Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dieta. Dla człowieka ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / BAREK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:49, 03 Lut 2010    Temat postu:

Florianka napisał:

Jem normalne posiłki: rano jogurt, kanapka z wędliną np., przed południem jabłko i kanapka; obiad; czasami do kawy ciasteczko, kolacja do 20 ( kanapka lub kefir lub jabłko) .


Hmmmm a moze...

Jogurt - zależy jaki ale są w nim cukry. Przykłądowo.
Kanapka - chleb to węglowodany, niezależnie jaki.
Wedlina - substancje zatrzymujące wodę, duzo soli.
Co do jabłek - słyszałam ze one wzmagają apetyt, nie wiem jak u Was ale ja faktycznie po jabłku mam smaka na cos konkretnego Jezyk

No to moze dieta rozdzielna?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:17, 03 Lut 2010    Temat postu:

Florianka napisał:
Koń mnie kocha, mąż mnie kocha, więc nie bardzo wiem jak się zmotywować zalamany


To jest piękne, piszę serio, ale do rzeczy, nie masz motywacji, bo jest zimno , wstretnie i nikomu nic się nie chce, jak się zwlekam na basen, to muszę to zrobić mega szybko, żeby nie znaleźć powodu do zostania w domu, może z wiosny zrób małe porządki ze sobą, a resztę zaakceptuj jak ja moje kitusie
dietetyk na pewno coś zaradzi, ale tak na moje oko źle łączysz pokarmy
jogurtów nie polecam, chyba, że te naturalne

majak napisał:
Co do jabłek - słyszałam ze one wzmagają apetyt, nie wiem jak u Was ale ja faktycznie po jabłku mam smaka na cos konkretnego


masz rację , to było w podręczniku do dietetyki jak ja już studiowałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:19, 03 Lut 2010    Temat postu:

Dziewczyny, zapraszam na strone: [link widoczny dla zalogowanych]
Wlasnie zrobilam bezplatna analize i dostalam calkiem ciekawe rady do przemyslenia
Ja sie przyznam- mam 168 cm wzrostu i waze 65 kg. Moj cel to 10 kg mniej. Przez wiele lat mialam taka wage i czulam sie swietnie. Odkad zaczela sie praca w biurze, wszystko sie za przeproszeniem ryplo
Florianko i ja tez mam faceta, ktory mnie kocha a kon na wage dotad nie narzekal Jezyk No ale ja to chce zrobic dla siebie. A przede wszystkim musze zgubic to brzuszysko wyhodowane bez sensu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:05, 03 Lut 2010    Temat postu:

Ło matko wg vitalii, skład tego co teraz jem jest inny od proponowanego
jeszcze więcej wody? zaraz mi się żaby zalęgną Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:08, 03 Lut 2010    Temat postu:

martik napisał:
Ja sie przyznam- mam 168 cm wzrostu i waze 65 kg. Moj cel to 10 kg mniej.

Martik z tymi 10 kg dałaś czadu Mruga, wiesz jak Ty będziesz wyglądać jak stracisz 10 kg?? przerazony chyba Cię wtedy nie poznamy.
Stracić tyle kg to naprawdę dużo, ja straciłam ok. 15 i mnie znajomi na drodze nie poznawali, do tego zmiana stylu ubierania, zmiana fryzury.. Na spotkaniu klasowym z liceum paru osobom musiałam się przedstawić bo nie wiedzieli z kim się witają, hihi.

martik napisał:
A przede wszystkim musze zgubic to brzuszysko wyhodowane bez sensu

No cóż na brzuszyska jedna rada, brzuszki Mruga. Niedawno Nongie wypytywała o super urządzenie na tą właśnie przypadłość, dzięki temu urządzeniu można sobie fajnie wyrzeźbić mięśnie brzucha, tylko trzeba ćwiczyć Kwadratowy Ciekawe jak idzie Nongie Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:29, 03 Lut 2010    Temat postu:

martik napisał:
musze zgubic to brzuszysko wyhodowane bez sensu

uuu me too wstyd i muszę to zrobić dla siebie tak i dla konia też ( znaczy dla konia waga moja musi iść w dół; a swoją drogą podobno zwierzęta upodabniają się do właścicieli, jak ja zaczęłam nabierać, mój wałach zaczął mieć wielki brzuch Smutny też .
Ale Martik Ty nie mówisz poważnie z tymi 10kg? To,co ja mam powiedzieć Smutny

Iandula napisał:
nie masz motywacji, bo jest zimno , wstretnie i nikomu nic się nie chce

Masz rację, od tego nastawienia muszę odejść Anxious
Masz również rację z jabłkami, jak zjem jestem zadowolona,że nie sięgnęłam po kiełbaskę,ale po 20 minutach od zjedzenia jabłuszka

Cytat:
faktycznie po jabłku mam smaka na cos konkretnego

sciana i jak tu oszukać psychikę, daję jej zdrowy owoc, ona woła o białko zwierzęce wsciekly Choć... mam już krok do przodu , przed chwilą pisząc ten post zajrzałam do lodówki, a tak by sobie coś skubnąć i tylko obejrzałam jej zawartość; to już coś

Po tej analizie w Vitalii, to powinnam pozbyć się wow 10 kg. Prawdą jest,że śniadanie jedzone na raty powoduje,że potem cały dzień żołądek porzebuje czegoś do obróbki.
Martiku dzięki za linka, też mi dało do myślenia :* No to do dzieła( już mnie te ikonki zmotywowały, bo klikanie na nie by wyrazić emocje zamiast kolejnych gryzów uuu

majak A dieta rozdzielna, to nie łączenie węglowodanów z białkiem np? Słyszałam o tym, podobno wszystko jest lepiej trawione. Czy elementy obiadu zjada się po kolei ? Wiesz coś więcej?


Ostatnio zmieniony przez Florianka dnia Śro 23:39, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:17, 04 Lut 2010    Temat postu:

Florianko, do uslug tak
Jesli chodzi o ilosc kilogramow do zrzucenia, to mnie sie wydaje, ze kazdy powinien dazyc do wagi, w ktorej czuje sie dobrze. Ja pamietam, ze jak wazylam 55-58 kg, to czulam sie bardzo dobrze w swoim ciele Dlatego chcialabym zrzucic z 8-10 kg.
Tylko wlasnie sie zastanawiam nad tym jak zareaguje na to moje cialo- w sensie, skora, rozstepy, itd.
No ale chciec schudnac to jedno a schudnac to co innego. Ja mam bardzo slaba wole jesli chodzi o slodycze. Moge sie zmusic aby nie zjesc ale potem jak mnie przywali w leb, to nie moge sie powstrzymac (slodkie jo-jo)
No i kwestia brzuszkow... Wyobrazcie sobie, ze ja mam calkiem niezle miesnie brzucha. Potrafie na raz calkiem duzo machnac i nie robi to na mnie wrazenia
Ja po prostu musze sie pozbyc okrywy tluszczowej a to jest jedynie mozliwe poprzez trening aerobowy calego ciala. Bo co z tego, ze ja bede miala fajny kaloryferek, jesli bedzie on zalegal pod faldami tluszczu? Rolling Eyes
Niestety, nie obejdzie sie bez biegania, fitnessu albo czegos jeszcze.

A... I przypomnialo mi sie. Jak przyjechalam tutaj, to zrobiono mi testy wydolnosciowe. Mam swoj wlasny pulsometr i wiem w ktorych strefach spalam tluszcz a w ktorych przechodze do juz do strefy anaerobowej (czyli dla mnie niepozadanej). I wiecie co? Zalozylam sobie pulsometr kilka razy, tak dla sprawdzenia, na czas jazdy konnej. Spodziewalam sie super wynikow- ze spalam tluszcz przynajmniej przez 30-40 minut jazdy.
Tymczasem... Smutna prawda jest taka, ze step i klus to zero spalania a tylko dodany (!), naprawde dodany galop to kilka chwil spalania mur
Niestety
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:29, 04 Lut 2010    Temat postu:

No to ja powinnam go spalać więcej od Ciebie w dodanym galopie Wesoly , bo my wymarsz w każdy teren mamy mocno pod górkę, więc nie wsiadamy jak ostatnie leniuchy koło stajni, tylko z 300 m idziemy w miejsce w miarę przypominające płaskowyż, potem dopiero wsiadanie i stępowanie koni z kilogramami na ich grzbiecie( tzn. na grzbiecie mojego konia, bo ihah na stare lata chudy i jego koń ma łatwiej wstyd ). Jak już się wgramolimy na czubek pasma ( 1000 m n.p.m, gdzie jest szlak konny), to po 2 godzinnym terenie trzeba z tego pasma zleźć do stajni, oczywiście obok konia, co by mu nogi, mięśnie odpoczęły Wesoly , więc łączymy 2in1, czyli coś tam spalam.
Co do samopoczucia... Cóż w bryczesach zawsze wygląda się smukło i sexy;), nie wiem jak one to robią( ja podejrzewam,że moje Eurostary, to mają to wpisane w.....- jako trik marketingowy Mruga Trening aerobowy całego ciała, to raczej nie ma kiedy, jak całe życie kręci się koło koni, wiadomo prosto z pracy pędem, bo pogoda, trzeba wypuścić, nawet do miasta nie jeżdżę częściej niż 2 razy w miesiącu ( mam to szczęście,że praca 7 km od domu, a raczej konie mają Wesoly Sama widzisz, muszę trzymać się z dala od lodówki, uskuteczniać mój własny dywanowy aerobik i liczyć,że jak zejdą śniegi, będę choć 5 kg do przodu. Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Czw 8:27, 04 Lut 2010    Temat postu:

Floppy napisał:
Ciekawe jak idzie Nongie Mruga


Jestem bardzo zadowolona. Ćwiczy się przyjemnie - staram się codziennie, z wyjątkiem dni kiedy jade na konie albo kiedy goście mnie nawiedzą. Robię 300-400 w seriach po 30 i 50. Kilogramów mi nie ubyło, ale boczki się wciagneły i fizycznie czuję się lepiej. Nie dostaję już zadyszki na rozgrzewce w Klubie. Zastanawiam się jeszcze nad rowerkiem stacjonarnym, ale nie bardzo mam pomysł gdzie go postawić.

Jesli chodzi o dietę to nie mam żadnej, jem na co mam smaka tyle ze staram się z umiarem. Tracę umiar przy słodyczach, niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bambini



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oborniki k/Poznania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:06, 04 Lut 2010    Temat postu:

martik napisał:

Niestety, nie obejdzie sie bez biegania, fitnessu albo czegos jeszcze.


ja mogę szczerze polecić nordic walking Mruga nie lubię biegać, ale za to kocham spacery ! z kijami chodzę w zależności od pogody 5-12 km; teraz w weekendy, ale dzień już się wydłuża i powrócę do spaceru także w tygodniu; kije w fantastyczny sposób odciążają stawy, i pomagają w gubieniu kilogramów.
Martik, jeśli chodzi o słodycze- może spróbuj je zastąpić suszonymi owocami ? suszone jabłuszko, żurawinka, albo do tego jakieś pestki, z dyni na przykład.
Parę dni temu założyłam się z moją siostrą że 1 maja wejdę w moje stare dżinsy wstyd staram się więc nie jeść słodyczy, kolacyjka do godz.18, do tego wsmarowuję w siebie jakieś balsamy, ale to raczej dla poprawy samopoczucia bo w ich efekt jakoś nie wierzę wstyd
przy czym nie zamierzam się głodzić, generalnie dieta Nżt !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:12, 04 Lut 2010    Temat postu:

martik napisał:
Ja mam bardzo slaba wole jesli chodzi o slodycze.

Martik, Ty masz raczej bardzo silną słabą wolę Mruga brzmi lepiej no nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:39, 04 Lut 2010    Temat postu:

I tak mojego bebzunka ( brzuszka ) nie pobijecie :D
Chce zrzucić z 15 kg max min 10 kg nie powiem ile waże wzrost mam 175 cm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:58, 05 Lut 2010    Temat postu:

Zauważyłam że duzo kobiet jeżdżących konno ma problemy z wagą, wniosek nasuwa się sam.
Jazda konna nie poprawia figury... chyba że ktoś ma nogi tzw X

Oczywiście mogłabym schudnąć 5 kg, tylko kto by ze mną wytrzymał podczas procesu chudnięcia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pią 19:25, 05 Lut 2010    Temat postu:

Ja muszę schudnąć 20 kg. Przynajmniej taką mam potrzebę. Na razie siedzę i myślę, jak to zrobić (ale gdyby myślenie odchudzało, to wyglądałabym juz jak derwisz Kwadratowy )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 21:40, 05 Lut 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
Ja muszę schudnąć 20 kg. ..... gdyby myślenie odchudzało, to wyglądałabym juz jak derwisz Kwadratowy )


Rzepko,
Co Ty wygadujesz? Jakie 20 kg??? Wygladalabys nie jak derwisz tylko jak dziecko Oswiecimia! przerazony A na same kosci to i pies.....
Wlasnie przerobilam test Vitalii podany przez Martika i chociaz moje ostatnio prowadzone rozmowy z "Pania Waga" sa niezbyt przyjemne powinnam sie podbudowac, bo wyglada, ze moj BMI jest w normie..... Ja - co prawda - czuje sie jak "mucha w ciazy", ale moze to tylko zimowa fatamorgana.... a z wiosna obudze sie lekka jak motylek..... Pomarzyc, dobra rzecz.... Mruga Powinnam ograniczyc jedzenie wszystkiego na co mam ochote i ograniczyc "nocne glody".... Ale z drugiej strony maz-kucharz - to bezcenne! Chyba nie wiem "w co mi cieplo" i przynudzam.... do bani
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / BAREK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin