Stajenka

Sacrum · Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

Widzę, że gdziekolwiek wpadnę tam chaos powstaje. Cokolwiek napiszę, powstaje zamęt. A przecież nie to jest obowiązkiem pasterza! Tak tak dwie ryby nie wystarczą.

varsica · Dołączył: 17 Lut 2006 Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Sacrum nic się nie przejmuj Wesoly

Mamy wolność słowa i każdy może powiedzieć co sądzi. Czasem może ktoś niechcąco poczuć się urażony, ale tak już jest na świecie, nie zawsze nam tylko cukrują.

varsica · Dołączył: 17 Lut 2006 Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

A tak poza tym to ja wogóle piwa nie lubię i nawet możecie się śmiać... a co... ;P

Sacrum · Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

Nie ma się z czego śmiać varsica, ja na przykład 100-krotnie wolę wino od piwa. Ale to nie znaczy, że piwa nie lubię. Jest to raczej zwrot mający na celu wyrażenie jak bardzo w winię lubuję się. O tak wino jest dla wybranych, a piwo każde "chamskie" gardło wypije. Toteż od czasu do czasu odchamić się trzeba.
Ku rozwadze...

Wszak to wino, na ostatniej wieczerzy podane było

varsica · Dołączył: 17 Lut 2006 Posty: 216 Przeczytał: 0 tematów

Ale za winami też nie przepadam. Tak wogóle to za alkoholem nie przepadam (wypiję toast i czasem drinka w towarzystwie). Do tego nie palę i nigdy nie paliłam.

dakron

Witaj Siostro

Sacrum · Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

Twoją abstynencją jestem troszkę zszokowany.
Aczkolwiek cieszę się, że spotykam drugę osobę, która nigdy nie paliła - to jest nas dwoje. Trochę mnie zbiłaś z tropu i nie wiem co powiedzieć - chciałem rzec napisać wszak wino czy piwo (alkohol!!) to napój bogów.
A co powiesz o cydrach?

hugh_h

tak czytam i czytam, ale wiem swoje prawdziwi mężczyźni tak jak ja pilą wino

Sacrum · Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

NIe rozumiem co czytasz i czytasz.
Jak również nie wiem co ci napisać, szczerze mówiąc nie chce mi się.
Ale wiesz co, napiszę jutro!
Albowiem napisane jest, czekajcie wy którzy czekać musicie, czy jakoś tak.

dakron

Odkryłam wczoraj pyszne PIWO
Pierwsze które naprawdę mi smakowało, a to wszystko dzięki kotu, który nas obudził o jakieś chorej godzinie jak na niedzielę... 7:19... skoro spać juz nie mogliśmy padła propozycja, aby jechać do Karpacza..... czas zrobić jesienne fotki
...pojechaliśmy do Książa.. a po drodze( pojęcie względne) zahaczyliśmy o Czechy
Za śmieszne pieniądze kupiliśmy kilka piw w tym pyszne VELKOPOPOVICKY KOZEL ciemne... mniammmm... zero goryczki... trzeba było wziąć skrzynkę, następnym razem będę mądrzejsza
Inną przywiezioną pychotką jest PinaColada – rum-coconut-pineapple... polecam ze szczerego serca

nongie

Dakron, a kiedy będą te fotki.... pliz, pliz.... tanczy

dakron

No cóż wczoraj po powrocie to próbowaliśmy różne takie trunki.... i radośnie zapomnieliśmy o aparacie, skończę ogarnianie domu , pomyślę o obiedzie.. i przegram fotki do lapcia
Mamy nową metodę na kota... nie pozwalamy jej spać w dzień, aby nie szalała od świtu... na razie dla kota 1:0 .. właśnie słodko śpi na fotelu Mruga

majak

Odkąd zacżełam parcować na początku tego roku tak wzięło mnie na piwko po pracy....usiaść wieczorkiem i sobie posączyć.
O ile już nie pracuje o tyle nawyk ciezko wyplenic teraz

Latem bywał to owszem nie lubiany Redds Sun bo doskonale gasił pragnienie o tyle teraz z każdych wojaży przywozimy jakies nowinki piwne Wesoly

Mnie posmakowało piwo Gotyckie z browaru Grudziadz.
Jest to piwo ciemne, classic stout (cokowliek to znaczy Jezyk

dla mnie ważne, że dobre).

Drugie przez nas obojga lubiane - generalnie z browaru Fortuna - Czarne, ja wolę te miodowe albo dosładzane, ale próbowaliśmy też tzw. Czarnego smoka i Czerwonego smoka, co kto lubi Wesoly

I trzecie nie wykręcajace mordy - Ciechan miodowe z Browaru Ciechan.

Będąc na Polagrze spróbowaliśmy piwa z Browaru Edi

jednak o ile jakieś ich swojskie było Ok, o tyle anyżowe nie dało się wypic a takie co miało przypominac szampan...eksplodowało nam w barku....

szalonaisa

Tak apropos Browaru Edi, najlepsze hasło reklamowe piwa jakie usłyszałam to: "Piwo Regina, nieźle wygina" i podobno nieźle powyginało panów na motorach Jezyk

Jest to specyfik z okolic Częstochowy.

ten_veroniq

Heineken i tylko heineken. Innego nie tykam Mruga

Ewentualnie ciemne, byle nie było zbyt słodkie.

Z "wynalazków" Czarna Fortuna do dostania w okolicach Poznania i Gniezna. Szaleję na jej punkcie, mam nadzieję, że wciąż jest w produkcji.