Stajenka

Sankarita

Już mi głupio chwalić te drzwi

zdjęcie Maszy jest takie jakieś wakacyjne i sielankowe Wesoly

Amasza

No to trochę zimy w moim wątku Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tu mroźno, ale bez śniegu:
[link widoczny dla zalogowanych]

To zdjęcie jest chyba z naszej ostatniej normalnej jazdy Smutny

Ostatnio rzadko się widujemy z Rudą a aktualnie była na małym L-4. Już chodzi na lonży, a siadać będę może za tydzień. Będzie ciekawie Kwadratowy

I jeszcze błotna Amazonka:
[link widoczny dla zalogowanych] Wesoly

Forkate

Amaszko, a co się rudzielcowi stało, że na L4?

Amasza

Podbiła się dość paskudnie. Ropa poszła przez koronkę i nogę miała dość długo opuchniętą. Na początku chodziła na trzech nogach

Musiała się podbić na padoku - raz jest błoto i konie robią dziury a na drugi dzień to zamarza i robią się ostre krawędzie. Masakra też z tą pogodą

martik

Biedna Maszka... Mam nadzieje, ze bardzo szybko powroci do pelni sil

Zdjecie Amazonki w sniegu- swietne Wesoly

Amasza

Oo, ona to ma za dużo sił Jezyk

Aż cierpnę gdy będę na nią wsiadać! Chciaż mój koń potrafi zaskakiwać. Już nie jeden raz myślałam, że po dłuższej przerwie od siodła, będę miała rodeo i takie tam, a ona grzecznie tuptała sobie do przodu Wesoly

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Fajnie wygląda rudzielec, chyba nabrała ciałka trochę, co? Niezmiennie podziwiam zad jak u quaterka Wesoly

Amasza

Jej zadek ma wielu wielbicieli, w tym mnie

A nabrała ciałka, nabrała...ale szkoda tylko, że ma więcej tłuszczyku niż mięśni Jezyk

Choć w końcu udaje nam się wyciągać ten jej nieszczęsny krok i nie drobi. Choć daleko nam jeszcze do obszernego wykroku...nie wiem nawet czy to możliwe w jej wypadku Jezyk

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Najpierw masa, potem rzeźba

Sama rzeźbisz ten wykrok, czy z kimś? Tylko pod siodłem, czy też w terenie/ na lonży?

Boubi

Amasza

No tak, w lato regularnie podpatrywała na nas Boubi i wiele nam pomogła. Teraz w zimie niestety baardzo mało jeździłam i w sumie głównie w tereny, ale to czego nauczyłyśmy się od Boubi to staram się nadal ćwiczyć i szlifować, choćby nawet na jakiejś łączce w terenie za lasem Mruga

Maszka nie ma wrodzonego talentu i wybitnego ruchu. Jest stu procentowym skoczkiem chcącym iść do przodu i z temperamentem Wesoly

ale dzięki cierpliwości pani Doroty, coś tam coś tam się nam nowego udaje Wesoly

Mam nadzieję, że w lato znowu uda się coś poćwiczyć Mruga

Boubi

grrrrrrr

Amasza

No też właśnie tak słyszałam, że tatuś temperamentny no i skoczek Wesoly

Mamusia też nie była jakaś wybitna w ruchu, ale za to Maszka odziedziczyła po niech cechę "kocham wszystko i wszystkich - miziajmy się"