Stajenka

fetyszystka · Wysłany: Sob 22:29, 31 Mar 2007 Temat postu:

młehehehe

Cóż.... sama natura Jezyk

Czasem jak nam się nudzi to robimy sobie własnie taki mini pakrur i mikro przeszkodami i biegamy jak oszalałe z dziewczynami Mruga

Zabawa świetna

majak · Wysłany: Sob 22:33, 31 Mar 2007 Temat postu:

Naturalne???
Od kiedy galop jest naturalnym chodem człowieka hę? Albo chodzenie w zebraniu????
Widzieliście kogoś piafującego na przystanku w oczekwianiu na autobus?

Dekster

Ja widziałam,w zimie Mruga

majak

No to mnie zabiłaś....
Cała moja ideologia legła w gruzach...co ja teraz poczne????

Ide postępowac po mieście.....

hugh_h

Paskuda

hugh_h

nie wiem czy zmuszać to właściwe określenie, ja bym powiedział ze wystarczy zasugerować ?
a może to tak jak z dziećmi, ze czasami najpierw czasami trzeba się namęczyć żeby dziecko coś spróbowało a potem sie okazuje że to lubi ?

szalonaisa

To tak a propos skoków i a propos naturalności

[link widoczny dla zalogowanych]

Forkate

Bez komentarza.
Albo jeden krótki - szczyt debilizmu. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie wymyślają takie chore sztuczki. Cholera, jak im brakuje adrenaliny to niech sobie na bungee skoczą!

Dekster

Ha widzicie cwaniaczek

jak sie w zimie autobusami nie jeździ
to sie nie widzi ludzi podkskujących z zimna.
MNie adrenaliny brakowało,na bungee chciałam skakać
to mi nie pozwolili bo 18 nie miałam a teraz to ja sie boje.
Dalej mi czasem brakuje,ale takich głupot nie wymyślam Mruga

hugh_h

Quincy

Dopiero teraz trafiłam na filmik

, uśmialiśmy się wszyscy do łez, jak wy trafiacie na takie filmiki? Po prostu jest czadowy. Można wykorzystac pomysł i zorganizować np. dodatkowy końkurs dzieciom na zawodach np.mini-L, myślę że pobił by frekwencija niejedno GP, eh, ten kadryl..... aż się łezka w oku kręci z zachwytu jupi

. a tak na serio to znam wiele koni które uwielbiają skakać,wypuszczone same na plac z przeszkodami chętnie skaczą.

Iburg

Z tymi skokami to nie byl prąd tylko zapadnia koń stal na zapadni. Zapadne opuszczano i koń spadał. Sporo koni lamalo sobie nogi, kręgosłup. NIektórym sie udawało i nabierały wprawy po kilku skokach, a raczej upadkach. Bo trudno mówic że to skok, skoro grunt uciekał koniowi z pod nóg.

Boubi

Teraz dopiero natrafilam na ruskie zdjecia z konmi co to niby cyrk i skok do wody.
To jest po prostu tragiczny horror!!!! przerazony

Nikt mi nie powie, ze te biedne zwierzeta robily to - juz nie mowie "z przyjemnosci" -, ale nawet bez straszliwego stresu. Kazde zwierze ma lek wysokosci i takie sceny wykorzystywano w filmach z dawnej epoki, gdy jeszcze dla oddania "naturalnosci" sceny poswiecano zwierzeta rzezne.
Wlos sie jezy na glowie!

A dla autorow takiej zabawy wyrok smierci poprzez wykonanie osobiste podobnych skokow - tylko bez konia!

Masakra! wsciekly

Forkate