Stajenka

Sankarita

Aaaa, to taki wypas prawie 24h na dobę na dworze. Wesoly

ale fajnie Wesoly

Rudzinko, powiadasz... hmm.... czy pastwisko bogate to nie wiem, ale nie wygląda źle, więc może by się udało... tylko czy ten mój książę to zniesie.

Bandolo, a to Ty nie masz cały czas otwartej stajni? Czy po prostu jakoś padoki są podzielone? Wesoly

Forkate

San, dokładnie, przy czym mogą się schować, kiedy chcą, bo mają właśnie cały czas otwartą stajenkę.
Tralalalaaaa

Tak Miś wbiegał na nowy padok Jezyk

Zwiedzał go...

By w końcu zacząć jeść Mruga

Cytrynka

Ale ty tam masz zielonego spokój cisza ech

krystyna

Kate, a przywódcą to który rumak jest w twoim stadzie? Wesoly

Fort? Bo tak gruntownie bada nowy padok.... Wesoly

Mina Pitunia w woalce przepiękna, no i uszy i grzywka Wesoly

Nie zjadają sobie nawzajem tych muchomycek?
Znaczy się Forta o to nie podejrzewam ale kucyś.... mysl

Forkate

Krystyno, z tym przywództwem to tak do końca nie wiadomo Jezyk

Ale raczej Pitunio. F badał padok, a Pitu, który wszedł na niego pierwszy, od razu zajął się żuciem Mruga

Muchomycki są wzajemnie szanowane, mimo że Pitu lubi różne rzeczy brać do buzi Mruga

Derek też nie niszczą sobie wzajemnie, grzeczne chłopaki

krystyna

No to Pitunio nie może być absolutnie "czystym" hucułem Mruga

Gdyby był... to Fort miałby nie tylko zeżartą muchomyckę i derkę ale i ogon... i żadne trzy taśmy nie powstrzymałyby go przed co nocnym zwiedzaniem okolicy rotfl

Chociaż z drugiej strony może to być ten jeden, jedyny wyjątek potwierdzający regułę Wesoly

Kate, a kiedy będzie obiecane zdjęcie z drzemki w jednym boksie?

Sankarita

Ale fajnie! Tyle trawy Wesoly

Chyba rzadko spotyka się hucuły z tak blond-grzywą, więc Pitu jest jedyny w swoim rodzaju.

(aczkolwiek nie znam się na hucułach, więc mogłam gafę palnąć Jezyk

). Choć ja mam takie wrażenie, że konie doskonale wiedzą, że bez muchomycek bardziej odczuwają obecność much, więc trzeba szanować muchomycki.... Mruga

jak inaczej wytłumaczyć nadstawianie się nosem na założenie mycki? ^^ moje dwa tak robią

Forkate

Krystyno, też podejrzewamy, że ma "poczarowane" papiery Mruga

Aczkolwiek początki z nim były baaardzo trudne, popalone ręce, upór w chodzeniu na uwiązie, na lonży bunty, oczywiście ogrodzenia, jeszcze bez prądu, były taranowane nie raz, a Pitu zwiedzał sobie pobliskie pola

Najpierw dołożyliśmy prąd do istniejącego ogrodzenia, a teraz, jak widać, śmigają sobie w samych taśmach i ani myślą nawet do nich podchodzić Wesoly

A Pitu stał się koniem prawie idealnym - w obsłudze, na jeździe jest coraz lepiej, jest bezpieczny, a przy tym kochany, słodki, przylepny. Oczywiście zdarzają mu się małe bunty, ale komu się nie zdarzają?
Ja myślę, że to dostojny, szlachetny Pan F. miał na niego taki dobry wpływ lol

Wrzucam obiecane zdjęcie:

San, Fort wie to doskonale, dokładnie - już chyba wspominałam, że nie chce wychodzić za bardzo ze stajni bez muchomycki, ja zakładam - on wychodzi. Tak samo bywało z derkami w zimniejsze dni kiedyś.
A Ty marsz do swojego wątku foty wstawiać krzeslem

A Pitu ma jeszcze jednego dużego plusa - akceptuje dzieci Mruga

O dziwo F również Wesoly

Zachowują się całkowicie inaczej w stosunku do małej Alicji, siostry Klaudii, która jeździ na Pitu, niż do nas np.

martik

Swietne fotki- widac, ze chlopaki maja tam raj na ziemi Wesoly

Nie ma to jak miec konia w domu Wesoly

Choc kosztuje to wiele wyrzeczen.
Chcialam na moment wrocic do kwestii padokowania. Cura stoi teraz w stajni otwartej, z olbrzymiastymi padokami. I stamtad konie nigdy nie uciekaja. Fakt, ogrodzenia sa pod pradem ale konie maja chyba tyle pastwiska, ze jakos nie probuja sie stamtad ewakuowac... Nawet w nocy. Na szczescie Mruga

Sankarita

Forkate

Martiku, chłopaki też raczej nie myślą o uciekaniu Mruga

Za to bardzo lubią chodzić na spacery i czasami wyczekują przed bramą. Mam nadzieję, że nie wpadną na to, jak rozpracować furtkę Mruga

Szkoda, że pogoda nie sprzyja spacerom zalamany

San, chyba masz rację z tą normalną opieką. Fajne jest też to, że chłopcy ani nie pomyślą, żeby kogoś specjalnie kopnąć czy ugryźć (no chyba, że siebie wzajemnie Mruga

).
Wczoraj miśki wyszły na padok dopiero wieczorem, jak zaczęła się burza i ulewa

Forkate

Forkate nic nie robi, tylko daje się fotografować Mruga

A oto efekty sesji

Oczywiście to dopiero początek!!! Mruga

haniaho

piękne zdjęcia

Sankarita

ale fajne, optymistyczne zdjęcia Wesoly

Cytrynka

Jezu nie poznałam F

pierwsze spojrzenie na zdjęcie i myślę cio to za koń Jezyk

ale ja ślepa jestem. Oczywiście przepiękna sesja zdjęciowa