Stajenka

Paskuda · Wysłany: Pią 12:26, 16 Mar 2007 Temat postu:

"kuj żelazo póki gorące" jak to mówią

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Zaraz,zaraz,skąd ja to znam? No przecież ,od paru ładnych lat jestem szkolony przez moją drugą połowę a ona też..... kobitka.
Martik wyobraź sobie,że jestem tak wysoko wyszkolony,iż podczas gotowania,smażenia lub pieczenia kuchnia obsługiwana przeze mnie wygląda cały czas perfekt,wszystkie naczyńka lub sztućce są na bieżąco myte i chowane na swoje miejsce. Niestety nie mogę tego powiedzieć o mojej najdroższej,w kuchni "radosna"twórczość i góry naczyń.
Jest tylko jedno zastrzeżenie,ja taki "porządny" jestem od niedawna,przedtem...ech,szkoda słów.

Paskuda · Wysłany: Pon 8:10, 19 Mar 2007 Temat postu:

ja już mogę te naczynia, gary i sztućce na bieżąco myć; w kuchni najciekawszych rzeczy można się dowiedzieć Wesoly

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Och Paskuda,jak robię za kuchcika to jestem wredny do potęgi n-tej-nikomu nie wolno pałętać się wokół mnie. Warczę jak pies a i czasami ugryzę!
Taka Zosia-samosia,albo wszystko albo nic,he,he,he.

Paskuda · Wysłany: Śro 10:25, 21 Mar 2007 Temat postu:

a ja tylko miła chciałam być i pomoc zaoferować Wesoly

a tu gryzieniem straszą

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Ech Paskuda,jakież to zęby może mieć Weteran a jakież to warczenie może się wydobywać z jego rachitycznego gardziołka?Cieniutkie,cieniutkie,ale i tak cieszę się,że taka waleczna osóbka jak Ty chciała robić za pomocnika kuchcika.Szczególnie dzisiaj przydałby mi się ktoś do pomocy,złapałem lenia/a w raz z nim 38 stopni gorączki/ i nic nie robię od dwóch dni w kuchni,a miała być pizza wegetariana-odłożę to na jutro.

Paskuda · Wysłany: Śro 12:54, 21 Mar 2007 Temat postu:

to są cienie życia Zosi samosi;
soczki, owoce, herbatę malinową (ba najlepsza z sokiem z samodzielnie nazbieranych malin), i jogurciki polecam.
Co do walczności

własnie o to chodzi, że w kuchni najwięcej przyrządów atakująco obronnych można znaleźć. Żartuję oczywiście zawsze mi się wydawało, że ja taki spokojny cżłowiek jestem tylko czasami uparty troszkę.

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

A i oto obiecana/samemu sobie/pizza wegetariana przed pójściem do...pieca[link widoczny dla zalogowanych]

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

A tutaj po 20-to minutowym pobycie w piecu[link widoczny dla zalogowanych]

dakron · Wysłany: Czw 23:51, 22 Mar 2007 Temat postu:

Okropnie zielona Jezyk

lubię brokuły, ale żeby do tego stopnia zzielenieć mlotek

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Smakowało...to dopiero rozleniwia

[link widoczny dla zalogowanych]

Paskuda.za Twoje zdrowie

Forkate · Wysłany: Czw 23:52, 22 Mar 2007 Temat postu:

haha! Serek się przypalił? Jezyk

Tak poza tym to zboczyliśmy z tematu nieco Wesoly

Do tego pasuje bardziej: Kuchenne zrób to sam Jezyk

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

O,Dakron-witam,psia kość chyba pójdę do okulisty to aż takie zielone nie było.

weteran · Dołączył: 02 Maj 2006 Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów

Forkate

.
Nic się nie przypaliło,to brązowawe to podsmażone na masełku pieczarki a tak między nami:w którym to miejscu zboczyliśmy?

Paskuda · Wysłany: Pią 8:15, 23 Mar 2007 Temat postu:

chyba z diety zboczyliśmy Mruga