Stajenka

martik

Kate, masz racje- zadek pozostawia wiele do zyczenia ale... To tylko i wylacznie moja wina, bo przez te lata pozwalalam Curze zostawiac zad w stajni, jak to mowia wstyd

Do tego malo skakalam, nie wymagalam i efekt jest taki jaki jest

To samo plecy... Trzeba wszystko zbudowac. Ale ze spokojem, nigdzie nam sie nie spieszy

Jesli zas chodzi o trenerke, to naprawde fajna dziewczyna- bardzo wesola i pozytywnie nastawiona do swiata. ZAWSZE wita mnie usmiechem gdy przychodzi i od razu sie robi cieplej Wesoly

I jak na swoj wiek Jezyk

jest bardzo rozsadna Wesoly

Poza tym, nie wiem czy wspominalam ale ona przez ostatnie lata byla jezdzcem Apassionaty. Wiec zawsze jak wsiada na konia to z usmiechem, jakby jechala show. Przy Curze troche bardziej sie koncentrowala, bo... to specjalny przypadek... i polski kun

Dioda, zdjecie porownawcze pokazalas super

Na luzaka, bez jezdzca- ciezko porownywac niegrzeczny

Ale w jakiejs tam czesci Cura sie zmienila, choc... idzie to bardzo powoli i ona stawia spory opor przed kontaktem. Ale to wszystko z niewygody. Dotad nie musiala sie starac, bo ja nie wymagalam. A jak wczoraj po raz kolejny poparadami poprosilam o ustawienie a ona mnie olala, to sie Katja zdenerwowala i dlatego wsiadla. I sie zaczelo- stepowaly dobre 20 min, po ktorych Cura juz byla spocona (bo walczyla, opierala sie i ciagle byla na NIE) i dopiero po tych 20 min. byla gotowa do pierwszego klusa...
I tak sie umowilysmy, ze dopoki Cura nie jest gotowa do klusa, dopoty stepuje. Nawet jesli mialaby byc to godzina stepa. Ale ma byc step, zwawy, do przodu i na kontakcie. Ech... ciezkie miesiace przede mna...
Wrzucam wiecej fotek, na koncowych jest juz spocona, wiec siersc sie zmechacila rotfl

Tak wyglada odhodowany ogon: http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/7713301484d58f97259090-676658-wm.jpg
Nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze ten lysy placek zarosl i ze juz nie ma po nim sladu modli

http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/17219465004d58f9fc75279-676796-wm.jpg
http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/4166879354d58fa279f624-676839-wm.jpg
http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/17927308304d58fa4b313b7-676875-wm.jpg
http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/11068991734d58fa859913d-676933-wm.jpg
Bunt: http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/15082660224d58fadb0e67c-677019-wm.jpg
http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/5684110374d58fb0ef0bff-677070-wm.jpg
http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/7259137664d58fb5ff22a9-677151-wm.jpg
I to tyle, nie nudze juz wiecej wstyd

Amasza

Cura jaka złaaaa!!

(moja też tak wygląda pod trenerką, nawet język gryzie z wściekłości:P)

jednak widać ze idzie ku dobremu Wesoly

Dioda

Martiku , z tym zdjęciem to było celowe.... cwaniaczek

Pokazałaś bunt ... ja bym powiedziała raczej chwilowy brak chęci zrozumienia u konia. Ale fakt , bunt jest krócej.

Co by nie mówił , trenerka super a uczennice jak widać pilne. Trzymam więc kciuki za dalszą " owocność " pracy ... no i czekam na dalsze opisy i zdjęcia. Wesoly

bandola_1

ale gafa

Wydawało sie mi , że trochę inaczej wyglądasz ale myślałam, ze przeszlaś jakąs wczesnowiosenną metamorfozę gwizdze

Faenza

Martik ale Cura wypiękniała! Widać, że dużo pracy wkładasz w to wszystko i ją i siebie bo bez tego by postępów nie było Wesoly

Bambini

bardzo przyjemnie czyta się wpisy, z których emanuje radość ,zadowolenie z pracy i wiara w to co się robi Mruga

tym bardziej, że efekty widać gołym okiem, Curcia się zmienia bardzo pozytywnie Mruga

martik

Bardzo dziekuje dziewczyny

Mile slowa mobilizuja do jeszcze wiekszej pracy Wesoly

A ze pracy przed nami od metra, to... uciekam do stajni aby dziewcze przelonzowac Kwadratowy

Jeszcze raz, dziekuje za slowa uznania

madziadur

Ale Cura jest piękna! Normalnie jestem zachwycona! Konia podmieniłaś, toż to całkiem inny zwierz niż ten, którego kupiłaś!

domi

aż miło popatrzeć na taką metamorfozę Mruga

widać, że Cureczka zadowolona i szczęśliwa- gratuluję! masz powody do dumy...

Sankarita

Oooo, nasza śliczna Cureczka, no w końcu Mruga

Tego ogona to zazdroszczę!
I gratuluję instruktorki Wesoly

jak uśmiechnięta na konia wsiada, to tym bardziej:)
Ciężka praca zawsze popłaca! zobaczysz, jaka będziesz zadowolona, gdy przyjdziesz się pochwalić pięknie umięśnioną panienką Mruga

Trzymam kciuki!

Boubi

martik,

OGON !!! WOW !!! SZOK CUDO!!!!

Zazdrosc mnie zzera, bo Melcia, co zdaze odhodowac, to jak tylko znajdzie okazje i derka sie odchyli, to zaraz tylkiem siedzi na dragu i "robi sobie dobrze" wstyd

Czy Cura jest tak wypucowana, ze sie swieci, czy taka spocona????

Bardzo pozytywne zmiany!!!! Gratulacje!!! jupi

Cytrynka

BRAWO !!!! No i nareszcie kilka fotek Wesoly

konio błyszczy się a ogon WOW !!!!

martik

Wow, ale milo! Dziekuje pieknie tak

Ogon udalo sie odhodowac z takiego stanu, o ktorym wole nie pamietac

Na samym rzepie miala najpierw irokeza a potem lysy placek do bani

Teraz zabiegi pielegnacyjne sprowadzaja sie do codziennego szczotkowania i usuwania blota. Niesamowite, jak duzy wplyw na wyglad konia ma odpowiednie zywienie, ruch i prawidlowo przeprowadzane odrobaczenie.
Boubi, jesli chodzi o siersc, to Cura sie blyszczy

Miejsca spocone mozesz rozpoznac na szyi- tam siersc jest zmechacona

Zadek zas nie mial ani kropli potu, wiec widzisz, ze jakims cudem dziewcze sie lsni... Z czego bardzo sie ciesze, bo to znaczy, ze jest w dobrej formie.
Ja tez jakos specjalnie jej nie pielegnuje- ot szczota twarda a potem miekka. Na pewno duzo daje derka, w ktorej Cura chodzi. Oraz to, ze zaczela gubic zimowa siersc, wiec teraz pokazuja sie delikatniejsze, bardziej jedwabiste wloski.
Teraz pozostaje nam pracowac nad miesniami... A to o wiele trudniejsza sprawa i bardziej czasochlonna. Mam nadzieje, ze moze w przyszlym roku bedzie juz widac jakies postepy.
No i caly czas sie modli

, zebym mogla jak najdluzej jezdzic z trenerka (oby finanse na to pozwolily oraz bysmy obie mialy mozliwosci czasowe). Wiadomo, samemu tez sie da ale jak jest sie na takim poziomie jezdzieckim jak ja, to efekty sa potem... Hm... Mizerne i trzeba wszystko poprawiac.
Byle do przodu

Jeszcze raz bardzo dziekuje za mile slowa- sa niesamowita mobilizacja

siwula

Martik super, Cura jak nie teń koń Wesoly

Powodzenia w dalszej pracy Wesoly

martik

Siwulo, dziekuje

Pewnie mnie wysmiejecie ale... zaczelam sie zastanawiac czy Cura nie schudla za bardzo sciana

Wiem, wiem... Pewno szukam dziury w calym ale jestem tak przyzwyczajona do jej pelnego wygladu, ze nie wiem co sadzic o tej nowej sylwetce mysl

Tak wygladala Cura w lecie, w szczycie swoich mozliwosci. Ludzie pytali, czy jest w ciazy wstyd

: http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/2287850784c1f34670d930-113447-wm.jpg
A tak wyglada teraz, nie wiem czy nie za chudo: http://www.stajenka.fora.pl/images/galleries/13885780704d58699dd5c0a-639837-wm.jpg
Jesli chodzi o reszte symptomow, to:
- jest blyszczaca,
- aktywna i uwazna,
- leniwa ale taka to ona zawsze byla- jak sie ja pogoni, to ladnie idzie,
- wesolutka (wczoraj sie odwiazala i powedrowala sobie w swiat, na szczescie nadepnela na uwiaz, co ja zatrzymalo, wiec moglam ja zlapac

),
wiec wyglada jakby nie byla apatyczna, chora czy niedozywiona...
Co myslicie kochani?

I jeszcze ze dwa slowa o wczorajszym treningu... Jezdzilysmy na zewnatrz, na duzej ujezdzalni, ktora dawala wiecej mozliwosci wykonywania cwiczen (hala jest dosc waska).
Jesli chodzi o ustawienie, to znalazlam na Cure sposob- musze wytrzymac pierwsze 5-10 minut stepa na dosc mocnym kontakcie, po czym ona odpuszcza i przestaje walczyc. Jak tylko odpusci, zaczynam klus i rozluzniam reke. Jak na razie dziala, choc jeszcze zdarza sie, ze momentami probuje zawalczyc w klusie, to albo ja "wyjezdzam" do przodu przez wedzidlo albo do stepa i znow ukladanie wszystkiego od poczatku, poki nie odpusci.
Wczorajsze kola wychodzily nam dosc fajnie, wiec Katja zazyczyla sobie zmniejszanie i powiekszanie kola ustepowaniem. Bardzo fajne i mozolne uuu

cwiczenie. Ale za to PO cwiczeniu, Cura wila sie na prawo i lewo, jakby byla z gumy

Faaaajnie

Potem byly ustepowania na wprost. W lewo idzie naprawde super. W prawo niestety gorzej. Wiec musze cwiczyc wiecej w prawo.
Robilysmy jeszcze cwiczenie na podstawienie zadu. Napisze, bo moze komus jeszcze sie przyda.
Zaczynamy klusem na lewa reke, na krotkiej scianie.
Wychodzac z krotkiej na dluga dodajemy, do mocniejszego klusa.
Tuz przed B/E przygotowujemy sie do malego kola, tzn. polparada, zwolnienie, nadanie kierunku.
Male kolo (polowa ujezdzalni), w troche wolniejszym tempie.
Przy wyjsciu z kola znow mocno dodajemy i tak do krotkiej sciany.
Na krotkiej zwalniamy, polparada, bierzemy konia na siebie.
Wyjezdzamy na dluga, dodajemy i powtorka tego, co robilismy na poprzedniej scianie.
Cwiczenie robie po 5 razy w kazdym kierunku Wesoly

Po treningu polazlysmy sobie na stepa w teren