Stajenka

martik · Wysłany: Pon 23:53, 10 Mar 2008 Temat postu:

A ja zupełnie przy okazji chciałam zapytać, czy dragonnia i Gniadoszka to jedna i ta sama osoba? mysl

Gniadoszka · Wysłany: Pon 23:59, 10 Mar 2008 Temat postu:

martik ... a po czym wnosisz??? Czyżby po dacie naszej rejestracji?
Zdecydowanie różnimy się pod względem miejsca zamieszkania ... dzieli nas jakieś 400km ... niestety Smutny

Draguń ... znowu mówią o nas "siostry" jupi

Musimy się chyba przeprowadzić do siebie Wesoly

martik · Wysłany: Wto 0:01, 11 Mar 2008 Temat postu:

Po Waszych postach. Wyglądały jakby pisała je jedna osoba.
Nigdzie nie napisałam o Was "siostry" ale skoro chcecie, aby Was tak tytułować, to nie ma sprawy Mruga

Może tak w ogóle, coś więcej na wstępie o sobie? Mamy tu taki specjalny wątek:
http://www.stajenka.fora.pl/ploty-ploty-i-glupoty,2/watek-przywitalny,2.html

dragonnia · Wysłany: Wto 0:07, 11 Mar 2008 Temat postu:

Cholercia, Siostro Ty moja Gniadoszko, latem mieszkamy u mnie, a zima u Ciebie. Tylko na studia będę miała cholernie daleko. WYJAŚNIENIE: ona szatynka, ja blondynka, ona ciut młodsza, ja ciut starsza. Co nas łączy? Internetowa przyjaźń i i zyciowa pasja. Ona Południe Polski, ja Północ. Dzis odkryłyśmy, że lubimy ten sam trunek na imprezkach. Gniadusiu, wolałam wyjaśnić, by nie było takiej akcji jak na naszym forum, gdzie się poznałyśmy

To był off topic ale wypadało wyjasnic od razu. Juz biegne do watku przywitalnego, Gniadosiu proszę uczynic to samo

FASOLCIA · Wysłany: Wto 0:10, 11 Mar 2008 Temat postu:

Niestety to wszystko co wiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli ktoś z Was coś wie, to dziewczyny z Vivy Proszą o kontakt:
Katarzyna Humanicka
mail:kasia@viva.org.pl; kom.798262159;
gg 2699362
lub
Aldona Chełchowska
tel. kom.: 0-603-791-021; e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Gniadoszka · Wysłany: Wto 0:16, 11 Mar 2008 Temat postu:

Oczywiście siostro Wesoly

Już się wpisałam Wesoly

Szkoda, że nie wiadomo nic więcej ... no ale będziemy szukać. Miejmy nadzieję, że się odnajdzie cała i zdrowa, o ile to nie ta sama klacz, o której pisze Dragonnia ... bo tamtej niestety już nie ma wśród żywych Smutny

martik · Wysłany: Wto 0:17, 11 Mar 2008 Temat postu:

Fasolciu, ja nic nie rozumiem z tego co Ty piszesz. O co chodzi z tą klaczą? Dlaczego jej szukają? Ktoś ją ukradł?

Gniadoszka · Wysłany: Wto 0:22, 11 Mar 2008 Temat postu:

No właśnie o to samo zapytałam wcześniej ... Zniknęła, OK ... ale co to znaczy??? W jakich okolicznościach?

dragonnia · Wysłany: Wto 0:30, 11 Mar 2008 Temat postu:

Dobra gwoli scisłości. Klacz która znałam, nazywaliśmy Malwiną. Fantastyczna kobyła i toczka w toczkę wyglądała jak ta poszukiwana. Klacz poniosła słabego jeźdźca w lesie na Mazurach , zgubiła go i niefortunnie wpadła w jakiś dół, gdzie połamała dwie nogi. Kończyc chyba nie musze. Znałam kobyłę doskonale, bo na parady na niej jeździłam. Była Mistrzynią Polski Rajdów Długodystansowych w 1997 roku. Mam nadzieję, że poszukiwana klacz to nie nasza Malwinka

FASOLCIA · Wysłany: Wto 1:24, 11 Mar 2008 Temat postu:

Wiadomość od Fundacji Viva:
Dnia 27.lutego b.r. przyjechaliśmy odebrać 4 konie z okolic Piaseczna
Przy odbiorze koni nie był obecny właściciel koni, po kontakcie telefonicznym i zapytaniu gdzie jest Cerwina właściciel powiedział Nam, że ‘‘padła”.
Stajenny twierdzi coś zupełnie innego, że została sprzedana tydzień wcześniej w okolice Nadarzyna stąd nasze poszukiwania.
Dane konia
Cerwina kobyła 21 lat WLKP ur. 1987r.
MATKA Cedrela; Matka Centuria, Ojciec Sobol
OJCIEC Wiadukt; Matka Wiecha, Ojciec Karkas
Hodowca S.K RZECZNA kobyłka miała oznaki choroby sierocej.
W okolicy kręcili się handlarze.

osoby znajace stajnie w tych okolicach napewno moga znać logo i sie domyślać z jakiej stajni jest koń, my niestety dla dobra konia nie możemy ujawnic nazwy stajni

klacz mogła w swojej przeszłosci startować na wyścigach...

Tomek_J · Wysłany: Wto 1:48, 11 Mar 2008 Temat postu:

rzepka · Wysłany: Wto 19:00, 11 Mar 2008 Temat postu:

Jeżeli klacz padła, to muszą byc jakieś dokumenty odbioru padłego zwierzęcia - nie wolno konia zakopać, to jest karane sądownie.

dakron · Wysłany: Wto 19:43, 11 Mar 2008 Temat postu:

Gniadoszka · Wysłany: Wto 20:17, 11 Mar 2008 Temat postu:

Zadyma to była tutaj --->
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale proponuję nie wracać już do tematu. Jak dla mnie sprawa zakończona pomyślnie - wyegzekwowaliśmy od Pana dużo lepsze warunki bytowe zwierząt, więc jest OK.

Co z tą klaczą? Ktoś zna, ktoś widział, ktoś coś wie???