Stajenka

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

a pewnie, że mogę Wesoly

i to z miłą chęcią

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

a więc tak ceny niestety nie znam bo to prezent od chłopaka ale:
konik stoi w Kornicach, tam gdzie Melodia od Boubi i tam też został zakupiany. matka jej to trakenka a ojciec oldenburg i z jego strony jest Landgraf i Pilot więc jakby nie było to rodowód skokowy, chociaż jej ruch także mnie zaskoczył, bowiem wybierałam tego konia ze względu na maść i urodę. kon musiał być gniady oczywiście po Wnyku tak zostało i urodziwy. nie widziałam tego konia w ruchy ani w skoku i taki ruch i takie skoki Princi były dla mnie bardzo wielkim i miłym szokiem

martik

No to wszystko jasne Wesoly

Ja widziałam tą "młodą damę" podczas wizyty w Kornicach, prawda? Ona stoi w tej samej stajni co Melka, kilka boksów dalej- chyba gdzieś po środku... Dobrze kojarzę? Wesoly

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

a tak rzeczywiście w tej samej stajni stały ale teraz Melka jest przestawiona do innej a Princessa została na swoim miejscu a jeśli codzi o chłopaka to fakt, że spełnił moje marzenie

Slonce

nie chcesz go wypożyczyć na jakiś czas...? Mruga

(chłopaka oczywiście)

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

nie ma takiej opcji Wesoly

Poszumy Frankusowe

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

powiem Ci, że ten koń tzn. Wnyk bardzo wiele dla mnie znaczy i tylko czasem rzeczywistość przypomina mi , że to jest koń klubowy, chociaż dla mnie na zawsze będzie "mój". wiele razy spotykałam się z zachowaniem ludzi typu "a jak koń klubowy to tego i tamtego nie zrobię bo to nie mój koń i nic mnie to nie obchodzi" to naprawdę przykre. dla mnie opieka nad tym koniem i współpraca z nim to jedna z najpiękniejszych rzeczy jaka mi sie w życiu przydarzyła.

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

a w sumie to na zawodach wiele osób myśli, że to jest mój koń ale wszyscy podziwiają go, że tak dobrze wygląda i że jeszcze startuje w konkursach

nongie

Siedziałam na nim tylko 2 razy, ale wystarczyło zeby polubić - jego spokój, pewność i równowagę. Wspaniałe konisko.
Specjalnie dla ani_w portrecik Wnyka - jeden z pierwszych jakie pstryknełam w Rybniku

[link widoczny dla zalogowanych]

ania w · Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

o dziękuję bardzo
a Wnysiu oczywiście tradycyjnie ustawił uszy jak osiołek

Iburg

Te chwasciory tak złapałaś że wyglądają jakby mieł wrzody na nogach albo upaprane w gnoju.

nongie

Misiola

A ja pamiętam jedno.... Taki zaszczyt.... Jechałam na Nim ujeżdżeniówki w Krakowie.... Ania nauczyła się spokoju od tego konia chyba hahaha pasują do siebie, bo zadziwiło mnie wtedy, że wszystko pięknie spoko i wściekła nie jest

ale to przez Alaryka wszystko Mruga

Przynajmniej teraz wspomnienia są Kwadratowy

Iburg

A ja celem wyjasnienia Zdjęcie Ani jak zwykle piekne i bardzo mi sie podobaja , ale ja przyślepawa jestem i siedzialm nad nim i kombinowalam co Wnyk ma na nogach. Wychodzilo mi że wrzody i nijak nie moglam sobie przypomniec czy on w tym okresie mial cos takiego na nogach. Dopiero przy dłuższym i dokładnym przypatrywaniu sie dostrzegłam że to sa chwaściory, a nie wrzody ani gnój.