Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Struganie kopyt metodami naturalnymi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM / ABC strugania naturalnego
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faenza



Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:46, 14 Lut 2011    Temat postu:

Ja bym z chęcią zobaczyła nogę w ogóle całościowo z kopytkiem też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 20:52, 27 Lut 2011    Temat postu:

Najgorsi sa neofici!!!! :D palec
Z fotek nie wstawilam, bo mi sie w aparacie nogi Melci pomylily wstyd i nie wiem ktora prawa, ktora lewa..... Kwadratowy wstyd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dioda



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jura-okolice Częstochowy

PostWysłany: Pon 11:37, 28 Lut 2011    Temat postu:

I tak pewnie będzie to wyglądało tzn. jak się szefowa naumie , ja trochę popatrzę , to każe mi tarnik w łapę i pod jej okiem .... ech! mój kręgosłup. Kwadratowy
Już czuję .
sciana
Serio.Serio.
A tak w ogóle , wolę nie robić jakiś dalekosiężnych planów. Zobaczymy co z tego wyniknie. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:43, 28 Lut 2011    Temat postu:

Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz dwa konie pod rząd, co prawda znam już te kopyta na wskroś bo 4 mojego konia a 4 konia koleżanki które robię już 3 miesiąc. Kopyta były robione miesiąc temu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:44, 28 Lut 2011    Temat postu:

WOW! Respekt!
Ja chodzilam dumna jak paw jak ostatnio zrobilam wszystkie 4 kopyta w 3 godziny wstyd
No nic, dojde kiedys do wprawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adam



Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolny sląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:33, 01 Mar 2011    Temat postu:

Ja to jestem strasznie dumny ze swojego pierwszego strugania.Zdjęcia zrobiłem ale jakies zamazane wyszły.Ale strugac bede na pewno,już wszystko rozumiem .Nóż,raszple i katomierz juz mam,szukam teraz po stodołach sąsiadów takiej kobyłki co się kopyto stawia na tym do piłowania.Ewelina ma taką-Nie ma to regulacji tylko trzy ramiona róznej długosci zespawane ze sobą pod kątem prostym,tak że na dwóch ramionach leży a trzecie stoi pionowo.Jak chce się zeby kopyto położyć wyżej lub niżej to po prostu kladzie sie to to w inny sposób,tak ze inne ramię stoi.Bardzo chcę mieć to orginalne stare -chetnie odkupie..?Teraz mam ochotę kopnąc w D.. tego kowala co krąży i sieje zniszczenie a ludzie nieswiadomi mu jeszcze płaca.Ja sporo wydalem pieniedzy na kaleczenie moich koni. Ewelina dziekuje ci po raz enty za otwarcie mi oczu,i wam dziewczyny ze prowadzicie takie forum. Byłem naprawdę w szoku jak zobaczylem Eweline drobną kobietkę i jak sprawnie i szybko sobie poradziła z kopyciskami moich slazaków.Konie tez wygladaly na zdziwione he..he.i mielismy czas na gadanie .Będe Cię prosił o pomoc przy Lotcie bo mi się wyrywa,brakuje mi delikatnosci ale może sie wyrobię.Ewelinie jakoś zaufała-ta babeczka zna chyba jakies zaklęcia...?może mi zdradzi jakie jak się bede podlizywał Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:56, 01 Mar 2011    Temat postu:

Fajnie czytać takie wiadomości życzę powodzenia. Stojaczek możesz dać komuś zrobić, na allegro też ktoś sprzedawał takie samoróbki. Ja swój dałam zrobić
mam taki podobny [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Wto 22:43, 01 Mar 2011    Temat postu:

Potwierdzam, ze stojaczek ansc jest rewelacyjny!!!!! Mozna go spokojnie skopiowac, bedzie przydatny!!!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina greiner



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:54, 02 Mar 2011    Temat postu:

Wesoly Jeśli kiedyś poznam jakieś magiczne końskie zaklęcia to na pewno się nimi podzielę,na razie nie znam żadnego.Nie jestem jakaś nawiedzona.Jak widzę ,że koń się czegoś obawia to staram się go przekonać,że nie zrobie mu krzywdy ,że jest ze mną bezpieczny a za współpracę otrzyma komfort i nagrodę.Monty Roberts napisał coś takiego,że jak się w takich sytuacjach człowiek nie spieszy to idzie mu zadziwiająco szybko...Jak widzę konia który jest na ''nie'' i przekonany jest o tym ,że on tu rządzi to się do niego nie pcham bo może być niebezpieczny i wymaga treningu ustalania hierarchii..a ja się go boję -jestem normalna.Jakieś wiązanie i poskromy jeszcze gorzej psują zwierzę.Usypianie konia do strugania jest wyjściem ale to już zabieg z weterynarzem. Przyznaje ,że gdy muszę dać zastrzyk czy kiedy weterynarz coś musi zrobić coś nieprzyjemnego a koń już to zna i nie chce współpracować to stosujemy jeden przymus-chwyt gołą ręką i ściśnięcie ucha konikowi.Stoi wtedy grzecznie i nie ma żadnej traumy z tego powodu. Szkoda że Adam zdjęć nie pokazał .A kobyłkę czy jak kto woli koziołek mój jest przedwojenny ale są różne i myślę ,że każdy ślusarz chętnie zrobi. Gdzie ta wiosna????!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adam



Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: dolny sląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:05, 02 Mar 2011    Temat postu:

A ja durny myslalem ,ze abrakadabra i bęc. Ten stojak z allegro tez ładny.Ja sprobuje ten prostszy zrobic przy pomocy sasiada i jego spawarki jak Ewelcia nas odwiedzi. I bardzo madrze napisane o wspolpracy u konia.Ja kiedys się wkurzalem czemu te kunie mnie nie sluchaja przeciez jestem dobrym panem.Troche poczytalem ZAKLINACZ KONI i okazalo sie ze trzeba z kuniem pogadac i dużo myslec przy kuniu i bedzie wspolpraca. A od koni ludojadów też się trzymam z daleka . Super jesteście babeczki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:18, 04 Mar 2011    Temat postu:

Adamie, czy bylaby mozliwosc abys pokazal zdjecia kopyt, ktore zrobila Ewelina? Bardzo fajnie sie oglada rozne przypadki, uczac sie w ten sposob... Ladnie prosimy please
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina greiner



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:43, 05 Mar 2011    Temat postu:

Ponieważ Adam sknocił fotografowanie to ja postanowiłam wrzucić zdjęcia przypadku ,którym się zajmę jutro.Jest to koń któremu poprzedni właściciele spaskudzili kopyta.Strzałki gnijące,widać ,że podeszwa była wycinana przez jakiegoś maniaka. to kopyta przednie to kopyta zadnie,nie doszorowane bo koń kopiący tyłem. Szczególnie na tylnych podeszwach widać skutki ich wycinania-podeszwa rośnie jak szalona,widać wybujałości i kolce,linia biała głęboko schowana a podeszwa przy brzegach narosła prawie doganiając pazur.Wycinana podeszwa rosła tak panicznie by chronić kość.Myślę ,że platfus się nie zrobił ,bo koń ma bardzo twardy,gruby róg kopytowy.Strzałki zgniłe ale reszta uformowana raczej dobrze. Co wy na to ? cwaniaczek .Jutro się tym zajmę i też wstawię zdjęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:07, 05 Mar 2011    Temat postu:

No flary na przedkątnych w tyłach ma masakryczne, no i ta czarna - biała linia - błe, a jak kon jest karmiony?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gacek :)



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:02, 05 Mar 2011    Temat postu:

Nie no dziewczyny nie przesadzajcie Wesoly te kopyta nie są takie złe. Fakt są przerośnięte i brudne i strzałka w tyłach może nie jest idealna ale tam na prawde nie ma tragiedii ( przynajmniej ze zdjęć które zostały wstawione. Też nie widze tej podeszwy wycinanej, jak na moje nie była wycinana tak bardzo bo już sie kruszy. Jestem ciekawa jak będą wyglądać po zrobieniu Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewelina greiner



Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:10, 05 Mar 2011    Temat postu:

Karmiony nie wiadomo jak u poprzednich właścicieli,ale jakość rogu bardzo dobra.Przody puszka ładnie uformowana a tylko w tyłach flara-widocznie rzadziej ruszane-koń kopiący. Strzałki naprawdę głęboko przegniłe jedna bolesna. gacku kopyta są naprawdę spartolone i specjalnie je tu zamieściłam ,żeby pokazać czym skutkuje wycinanie podeszwy.Jest to ewidentny przykład wycinania podeszwy! Jeśli werkujemy prawidłowo nie ruszając podeszwy to sama się ładnie kształtuje-ściera ,tudzież kruszy i jest wysklepiona.Natomiast jak się zbiera nożem lub tasakiem podeszwę(niektóre kowalskie szkoły) to kopyto chce to odbudować i podeszwa rośnie jak szalona.Im częściej i więcej się wycina to więcej narasta bulw i fałd.Jak się bardzo pocieni podeszwę to kość się obniża i robi platfusa. Te kopyta mają właśnie taki problem.Nic się nie kruszy,bardzo twarde narośla.Może będzie to bardziej widoczne jak jutro zestrugam co się da.Problem w struganiu jest taki ,że podeszwa narosła prawie tyle co pazur i żebym mogła skrócić przerośnięty pazur i obniżyć kąty chociaż trochę to nie obejdzie się bez spiłowania przy okazji trochę podeszwy.Dlatego myślę,że po trochu będę równać i czekać na wykruszanie tej podeszwy.Może po roku podeszwa się wysklepi..?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 2: AMBULATORIUM / ABC strugania naturalnego Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 49 z 64

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin