu Wesoly

Boubi

Jezu - Met - jak sie czyta o tych wszystkich (Twoich - Waszych) klopotach - to naprawde masz (macie) ich co niemiara i przyznam - o dosc duzym rozrzucie - od klapy finansowej, poprzez pomoc przy koniach, po opieke nad dzieckiem i wykup kotow za pomad 800 stow. Nie mam prawa wtracac sie w sprawy oragnizacyjne Waszego gospododarstwa, ale odnosze wrazenie, ze ilosc problemow zaczyna Was przerastac. Moze w pewnym momencie trzeba troche przystopowac.
Wszyscy tu na Stajence jestesmy wrazliwi na nieszczescia zwierzat, ale nie kazdy od razu pakuje sie w sytuacje niemal bez wyjscia. Nie mamy tez kasy Brigitte Bardot, a przykladu z Violetty Villas raczej brac nie nalezy.
Zaoferowalam pomoc w takim zakresie w jakim wydaje mi sie z naszej strony mozliwa. Strone organizacyjna pozostawiam Wam do zrealizowania w najblizszym wolnym momencie Waszego czasu. Chyba, ze - o co apelowalam wczesniej - spiszemy sie na PW, lub wymienimy numery telefonow i bedzie mozna cos konstruktywnego wspolnie wymyslic.
Na razie zycze Wam zalatania kolejnej dziury i naciagniecia zbyt krotkiej kolderki. Czasami zastanawiam sie czy zawsze cel uswieca srodki?

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

hmm... bywaly gorsze sytuacje Wesoly

w tej chwili kryzysem jest to, ze zostalam bez wolontariuszy, ktorych nigdy podczas wakacji nie brakowalo. w tym roku zapowiedziala sie na cale lato ekipa, ktora zawiodla, a ja nie szukalam innych 'rak', bo bylam przekonana...
finansowa nie jest klapa Wesoly

to sa wydatki, z ktorymi walczymy kazdego dnia, tygodnia, miesiaca... fundacje - mlode fundacje - nie maja lekko. ale ja jestem uparta... damy rade! wierze w ludzi, ktorzy zawsze wspieraja dzialania szkapowe. teraz jest czas wyjazdow, malo kto mysli o zwierzakach. ale nadrobimy zaleglosci...
prosilabym jednak o kontakt poza pw - obsluga www dla iplusa to nielada wyczyn. moj mail: [link widoczny dla zalogowanych], tel. 697 777 692 - zawsze zapraszam.
w tej walce srodkiem jest jedna mala metka, to niewielka cena za potencjalna wygrana Mruga

kolorowych, moi mili! ide podlac trawe...

Boubi

Met,
Zanotowalam Twoj numer.
Odezwe sie w przyszlym tygodniu - jak mi sie weekend przewali.
Zycze duzo odwagi.
Aha, chyba mamy rulon zdemontowanej siatki (nie ma tego 350 m, ale troche jest i to chyba w calkiem dobrym stanie), wiec byloby jeszcze cos do dopakowania. Jakos musimy wspolnie ten transport do Was zorganizowac.

met · Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

mow szybciutko, co mamy organizowac (samochod/przyczepe/kierowce/pakowaczy...?) Wesoly

inne fora ruszaja na ratunek Wesoly