Stajenka

Nuitari · Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Nie wiem czy temat był już gdzieś poruszany, ale zapytam tutaj.
Mam gospodarstwo agroturystyczne i od 12 lat trzymam konie hobbystycznie. Teraz postanowiłem rozwinąć pensjonat dla koni oraz naukę jazdy konnej. Niestety mam problem, żeby zrobić kurs instruktorski trzeba mieć średnie wykształcenie.

Jeżeli chodzi o praktykę to przez pewien czas pracowałem w klubie jeździeckim i tam normalnie prowadziłem jazdy, ale teraz jestem na swoim i nie wiem jak to odpowiednio zorganizować, żeby wszystko było w porządku

Dziekuję za wszelkie sugestie

martik

Witaj Nuitari!
Aby wszystko bylo zgodnie z prawem i zasadami, to faktycznie musisz miec papiery instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnoscia jazda konna. Do tego wszystkiego zawsze warto wykupic ubezpieczenie, ktore moze sie przydac w razie wypadku.
Ludzie udzielajacy jazd bez uprawnien (ci, ktorzy pobieraja za to pieniadze) dzialaja nielegalnie i w przypadku kontroli moga miec problemy. Dodatkowo wiem, ze rodzice dzieci niechetnie oddaja swoje pociechy pod opieke kogos bez przebytego kursu. I pamietaj, ze tu nie o sama jazde konna chodzi- jest tez czesc ogolna, gdzie mowi sie o pedagogice, o zalozeniach rekreacji ruchowej, itd.
Najprostszym rozwiazaniem w tej sytuacji byloby zwyczajnie zdobycie sredniego wyksztalcenia Wesoly

W dzisiejszych czasach istnieje tysiace ofert kursow zaocznych, gdzie praktycznie bez wychodzenia z domu jestes w stanie sie nauczyc i przygotowac do egzaminow, po czym zdac je w odpowiednim osrodku.
Spojrz np. tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Nuitari · Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

hmmm taki kurs to dość długa i z tego co widzę kosztowna sprawa

są jeszcze jakieś inne drogi?

Kelpie

Nuitari - żeby mieć wykształcenie średnie, trzeba poświęcić na to jakiś czas. Jeśli ukończyłaś szkołę zawodową, można skończyć Uzupełniające Liceum Ogólnokztałcące, które trwa od roku do dwóch lat. Średnie wykształcenie to ukończone liceum, bez matury. Matura to tylko przpustka na studia - możesz sobie odpuścić.
Ja uważam, że zawsze warto podnieść swoje kwalifikacje, a w przypadku prowadzenia jazd - jak mówi Martik - lepiej mieć papier i spokojny sen w razie godziny 'W', bo teraz w PL ludzie coraz bardziej zadzorni się robią Mruga

Nuitari · Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Wszystko się zgadza, ale jeżeli zainwestuje się w stajnie oraz konie, a na możliwość powolnego zwrotu poniesionych nakładów trzeba czekać dwa lata to nie jest to dobra opcja

krystyna

Przez te dwa lata można by chyba współpracować z jakimś instruktorem rekreacji, znam miejsca gdzie właściciele stajni i koni zatrudniają instruktorów na stałe albo czasowo (powiedzmy na okres wakacji). Wesoly

Zyski co prawda są wtedy mniejsze ale można się samemu solidnie podszkolić jeśli instruktor sensowny i doświadczony. Wesoly

Kelpie

Nuitari - w tej sytuacji szkoda, że zlikwidowali Stadion X-cio lecia Mruga

Sankarita

Nuitari - tak jeszcze dopowiem z tej "drugiej strony". Wiadomo jak czasem wygląda prowadzenie jazd i czasem niestety jest tak, że ktoś komuś prowadzi jazdy nie mając do tego uprawnień. O ile jeszcze "znajomy znajomemu po znajomości", gdzie obie strony są pełnoletnie i generalnie "ogarniają" tajniki jazdy konnej na bezpiecznym placu albo cała jazda ma charakter "informacyjny"- osoba z dołu coś podpowiada, ale generalnie nie prowadzi - to tam jeszcze niby pół biedy, ale czasem w mniejszych ośrodkach przy ogromnym obłożeniu ludźmi jazdy prowadzą osoby bez uprawnień. Puki się nic nikomu nie dzieje, to spoko, ale gdy zajdzie jakaś niebezpieczna sytuacja, w której dziecko-podopieczny zrobi sobie krzywdę nawet nie z winy prowadzącego jazdę, to właśnie ten prowadzący jazdę może mieć najwięcej problemów, bo był bez papierów. Także, innymi słowy - nie warto ryzykować, jeśli faktycznie masz zamiar otworzyć działalność gospodarczą. (działalność publiczną w zasadzie)
Ja bym również jednak Ci radziła zdobyć średnie wykształcenie. Oprócz tego co poprzedniczki powiedziały, można jeszcze robić liceum w trybie eksternistycznym i to jest chyba najkrótsza droga, bo tylko 1,5 roku.
Później kurs instruktorski około 2-tygodniowy [który jest łatwy do zdania generalnie Mruga

] i viola:)

a ja dziękuję Martik i Cytrynce za gratulacje. Wesoly

Cytrynka

A proszę proszę Wesoly

bandola_1

Paskuda

No proszę nie namawiajmy do prowadzenia jazd bez uprawnień Wesoly

. Można jeszcze konia wynająć, czyli dajesz konia i reszta Cię nie interesuje, tylko to trochę ryzykowne dla konia, bo ludzie są różni. Może nastaw się na ten pensjonat, wydzierżaw konia, a na prowadzenie jazd przyjdzie pora jak zdobędziesz instruktora (czy sama czy zatrudnionego).
Mnie interesuje jak Ty wyliczyłaś, że nakłady nakłady na stajnię i konie zwrócą Ci się po 2 latach?

Ra · Dołączył: 17 Mar 2010 Posty: 791 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Śląsk

Trochę mi się wydaje, że to nie jest "za i przeciw- własna stajnia" tylko rozważania ogólno-marketingowe, tudzież problematyka uprawnień instruktorskich.
Może wydzielić?

Jak nie to usunąć moje narzekanie Mruga

bandola_1

Nuitari · Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Dzięki za sugestie i rady. Na dzień dzisiejszy pozostaje dokształcenie się, a jeżeli chodzi o stajnie to na razie zostanę przy hippoterapii, weekendowych jazdach z instruktorem oraz wypożyczaniu koni. No i oczywiście trzeba rozbudować pensjonat.

Paskuda