Stajenka

Mestena

Stajenkowicze w czwartek wybieram się na Ukrainę, na całe Święta. Będę matką chrzestną córeczki mojej przyjaciółki. W związku z tym mam pytanie. Możliwe iż dostanę "dzień wolnego" na zobaczenie okolic chciałabym więc odwiedzić jakaś stajnię zrobić relację zdjęciową, podejrzeć tak na żywo jak jeździectwo wygląda po ukraińsku lub chociaż wdepnąć do sklepu jeździeckiego. Czy ktoś z Was był kiedyś na Ukrainie w miejscowości Równe (Rivne), lub też na trasie Dorohusk - Równe i może wskazać mi miejsca warte odwiedzenia? Będę bardzo wdzięczna. Aha i trzymajcie kciuki żeby przepuścili nie przez granicę Mruga

majak · Wysłany: Wto 23:17, 18 Mar 2008 Temat postu:

Mestena - pytaj miejscowych, w sensie przyjaciólki albo ona gdzieś znajomych niech popyta.
Ten sam problem mamy na Litwie wiec nie spodziewaj się rozwiniętych struktur na podobieństwo choćby Polski.

Boubi · Wysłany: Wto 23:33, 18 Mar 2008 Temat postu:

Mesteno,
Podobnie jak Majak nie wydaje mi sie, zeby mieli tam jakos super rozwiniete jezdziectwo (chociaz koni maja na pewno duzo). Kiedys znalam mloda trenerke, ale Bialorusinke. Opowiadala mi o swojej stajni w Minsku; podobno byl to jeden wielki folklor. Przewinela sie przez Kornice i uwazala, ze u nas jest super-luksusowo w porownaniu z tamtejszymi warunkami. Chyba bedziesz musiala liczyc na wsparcie miejscowych. Kwadratowy

Zycze odwagi w czasie podrozy.

Mestena · Wysłany: Wto 23:35, 18 Mar 2008 Temat postu:

Boubi? a powinnam się bać podróży?

Boubi · Wysłany: Śro 11:45, 19 Mar 2008 Temat postu:

Mesteno,
Pewno nie powinnas, ale tyle rzeczy slyszy sie na temat tzw "Dzikiego Wschodu", ze chyba lepiej uwazac, nie zbaczac z glownych drog, nie brac autostopowiczow, nie zatrzymywac sie na stary numer w "wypadkiem" itp, itd. Na pewno bedzie wszystko ok, a ludzie sa tam przesympatyczni; wreszcie to slowianska nacja i serdecznosc i goscinnosc. Wrocisz pelna pozytywnych wrazen. Wesoly

martik · Wysłany: Pią 16:09, 28 Mar 2008 Temat postu:

Kinga, wróciłaś?

Jak było?