Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

APEL O POMOC!!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 10:29, 03 Lis 2006    Temat postu: APEL O POMOC!!!!

Drodzy Stajenkowicze!!!!
Proszę was o pomoc w sprawie koni mojej koleżanki. A oto treść maila który mi przesłała. Co o TYM sądzicie i jak można jej pomóc?????


Zimą tego roku wstawiłam roczniaki do ludzi pod Grojcem, w zamian za
utrzymanie przez rok klaczki oddałam ogiera, mam umowę zawartą miedzy tymi ludźmi a mną , zawarte w niej warunki. Karmenie : owsem, sianem, marchwią i burakami, słomą, daje nieograniczony dostęp do wody pitnej i lizawki solnej.

Hodowca zobowiązuje się do usuwania obornika z boksu.

Gwarantuje swobodny wypas konia w okresie letnim na pastwisku.

Zobowiązuje się co najmniej raz w tygodniu do czyszczenia konia i jego
kopyt. Natomiast żaden z powyższych punktów nie został spełniony, konie
przez lato stały w stajni tylko na kilka godzin były wypuszczane, wodę maja dawkowaną, w boksach walają się puste wiadra po wodzie, siana nie dostają od kwietnia, buraki -nigdy , marchew z tego co mi powiedziano to otrzymują dwie marchewki rano itp, czyszczony raz w tygodniu na pewno nie jest, problem polega na tym ze konie schudły, ludzie ci twierdza ze są karmione w normie, i nie są chude. Ustalenia były takie ze w weekendy mogę do konia przyjeżdżać po uprzednim skontaktowaniu się z ta osoba , na początku kilka razy się udało ale od jakiegoś czasu brak jest kontaktu telefonicznego i mailowego . Gdy kilka razy pojechałam bez umówienia się telefonicznego, z powodu braku kontaktu, okazywało się ze nie mogę kona zobaczyć ponieważ jest zamknięty w stajni i nikogo nie ma w domu żeby mi udostępnić stajnię, konie nie wypasają się w tygodniu , tylko na dwie godziny wychodzą. Dwa miesiące temu (to był ostatni raz kiedy widziałam konie), pojechałam w tygodniu biorąc kilka godzin wolnego w pracy z pracy, to samo , tyle tylko ze była właścicielka wiec widziałam konia ale nie mogłam być długo z powodu pracy, wiec umówiłam się na najbliższy dogodny dla nich termin w sobotę, gdy pojechałam okazało się ze tych ludzi nie ma, konie stoją jak zawsze zamknięte w stajni , przez otwór w drzwiach widziałam ze bez wody, zaznaczę ze prosiłam o kontakt na wypadek gdyby nastąpiła zmiana planu ze strony tych ludzi, nie zostałam powiadomiona ze ich nie będzie po raz kolejny przyjechałam i nie zobaczyłam się z konikiem. Jeżdże z Warszawy za Grójec.

Niepokoi mnie to zachowanie, mam wrażenie przywłaszczenia zwierzęcia, nie wiem co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Edyta

P.s. Luna:Sprawa jest o tyle trudna i poważna że Edyta nie ma gdzie wstawić tych 2 koni nawet gdyby udało się je odebrać. Szukamy dla nich lokum za nieduże pieniądzę. MOże ktoś coś wie na ten temat. Konie są 2 letnimi sp. Zdjecia włożę później, bo są porównania co do ich kondycji. Zostały zrobione przed wstawieniem i po.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 10:58, 03 Lis 2006    Temat postu:

Nigdy nie byłam w podobnej sytuacji, ale tak na chłopski rozum - jezeli kolezanka posiada jakis akt wlasnosci tych koni (np. dowod zakupu) i jest zdecydowana zeby konie zabrac, to IMHO powinna
1) uprzedzic tych ludzi o dacie odbioru koni w zwiazku z nie wykonaniem warunków umowy - najlepiej na pismie, poleconym
2) w dniu odbioru - jesli stajnia bedzie zamknieta - zabrac akt wlasnosci, umowę i kopię zawiadomienia o odbiorze na miejscowy posterunek Policji i poprosic o asystowanie przy otwarciu stajni. Dobrze byłoby zadzwonic tam wczesniej i ustalic sposob postępowania.

Ale moze to tylko nieporozumienia i jest jeszcze szansa, zeby sie dogadac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 11:22, 03 Lis 2006    Temat postu:

A mnie wydaje się, że sprawa nie jest taka prosta; konie są własnością koleżanki; ale umowa mówiła, że jeden z nich przejdzie na własność opiekunów; jakby nie było konie stoją już tam od zimy; to ok. 10 m-cy. Koleżanka powinna jeszcze raz dokładnie przeczytać umowę, najlepiej skonsultować ją z jakimś prawnikiem. Niejasne może być np. dlaczego dopiero teraz coś zaczęło nieodpowaidać. Koleżanka potrzebuje świadków i dowodów na niespełanianie warunków umowy.
Obawiam się że , że za usługę opieki nad końmi właściciel mogą wystawić jej słony rachunek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 11:31, 03 Lis 2006    Temat postu:

Dziękuję za radę ja też tak pomyślałam
To jest już ostateczność. Edyta kontaktowała się z nimi nie raz, że chce zobaczyć konie i tylko pocałowała zamkniętą bramę.

Chciałaby też odebrać ogierka, ale patrzy na to sceptycznie, bo dwa konie gdziekolwiek do pensjonatu dać to minimum około 800 do 1000zł. A ją nie stać.
Problem polega na tym gdzie je umieścić w okolicach wawy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 11:35, 03 Lis 2006    Temat postu:

Ale jeśli warunki które są w umowie nie zostały spełnione to jest podstawa do odbioru koni. Dowodem by były zdjęcia które jak tylko dotrą do mnie to włożę na forum.

Faktycznie prawnik i nawet wet by się przydał. I na tej podstawie chyba by można je odebrać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 11:50, 03 Lis 2006    Temat postu:

wydaje mi sie że przedstawione warunki umowy są bardzo mysl płynne;
napisałaś, że żadne z warunków umowy nie zostały spełnione:
Cytat:
Karmenie : owsem, sianem, marchwią i burakami, słomą, daje nieograniczony dostęp do wody pitnej i lizawki solnej.


ale nie ma podanej normy żywieniowej, więc teoretycznie warunki są spełnione, że nie dostały buraków - hmm zdarza się
walące się wiadra po boksie to dowód na to ze jednak checi były tylko konie źle wychowane.
Wiem, ze sytuacja jest niewesoła, ale ja proponowałabym koleżance spojrzenie na sprawę trzeźwo i logicznie.
Jesli weźmie obydwa konie - może zapłacić "pensjonat" 2 koni przez ten okres; Z racji tego, ze są to źrebaki; odpada nawet argument wykorzystywania zarobkowego koni, dojdą jej jeszcze koszty utrzymania 2 koni;
Najpierw bym poszukała jakiegoś pewnego lokum dla koni, zastanowiła nad wlasnymi możliwościami finansowymi ich utrzymania. Nie wiem trudna sprawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pią 15:14, 03 Lis 2006    Temat postu:

Moja Malwa również stoi w tej stajni. Ale ja nie mam do Tomka i Marty specjalnych zastrzeżeń. Może konie powinny przebywać więcej na pastwisku bo pół dnia to czasem za mało. Z drugiej strony rozumiem ich strach przed tym ze konie z pastwiska mógłby ktoś gwizdnąc podczas kiedy nie ma ich w domu, bądź mogły by sobie pójść zwiedzać okolice.
Mój koń jest dobrze odżywiony, dostaje witaminki, ma zawsze zrobione kopytka. Hera i Heroe są może troszke za chude ale nie jakoś tragicznie.
Widziałam je ostatni raz w sierpniu i naprawdę nie było tragedii.
Jako ze moja kobyła jest po przejściach, to nie wstawiłabym jej do stajni gdzie miałaby mieć źle.
Nie sądze też aby Tomek faworyzował mojego konia. A z tego co mi wiadomo to koleżanka miała podobne problemy w poprzedniej stajni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 16:05, 03 Lis 2006    Temat postu:

Wybacz Paskuda ale szlachetna półkrew i inne szlachetne typy koni powinny dostawać owies i siano w szczególności jeśli to są jeszcze rosnące i rozwijające się konie. A one ostawały samą trawe którą miały na pastwisku, no może troch siana do boksu, małe ilości. Owszem hucuł wyżywi się sam w lato jak ma tylko samą trawę na pastwisku, ale takim koniom to nie wstarcza.


Jamaika wogóle nie piszę o faworyzowaniu czyichś koni. Tylko o pewnym braku wiedzy hodowlanej i żywiniowj. Lubię Tomka i nie mam nic do niego, ale na słuchaniu się naszej nauczycielki od Hoowli koni daleko nie zajdzie się. Wystarczy spojrzeć na prezentacje, błąd za błędem i błąd pogania. Polecam więcej fachowej literatury mu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pią 16:19, 03 Lis 2006    Temat postu:

Wiesz, ja pisze ze swojego punktu widzenia. Moim zdaniem mój koń ma się tam dobrze.
Tak jak pisałam młodziaki może są troszkę za chude ale nie ma tragedii. Moze wystarczy zwrócić Tomkowi uwagę na to że konie sp powinno się karmić inaczej niż hucuły czy feliny?
Zresztą jak koleżanka wstawiała tam konie to chyba miała swiadomość ze jet to początkujący hodowca?
Jeżeli chodzi o kontakt z Tomkiem osobiście nie miewam z nim problemów.

Mam nadzieje ze sprawa się wyjaśni i nie dojdzie do jakiś dramtycznych posunięć którejś ze stron.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 16:20, 03 Lis 2006    Temat postu:

Była mu uwaga zwracana, nie raz! Jak byś Ty się zachowała nie widząc swojego konia przez 2 miesiące. I nie wiesz czy został przywłaszczony czy przypadkiem nie sprzedano go na rzeź. A nieodpowiadanie na telefony i tłumaczenie się że komórka została zgubiona??

Ja nie mam wytłumaczenia na takie zachowanie bo tak się po prostu nie robi!!! no no
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 8:19, 06 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Wybacz Paskuda ale szlachetna półkrew i inne szlachetne typy koni powinny dostawać owies i siano w szczególności jeśli to są jeszcze rosnące i rozwijające się konie


ale nie napisałaś, że konie nie dostawały owsa tylko, że buraków nie widziały, chociaż niektórzy na temat takiego żywienia mieliby dużo do powiedzenia.
Jeżeli sytuacja jest tak tragiczna to już dawno powinna zdecydować się na zabranie koni; bo z całej tej alarmujacej prośby o pomoc wynika jedno, że mimo może nieidealnych warunków hodowca zapewnia byt koniom a ich właścicielka spotyka na drodze przeszkody, których nie jest w stanie pokonać.
Zawsz ejest dobrze poznać wersję obydwu stron.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jamaika



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konstancin

PostWysłany: Pon 9:34, 06 Lis 2006    Temat postu:

Zarza się że nie widuje Malwy przez 2 miesiące czy więcej, bo poprostu nie mam kiedy tam pojechać.Ale wiem że żadna krzywda jej się tam nie dzieje i jest jej tam dobrze. Dostaje jej zdjęcia, w każdej chwili mogę zadzwonić i dowiedzieć się jak się dziś czuje. Nie mam problemu z kontaktem.

Konie sprzedane na rzeź? Przez Tomka???? Ty chyba nie znasz tego człowieka i nie wiesz co mówisz. NIe powinnaś posuwać się do takich oskarżeń. Czy ty kiedykolwiek tam byłaś i widziałaś te konie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pon 10:08, 06 Lis 2006    Temat postu:

Nie oskarżam, bo nie mam takiego prawa, jeśli już to gdybam i szukam już moża za bardzo drastycznych powodów czemu nie chcą Edyty dopuścić do JEJ koni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pon 10:18, 06 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
czemu nie chcą Edyty dopuścić do JEJ koni


Jeśli Jamajka trzyma tam konia i opieka nad koniem jej odpowiada, nie ma problemów z odwiedzaniem konia ani z kontktem z właścicielami to może po rozmowie z nimi rozjaśni nam sytuację, albo nakłoni tych ludzi do napisania swojej opinii mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pon 10:40, 06 Lis 2006    Temat postu:

Popieram. Może w końcu coś się wyjaśni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin