Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MamaPitbullowa, ofiara rozmnażacza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 21:43, 12 Lis 2008    Temat postu:

Ja wtrące swoje trzy grosze. Już jakiś czas bywam na forum miau , dogomanii i wiem że sporo DT jest bezpłatnych. Jedne pokrywają same koszty utrzymania i leczenia i to jest ich wkład w pomoc dla zwierząt. Inne przechowuja zwierzaki, ale potrzebne im środki finansowe na karmę i leczenie, albo karmę sami dają a na leczenie już proszą o pomoc. Nie każdy z DT jest dobrze sytuowany finansowo. Są tez DT które opiekują się na zasadach hotelu dla zwierząt.
W rózny sposób można pomagać jedni adoptuja wirtualnie płacąc co miesiąc deklarowaną kwotę na wybrane zwierzę, inni dokładają do operacji czy leczenie inni wysyłają karmę lub płaca za karmę. Są DT które mają tylko 1 zwierzę , są takie które mają ich więcej. Czasem zwierzak znajdzie szybko dom ,a czasem trwa to bardzo długo 1/2,-1 lub nawet więcej lat.
To tak dla wyjaśnienie dla tych którzy nie są zorientowani w temacie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Śro 23:59, 12 Lis 2008    Temat postu:

izka napisał:
już mam jutro paczka....miseczki smyczka i kosteczka kocyk

Dziękuję, czekam z niecierpliwością Mruga

Boubi napisał:
Jak tam Mamap - po operacji? Juz sie wybudzila? (...)

Już o 16 dzwonili do mnie z gabinetu, żebym odebrała "tego paskudnego pitbulla" :D bo zamiast leżeć sobie przymulaście w klateczce na zapleczu, wyjęła venflon, otoworzyła klatkę (moją kochana, mądra Mamcia) i podreptała terroryzować koty. Jak powiedziałam, że mogę być dopiero o 20 (uprzedzałam!), to usłyszałam tylko jęk w słuchawce Mruga

Gdy przyjechałam wieczorem, MamaP. była już na pełnym chodzie i na jej widok nikt by się nie domyślił, że jest to pies po operacji. Po otworzeniu drzwi gabinetu, wparowała do poczekalni i przywitała mnie, jak niewidzianego od lat członka rodziny Mruga Ale, ale... patrzę z prawej - cycki dyndają. Patrzę z lewej... też. Była już druga zmiana lekarzy, więc pani doktor musiała zajrzeć w kartę (już się zdenerowałam - jak to, zapomnieli usunąć listwę??) i wyjaśniła - Mamcia miała poważne zaburzenia hormonalne, jajniki były gronowate i jakiś proces musi się najpierw wygasić, żeby można było wywalić listwę (jak dostanę wypis, to Wam napiszę szczegółowo). Orientacyjny termin za 2-3 tygodnie.

Na dworzu MamaPitbullowa radośnie się wysikała i równie radośnie pognała ze mną do samochodu. Byłam osobówką mojej Mamy i suńka bardzo grzecznie jechała z tyłu, bez prób przesiadania się. Zawiozłam ją do Kasi. Od razu ruszyła po schodach, próbowała wsiąść do windy. To potwierdza moje domysły, że pierwotnie była psem domowym. W mieszkaniu obwęszyła kąty i podłogę, a jak tylko klepnęłam ręką w kanapę - wpakowała się tam Mruga Posiedziałam z nią trochę, pogłaskałam, przytuliłam i pojechałam. Nie minęło kilkanaście minut, dzwoni Kasia. MamaP. szturmuje drzwi wejściowe, szczeka, skomle, wyje i warczy (to ten pies wydaje aż tyle odgłosów??), co ona ma robić?!

Uspokoić, zignorować - poradziłam. Trzymać przy sobie, razem oglądajcie telewizję. Aż dziwne, że pies tak za mną rozpaczał. Ja miałam jej do zaoferowania tylko kojec, tu ma mieszkanie, dywan, kanapę... Może po prostu czuła, że ją bardzo lubię i chwyciła się tego, spragniona ciepła, odrobiny uwagi... Mam nadzieję, że nie będzie Kasi robić problemów - to jej szansa na tymczas, a może nawet hotel przez zimę.

janetka napisał:
Veroniq - co jeszcze potrzebujecie?

Domu dla MamyP. Mruga Z realnych rzeczy to może worka karmy (light), np. puriny, acany. Chyba, że masz coś innego przydatnego dla Mamci Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janetka
Tyż blondynka :P


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik :)

PostWysłany: Czw 18:11, 13 Lis 2008    Temat postu:

Veroniq - priw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Czw 18:25, 13 Lis 2008    Temat postu:

MamaPitbullowa musi do popołudnia w niedzielę wyjechać od Kasi. Zniszczyła pod jej nieobecność okładzinę na drzwiach, odgryzła jakiś kabel. W poniedziałek Kasia idzie do pracy i pies musiałby na 8 godzin zostać sam. Podobno uwiązana do łóżka, przeciągnęła je pod same drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Czw 19:30, 13 Lis 2008    Temat postu:

O kurcze! przerazony To sie porobilo. Najwyrazniej Mamap do Ciebie tak sie przyzwyczaila, ze nawet jej ten kojec i podworko nie straszne.
Hm... jak pies demoluje mieszkanie - to jest rzeczywiscie problem, a jak pitbull demoluje mieszkanie - to - mysle - ze jest jeszcze wiekszy problem.

No i jak myslisz sobie z tym poradzic?

Ps. Tobol dla Dagusia (8 kg) wyslany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:23, 13 Lis 2008    Temat postu:

Z kądś znam ten problem, moja pitbulka ( przygarnięta) też panicznie boi się zostać sama w domu, nie pomogła domowa klatka, demoluje wszystko w zasięgu łap i pyska, jedyny sposób na nia to zostawianie jej na podwórku ale zimą to niemożliwe bo biedna straszliwie wymarza i bolą ją wtedy stawy Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 22:20, 16 Lis 2008    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostka
włóczykij w supermarkecie


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzemeszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:33, 16 Lis 2008    Temat postu:

ooo.ten.któż to, bo przecież nie ty Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 23:06, 16 Lis 2008    Temat postu:

Dziś był ostatni dzień MamyPe u Kasi. Obiecałam Mamci, że do kojca już nigdy nie wróci, więc pościeliłam jej w samochodzie. W związku z tym nie mam podsufitki (znaczy mam, ale leży na podłodze i siedzeniach), uszczelek w drzwiach i takiego drobiazgu, jak szyba od strony pasażera.

Mama po prostu z nią wyszła... A potem pełzła do mnie na niskich łapach, bo zobaczyła, że jestem zła. I to spojrzenie pt. "przepraszam, jeśli zrobiłam coś złego". Jeszcze nie ma 22, cała noc przed nami. Brakuje mi pomysłu, co dalej. Wiem jedno - nie umiem się gniewać na MamęP. Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Nie 23:39, 16 Lis 2008    Temat postu:

Tak wygląda auto po działalności MamyPe





kostka napisał:
ooo.ten.któż to, bo przecież nie ty

To Kasia u której Mamcia była na tymczasie Mruga Dodam, że Kasia dotychczas bardzo bała się "tych" psów i tylko cudem zgodziła na przechowanie Mamci, a po kilku dniach... widać na zdjęciach Mruga

Boubi napisał:
Hm... jak pies demoluje mieszkanie - to jest rzeczywiscie problem, a jak pitbull demoluje mieszkanie - to - mysle - ze jest jeszcze wiekszy problem.

Tak - patrz: auto mlotek

Boubi napisał:
No i jak myslisz sobie z tym poradzic?

Obiecałam, że do kojca nie wróci. Są obietnice, których się nie łamie. Teraz na głowie stanę, żeby trafiła do domu - tylko niestety wszelkie jej zalety (absolutna łagodność w stosunku do ludzi, tolerancja innych psów, kontaktowość, karność, jeżdżenie samochodem, smycz, komendy itd.) bledną w obliczu tego, że demoluje, gdy zostaje sama.

Ja nigdy nie ukrywam negatywnych cech zwierząt przeznaczonych do adopcji, więc nowy opiekun musi mieć świadmość, że albo na początku non stop siedzi z MamąP. i pracuje nad lękiem separacyjnym, albo umiejętnie przyzwyczaja do klatki.

Dziękujemy pięknie za przesyłkę dla Dagusia i donosimy, że jeszcze nie przyszła.


Ostatnio zmieniony przez ten_veroniq dnia Nie 23:41, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:47, 17 Lis 2008    Temat postu:

Smutny Smutny a moja paczka kurcze dostaną w łeb mlotek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pon 13:50, 17 Lis 2008    Temat postu:

vERONIQ,
Pierwszy raz widze, zeby pies wybil szybe w samochodzie! przerazony
Ten fakt daje pojecie o sile MamyP. Czy ona poluje na koty? Nie masz w domu jakiegos katka dla niej? Rozumiem, ze wymyslilas i tak najlepsza wersje, ale problem pozostaje problemem.
Moje suki nigdy w domu nic nie zniszczyly gdy zostaja same, ale: primo: codziennie maja w nogach ok 20 przebiegnietych kilometrow, secundo: sa zawsze razem -czyli Szefowa Laska i "jej wierna sluzka" - Abi. Na szczescie nie wiemy co to jest problem demolki mieszkania. Wesoly
Gdzies wyczytalam zdanie behawiorysty, ze jesli pies demoluje mieszkanie, lub wyje gdy zostaje sam - to wcale nie dlatego, ze to on czuje sie opuszczony, tylko dlatego, ze czuje sie jak Alfa, ktoremu "zabrano" czlonkow stada i to o tych nieobecnych tak sie "martwi". Kwadratowy
Tak czy siak - szkody sa i pewno bedziesz miala problem ze znalezieniem MamieP domu. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:43, 17 Lis 2008    Temat postu:

No tak, ja również wpadłam na pomysl żeby kotka dać mojej tekilce do towarzystwa, ale to nic nie dawało mimo że razem spały, na razie po roku czasu mieszkania na kolejnym nowym miejscu nie demoluje na razie, choć staram się nie zostawiać jej dlużej niż na 2 h w domu, te psy są bardzo rodzinne i strasznie przezywaja rozłąkę tym bardziej po takich przejściach jak moja pitbulka przeszła, no i Mamcia Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kostka
włóczykij w supermarkecie


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trzemeszno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:08, 18 Lis 2008    Temat postu:

pomysłowość i siła pitbulla jak widać nie znają granic...a szkoda niestety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:24, 19 Lis 2008    Temat postu:

Kurcze jak sprawdzą się prognozy, to i w samochodzie będzie jej z 2 kotami za zimno, chyba, że w garażu Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 3: ARKA NOEGO Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin