Stajenka

Cytrynka

Zapytam wprost czy nie chciał by dać ktoś domku przesymaptycznemu kociakowi lub pomóc w znalezieniu mu domku?
To około roczny czrany kocurek jest bardzo łaskawy i milusiński mozna go głaskać godzinami....
Przybłakał się kilka miesięcy temu z innym kolegą tamten nie zyje ten się ostał....podejrzewam że znowu ofiara wspaniałomyslnego właściciela który zaserwował mu ciepły kontyner na smieci jako dom....

Przyszła zima i widać że kocina nie przyzwyczajona do takiej pogody jak tylko ma okazje czmycha na góre do nas ale ja nie moge go wziąść. Zachorowało się chłopakowi chyba przeziębił pęcherz nie mógł się załatwić a dzisiaj z rana mama znalazła zaplamione krwią posłania. W chwili obecnej jest u mnie w mieszkaniu na tym czas chciałabym mu znaleść dom naparwde kochane kocisko....dzisiaj jeszcze wiztya u weterynarza....zobaczymy co lekarka powie....please pomóżcie sprawa pilna

nongie

Iza, będziemy szukać z Tobą.
Dobre masz serce, kobito...

Cytrynka

Kocurek jest po opieką weterynaryjną od wczoraj podawane są mu leki stokrotne dzięki Pani Doktor Ewie...
Na czas kuracji i w te największe mrozy bedzie u Nas no chyba że znajde mu szybciuchno domek....
Suchajcie z moich obserwacji oaza spokoju przy podawaniu leków nie szarpie sie nie drapie po dłoniach. Dwa pieszczoch niesamowity takie mruczando potrafi wykonać że aż ciepło się robi. Garnie się do człowieka....
Jak mi sie uda wkleje jutro foteczki bo dzisiaj ma jeszcze wizyte i niech troszke dojdzie do siebie kocina....
Dziękuje za ewentualną pomoc....

Cytrynka

HEHEHE OGŁOSZENIE NIE AKTUALNE ŻAŁUJCIE ŻE TAK CUDOWNEGO STWORZENIA JAK MACIEJ NIE WZIELIŚCIE Mruga

HUUUUUUUUUUURA ZOSTAJE U NAS !!!!! jupi

tak GRZECZNEGO kota nie widziałam no chyba ze moje czorty go zaraz przerobia na swoje....pieszczoch milusiński słodziak itd.....foteczki wstrzele jak wygląda teraz....

Boubi

Izka,
Gratulacje - to juz ktory bedzie?
Wiadomo, ze u Ciebie bedzie mial najlepiej!

Cytrynka

no miałam 7 po Puni miałam 6 i zowu mam 7 szczęśliwa liczba.....zdjecia dzisiaj wkleje

martik

Ja tak cos czulam w kosciach, ze tak sie stanie Mruga

nongie

Cieszę się ogromnie!!!!
I czekam nicierpliwie na fotki Wesoly

Tak mi się wydaje, ze stworzenia ktore miały złe doświadczenia (porzucenie, bezdomność) jakoś bardziej sobie potem cenią ludzkie towarzystwo. U mnie tak jest z Lalą - ona najbardziej ze wszystkich garnie się do człowieka i jest najmniej rozpuszczona (to akurat świadczy tez o moich umiejętnosciach wychowawczych, bo jak przyszła to nie była WOGOLE rozpuszona Mruga

)

Iandula

Brawo Izuś, jakbyś potrzebowała misek, kuwety, albo papu daj znać

Cytrynka

Iandulko dobra konito danke spokojnie kuwety w domu 3 jak starcza dla tela kotów i dla Macieja będzie...
A tak poza tym te moje łakomczuchy to powinny terapie jakąś odchudzającą przejść....

Ten pychol i oczka ach..... tanczy

frednota

Izka, Bóg Ci to w dzieciach wynagrodzi Wesoly

Cytrynka

niech mi lepeij wynagrodzi inaczej.... Jezyk

Cytrynka

Kochani stajenkowicze oto MACIEJ !!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

słaba jakość zdjęć przepraszam ale wbrew pozorom było trudno uchwycić Macia Wesoly

janetka

Izka - cudny jest Wesoly

a z doswiadczenia wiem, ze czarne koty slabo wychodza na fotach a w dodatku jakos tak nie chca pozowac Mruga

Iandula

Czy on jest taki podpalany, czy mi się zdaje, bo na dolnym zdjęciu wygląda jakby miał maskę Zorro, kapitalne Wesoly