Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wynalazki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / BAREK
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:46, 12 Mar 2010    Temat postu:

Rudzinko, nie obraz sie ale mnie tez odrzucilo :|
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:13, 12 Mar 2010    Temat postu:

Mnie też odrzuciło i trudno to sobie wyobrazić. Rudzinko, a co to znaczy,że wet kazał usmażyć ? Dziwne to, nieapetyczne. Co do wynalazków, to nie jadam dzikich zwierząt, ani ssaków ani drobiu. A koniny nigdy nie próbowałam, jakoś tak mój mózg od dzieciństwa kojarzył,że nie jada się bohaterów bajek Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 17:19, 13 Mar 2010    Temat postu:

Osm uraczył dziś naszą rodzinę tatarem... nawet Nieletnie sie skusiła napisze krótko MNIAM

Florianko z tego co pamiętam to Ihah zjadł kiedyś w Iwnie chlebek z .. wstyd

Mam wielką słabość do dziczyzny, na polowanie nie wybrałabym się ale pieczeń z dzika czy sarny to dla mnie prawdziwy rarytas.


Ostatnio zmieniony przez dakron dnia Sob 17:56, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Florianka



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z gór- " to jest moje miejsce na Ziemi"
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:45, 13 Mar 2010    Temat postu:

Na szczęście obrączka nie zobowiązuje do kulinarnej jedności Mruga
Z tego, co wiem, to, co skonsumował ihah było swego rodzaju ważnym wydarzeniem w jego życiu jeździeckim,a odbyło się to zanim się poznaliśmy, więc jego kawalerskie upodobania są jego prywatną sprawą Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:58, 13 Mar 2010    Temat postu:

lol amen

Widziałam w sklepie mrożone winniczki uuu lubię te ślimaki w wersji ogrodowo pełzającej, więc nie mogłabym ich skonsumować... Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:23, 13 Mar 2010    Temat postu:

nigdy bym nie zjadła koniny - z wiadomych powodów, cielęciny- bo to dziecko , wołowiny też unikam bo krowy są śliczne ale jadłam w Kurozwękach hamburgera z bizona .Muszę przyznać , że smak dość ciekawy taka delikatna wołowina, ale , ze nie jestem mięsiarą to zamieniłabym tego bizona na ciasto domowego wypieku. Na wesele idę dala ciast .Inne potrwy mogą nie istnieć. Mruga
Jeśli chodzi o strusie to mam w lodówce jajo strusia . Dostalam je rok temu i już chyba do jedzenia się nie nadaje . Chyba je ugotuję i zrobię wieeeeeeelką pisankę na Wielkanoc Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ihah
Jestem oazą spokoju :) Nie widać?! ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Misty Mountains in the Valley of Hope

PostWysłany: Sob 22:16, 13 Mar 2010    Temat postu:

bandola_1 napisał:
Jeśli chodzi o strusie to mam w lodówce jajo strusia . Dostalam je rok temu i już chyba do jedzenia się nie nadaje . Chyba je ugotuję i zrobię wieeeeeeelką pisankę na Wielkanoc Wesoly


No roczne to się za bardzo nie nadaje do konsumpcji, ale.......
Mam kolegę, który pochodzi z Laosu i w tamtych kręgach kulturowych za wielki przysmak uchodzi tzw. stuletnie jajo. Zakopuje się jajko w ziemi na parę lat ( podobno dobrze jest też zakopać najpierw na jakiś czas w oborniku i dopiero póxniej przenieść do gruntu). Jak jajeczko zrobi się czarne i skorupka zmieknie, to znak, ze nadaje się do zjedzenia. Podobno w dawnych czasach miejsce zakopania owego nabiału byo tajemnicą przechodzącą z ojca na syna i potem takie cuś podawano od wielkiego święta. Kurze jajo, które przeleżało w ziemi kilkadziesiąt lat, potrafi kosztować w ekskluzywnej restauracji nawet tysiąc dolarów, więc może Twoje strusie przyniesie wnukom spory majątek Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:29, 14 Mar 2010    Temat postu:

he, he dobre .Ale chyba jednak pozostanę przy pisance,bo znając roztrzepanie moich dzieci zapomniały by gdzie ów skarb jest zakopany i przepadł by wielki majątek . Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:12, 15 Mar 2010    Temat postu:

majak napisał:
Żabie udka w cieście też niczego sobie, niektóe kurczaki mogłymy się wstydzić za swoje udka przy tych żabich.

Tak, mięsko bardzo delikatne. Tyle, że mało. Ślimaki bardziej mięsiste i z masłem czosnkowym - pycha.

Dakron - co ma struś do łabędzia? Wesoly W końcu ta kiełbasa to ze strusia hodowlanego, nie z zoo Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:23, 15 Mar 2010    Temat postu:

Majak, Kocia gdzie kupujecie świeże ślimaki?
czy one są w puszkach-słoikach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:03, 15 Mar 2010    Temat postu:

Mrożone w supermarkecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pon 17:32, 15 Mar 2010    Temat postu:

Wynalazłam coś pysznego: "kozcypek", czyli "oscypek" z koziego mleka. Ma wspaniały smak -lepszy niz owczy (mniej suchy) i lepszy niz krowi. Problem w tym, że moja Nusia daje 2 razy dziennie po 1,5 l mleka i na 4 "kozcypki" muszę uzbierać 5 litrów. A przeciez Kiruś musi mieć mleczko i my do kawy też Kwadratowy

Fotka Nusinych serków:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:27, 17 Mar 2010    Temat postu:

majak napisał:
Mrożone w supermarkecie.


majak dzięki, dorzucisz do tego przepis please Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Śro 14:52, 17 Mar 2010    Temat postu:

Rzepko, aż mi ślinka pociekła Wesoly
Ja umiem zrobić serek z koziego, ale tylko twarożek - tez pycha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:01, 17 Mar 2010    Temat postu:

Iandula napisał:
majak napisał:
Mrożone w supermarkecie.


majak dzięki, dorzucisz do tego przepis please Wesoly

Iandula, te mrożone ślimaki są z masłem czosnkowym. Nie potrzeba do tego żadnego przepisu, tylko mikrofalówka albo piekarnik Wesoly

Rzepko, w zeszłym roku w Bieszczadach jadłam pyszne sery kozie, mimo że nie przepadam za kozimi wyrobami ze względu na ekhm... zapaszek, który nieodłacznie im towarzyszy Wesoly Ale te sery były prawie że nieśmierdzące, no i takie wilgotne o odpowiedniej konsystencji. Pychota. Pamiętam, że kobieta, od której kupowałam te sery, żaliła się, że ledwo jej starcza koziego mleka na wszystkie zamówienia. Mimo że miała spore stadko kóz Wesoly
A Ty jak sobie radzisz z niedoborem mleka? Gromadzisz przez kilka dni? Nie zepsuje się? Wesoly


Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Śro 15:02, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 4: JADŁODAJNIA / BAREK Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin