Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ilustracja watku- join up, czy swobodne bieganie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Pon 15:52, 20 Lut 2006    Temat postu:

<yes> ale może to przypadek? no i źrebak
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:57, 20 Lut 2006    Temat postu:

guli napisał:
<yes> ale może to przypadek? no i źrebak


"A może poszli do lasu ?..." Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:14, 21 Lut 2006    Temat postu:

guli napisał:
Ale czy komuś udało się "połączenie"?

Ja mogę powiedzieć, że mnie się udało. Koń odpowiada na moje sygnały, nawiązuje ze mną dialog, reaguje wg zasad jakie obowiązują.
Wydaje mi się, że z każdym koniem jest to do zrobienia. Problem w tym, że z jednym szybciej, z innym dłużej. W drugim przypadku często człowiekowi brak cierpliwości.

guli napisał:
I jeszcze.Ja raczej nie mam problemów z przewodzeniem koniowi.
On jest troche dziwny, wolno myślący i tchórzliwy i cały czas trochę nieufny.
Sama nie wiem.
Może należy zadać pytanie zasadnicze:
co to znaczy być przywódcą konia , a może czym to się objawia?

Pierwsze dwa zdania wskazują na sprzeczność. Jeśli nie masz problemów z przewodzeniem koniowi, to on (ufając Tobie bezgranicznie, bo jesteś alfą) nie powinien być cały czas tchórzliwy i trochę nieufny.
To tu jest pies pogrzebany! Nie chodzi o przeganianie dla przeganiania. W Waszym przypadku nie chodzi też o pokazanie, że Ty tu rządzisz. W Waszym przypadku podstawą do pracy jest zbudowanie takiej więzi z Kubą, że on zaczyna Ci bezgranicznie ufać. Musisz pokazać mu, że tylko przy Tobie jest bezpieczny a to zaprocentuje pod siodłem: nie będzie już koniem tchórzliwym i nieufnym. Będzie Ci ufał i jak powiesz mu: Kuba, idziemy przez drągi, to on to zrobi. Bo Ci ufa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Wto 9:42, 21 Lut 2006    Temat postu:

Mówiłam,że to jakaś dziwna sprawa.Jeszcze jakiś czas temu, ?jesien, grudzień, zaufanie miał do mnie zdecydowanie większe- chodził jak pies luzem,, najpierw on, a dopiero za nim kuc.Za to pod siodłem bardzo niechętny do pracy.
Od przegonienia, pod siodłem bardzo ładnie chodzi, ale zaufania z ziemi jakby mniej <eh?> Dlatego mam tyle wątpliwości, ale może to i efekt braku połączenia no i niestety urazu jaki niechcący spowodowaliśmy " do sznurka"
Nie wiem tez czy w to wszystko nie wmieszał się kuc - odkąd zaczełam zajmować się Wekslem, to bardzo zaczął dominować nad koniem.
I przejawa "psie zachowania"- jest zaborczy , koniowi nie wolno się do mnie nawet zbliżyć, bo kuc natychmiast staje przed nim i odgania.Ostentacyjnie zajmuje konia miejsce przy pasniku.Jak jestem z Kubą wewnątrz wybiegu, a kuc na zewnątrz, to krąży niecierpliwie wokół ogrodzenia, strasząc konia, albo zaczyna walić nogą w furtkę,żeby wejśc.
Wchodzi przez dwoje drzwi, takich wąskich ,zwykłych , ze stopniem, jak go zawołam- koń nawet do tych drzwi nie zbliży się.
A do drewna, żerdzi ma uraz.One są na terenie zakładu przerobu drewna.
Szły za mną po terenie jak spadł pierwszy śnieg- z nosami przy ziemi.Przez plac płyneła wąska struga wody- kuc znalazł miejsce do przeprawy i przeszedł.Koń szedł za nim, ale leżały żerdzie po drodze, nie zauważył ich stanął niechcący- panika.Nie przeszedł tamtędy.nerwowo krążył wzdłuz wody- odeszliśmy z kucem- po 5 min pojawił się,ale znalazł miejsce jak najdalej od żerdzi.
Sama nie wiem jak wybrnąc z tej sytuacji, zostawic kuca, więcej czasu poświęcić Kubie?Może pracując z jednym zamykać drugiego?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin