Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ostra jazda bez lukru
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mgła



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 16:07, 19 Sty 2007    Temat postu:

Chciałabym abyś nie zapomninał o utrudnieniach wynikajacych z budowy szyji Chaffa. Jemu jest zwyczajnie trudno..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Pamira & Me forever :)


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworowo Kłódź

PostWysłany: Pią 23:25, 19 Sty 2007    Temat postu:

Ja moge przedstawić co najmniej paru jeźdzców zawodowych, których należałoby wysłać na podstawowy trening. Mam kilka fotek "garbu" (bo to nie jest już pochylenie do przodu czy w wygięcie pleców, nie mówiąc już o dłoniach i łokciach podczas skoków. Nie wstawiam aby się nie poobrażali "Wielcy Zawodowcy z dolnej tabeli" hehehe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:54, 20 Sty 2007    Temat postu:

Mgło a siodlo nie zsuwa Ci się do przodu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
weteran



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:46, 26 Sty 2007    Temat postu: Mgła&Chaff

To znowu ja-co jest stajenkowicze,minął tydzień od mojej próby sprowokowania jekiejkolwiek dyskusji i nic. Brak odwaqi czy może jest coś na rzeczy? Dakron obiecałaś jeszcze raz przejrzeć fotki i cisza,b. mi zależy na Waszych ocenach moich,podkreślam moich przemyśleń a nie ocenianiu Chaffa ani tym bardziej Mgły-to świetna dziewczyna i jestem z nią w jej działaniach i jej pracy,podziwiam ją i zazdroszczę jej hartu ducha i zaangażowania. Tak trzymaj dalej Mgło.
Jakoś tak się stało,że w/g mnie źle odczytano moje intencje albo ja źle już wyrażam swoje poglądy albo nie powinienem tego robić na forum ogólnym. To co napisałem nie jest żadną próbą pouczania ani wymuszania jakichkolwiek działań,daleki jestem od tego. Ja tylko opisałem mój punkt widzenia być może zły,całkowicie błędny i czekałem na czyjąś sugestię typu "Weteran całkowicie się mylisz,zajrzyj sobie do takiej a takiej książki lub obejrzyj sobie taki a taki filmik szkoleniowy i dopiero potem zabieraj głos/. Zachowałem się asertywnie licząc na to samo z waszej strony. Nie bójcie się i walcie prosto z mostu, ja się nie obrażam ani nie wypinam.Chciałem tylko sprawdzić,czy ja juz potrafię zobaczyć to "coś" w konisiu czy jeszcze nie. Jak na razie nie dostałem takiej szansy. Jeszcze raz przepraszam wszystkich za sprowokowanie złych skojarzeń związanych z moja osobą a Ciebie Mgło proszę o wybaczenie mi moich zbyt osobistych wypowiedzi.Chyba jeszcze w Polsce nie dorośliśmy do tego rodzaju asertywnych zachowań. Wet.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:50, 26 Sty 2007    Temat postu:

Obejrzałam zdjęcia z lonży jeszcze raz. Dokładniej.
Potwierdzam, za nisko przypięte wypinacze. Mało tego, dla mnie one są dość krótkie. Siodło zdecydowanie za bardzo z przodu. Moim zdaniem blokuje łopatki, przeszkadza w pracy przednich nóg.
Konia nadal podziwiam, bo urodziwy. Tereskę takowoż, ponieważ widać ile uczucia wkłada w pracę z koniem. Ale mam takie pytanie: Tereska, po co Ty go lonżowałaś? Bo ja mam wrażenie, że dla spuszczenia pary przed tym, jak wsiadłaś... Dobrze widzę?
Jeśli Tereska się nie pogniewa, mogę się przyjrzeć i zdjęciom z jazdy wierzchem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 13:25, 26 Sty 2007    Temat postu: Re: Mgła&Chaff

nongie napisał:
Co do wieku - Przecław jeździ w podobny sposob na koniach niespełna 3-letnich, powinna z nich zejść?


Wszystko kwestią odpowiedniej pracy z koniem, odpowiedniego nasilenia treningów oraz dobierania zadań do umiejętności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 13:39, 26 Sty 2007    Temat postu: Re: Mgła&Chaff

Przecław napisał:
Wszystko kwestią odpowiedniej pracy z koniem, odpowiedniego nasilenia treningów oraz dobierania zadań do umiejętności.


Czyli Weteran pisząc o 5-cio letnim koniu "Dopiero teraz,zakładając,że szkolenie jego odbywało się systematycznie,element po elemencie nie przeskakując podstaw można zacząć szkolenie we wszystkich chodach,przeplatanych zmianami tempa i półparadami,które doprowadzą do zebrania konia a dopiero potem do zganaszowania" niekoniecznie ma rację?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 14:16, 26 Sty 2007    Temat postu:

Moim zdaniem niekoniecznie, ale wszystko zależy od punktu widzenia

Rozumiem, że zmierzasz do tego, że etap zganaszowania jest ostatnim w całym procesie zajeżdżania konia i odnosisz to do naszego sposobu zajeżdżania młodych koni. (nie wiem czy dobrze rozumuje :D) Powiem tak. Po to pracujemy na czambonie, aby w przyszłości uniknąć problemów związanych z ganaszowaniem. Dzięki temu, możemy poswięcić się pracy związanej z chodami, przejściami, półparadami, zatrzymaniami i milionem innych rzeczy, bez konieczności silnego oddziaływania na pysk konia, ani narażania go na stres. Koń uczy się odpowiedniego ustawienia głowy, pracy zadu, utrzymywania tempa oraz równowagi.

Może troche obrazowo. Młody koń zazwyczaj bardzo boi się działania ludzkiej ręki. każdy kto konie zajeżdża zmierza do tego, aby koń był przepuszczalny i miękki w pysku. Wyobraź sobie młodego konia, który nie wie co to zatrzymanie. Co robisz? Próbujesz zadziałać reką. Koń dalej nie wie --> działasz jeszcze mocniej. Do czego to prowadzi? Do znieczulenia pyska.

Czambon sprawia, że koń staje się karny i wie po co wychodzi do pracy. Pracując z Gebusiem, nie musiałam używać ręki. Wystarczyło przeniesienie ciężaru ciała, lekkie odchylenie do tyłu i koń natychmiast reagował. Najważniejsze w tym całym procesie jest to, żeby umieć dobierac zadania do umiejętności i nie narażać niepotrzebnie konia na stres. W zasadzie, dla osoby, która po nas wsiądzie, liczy się efekt końcowy, a nie droga, którą się do tego doszło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:23, 26 Sty 2007    Temat postu:

Przecław napisał:
W zasadzie, dla osoby, która po nas wsiądzie, liczy się efekt końcowy, a nie droga, którą się do tego doszło.

Cała wypowiedź jest konstruktywna i możliwa do przyjęcia (choć ja się z niektórymi tezami nie zgadzam). Ale to ostatnie zdanie BARDZO mnie niepokoi. Mam nadzieję Przecław, że wiesz co piszesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 14:37, 26 Sty 2007    Temat postu:

martik napisał:
Ale to ostatnie zdanie BARDZO mnie niepokoi. Mam nadzieję Przecław, że wiesz co piszesz.


Martiku, przecież każdy wie że tak jest. Jak to było? "daj mi wsiąść na swojego konia, a powiem Ci jak jeździsz" - czy jakoś tak.

Kiedy przychodzi do Ciebie kupiec, to nie pyta się Ciebie, jak był zajeżdżany, tylko wsiada i albo mu się podoba albo nie.

Dla mnie dobro konia jest bardzo ważne. Teraz kiedy obcuję głównie z młodymi końmi, muszę się wykazać ogromną cierpliwością i spokojem. I widze, że tylko to procentuje. Nie mówię również, że dla mnie droga do celu nie ma znaczenia. Jest dla mnie najważniejsza. Największym sukcesem dla mnie jest, kiedy osoba, która po mnie wsiądzie powie, że koń jest świetnie zrobiony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 15:07, 26 Sty 2007    Temat postu:

Przecław napisał:
Rozumiem, że zmierzasz do tego, że etap zganaszowania jest ostatnim w całym procesie zajeżdżania konia i odnosisz to do naszego sposobu zajeżdżania młodych koni. (nie wiem czy dobrze rozumuje :D)


To też, ale miałam na myśli przede wszystkim wiek konia, w ktorym zaczyna pracować pod jeźdźcem. W literaturze i u znajomych koniarzy spotkalam sie z twierdzeniem, ze kościec 2,5 latka jest jeszcze zbyt delikatny i ciężar jeźdźca, praca na trudnym podłożu - mogą go zdeformować. Ponoć na Zachodzie co cenniejszym koniom robi sie specjalne badania (prześwietlenia?), zeby określić czy są już dostatecznie "skostniałe".
Channel jest trakenką z Niemiec - jej hodowca, p. Zimmerman twierdzil, ze u niego trzylatki chodzą po pastwisku jak źrebieta, a pracę zaczyna się dopiero z 4-latkami, bo to rasa poźnodojrzewajaca. Dostałam ją w swoje łapki kiedy miala 3 lata (lonża), pierwszy raz siadałam poł roku poźniej. Następne poł roku "pracowała" na zupełnie luźnej wodzy. To był pierwszy zupełnie surowy koń jakiego mi powierzono, wiec miałam wielkiego stracha ze coś zepsuję. Prawdziwa praca zaczeła się dla niej w wieku 4 lat (już nie pode mną). Drugim surowym koniem na jakim dane było mi siedzieć był jej syn - Chaff, kiedy Ewik z nim pracowała. W obydwu przypadkach miałam takie odczucie, ze na początku konskie dzieci są doskonale przepuszczalne, reagują na najlżejsze sygnały (czasem zbyt przesadnie). Jedyny ich problem na początku to rownowaga, dlatego nie są w stanie pozostać zbyt długo w "przepisowej postawie". Jeśli Gębuś ma taki "wrodzony" sposob noszenia głowy wysoko - to czy chambon/gog mu tej rownowagi nie zaburza? (to pytanie, nie zarzut).

p.s. Pytanie do inicjatora brawo tej dyskusji - moze wydzielę osobny wątek coś w stylu "Praca z młodym koniem"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 15:35, 26 Sty 2007    Temat postu:

nongie napisał:
Jeśli Gębuś ma taki "wrodzony" sposob noszenia głowy wysoko - to czy chambon/gog mu tej rownowagi nie zaburza? (to pytanie, nie zarzut).


Dlatego właśnie, zanim zacznieny pracować z siodła, konik pracuje na lonży (też na czambonie) przez dosyć długi okres czasu. Gdy wsiadałam na Gebusia po raz pierwszy, długo tylko stępowaliśmy. Potem dołączałam kłus, a galopować zaczęliśmy dopiero po kilku miesiącach. Często mówisz o wysokim ustawieniu głowy Gebusia (moim zdaniem poprawna). Sądzę, że wychodzisz z założenia, że został on na siłę wysoko ustawiony. No więc, głowę nosił tak wysoko sam, a z wypuszczaniem nie miał problemów. Często go wypuszczałam dla rozwinięcia mięśni grzbietu. Nie było tak, że całą jazdę chodził w takim ustawieniu.

Ważna rzecz. Wsiadasz na 3-letniego konia - ok. Ale tak mu trzeba dobrać zadania i nasilenie treningów, żeby nie zrobić mu krzywdy. Dla przykłądu: Gebuś chodził 2 lub 3 razy w tygodniu --> w tym raz do lasu. Jazda trwała do 20 min maksymalnie. Pracowaliśmy nad stępem, równowagą i odpowiadaniem na łydki. I wypuszczanie, wypuszczanie, wypuszczanie...

PS. GEBUŚ --> nie Gębuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:43, 26 Sty 2007    Temat postu:

Ja mam wrażenie że ten wątek przeistoczył się w lożę szyderców. Nie podoba i się to, to może zniechęcić forumowiczów do zakładania wątków o własnych wyczynach i koniach. Ja już nie pamiętam czy loża sz. Była tu czy na AIT , jeśli chcecie wypowiadać się krytycznie o koniach i jeźdźcach to załóżcie lożę i wtedy będę się czuła uprawniona do robienia uwag. Jednak pamiętajmy że ocena ruchu konia z fotografii to bardzo śliska sprawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 15:48, 26 Sty 2007    Temat postu:

Dakron eno że my dyskutyjemy nie o Mgle, tylko o wieku zajeżdżania konia ogólnie :D eee... chyba :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:50, 26 Sty 2007    Temat postu:

Tylko dlaczego robicie to w jej wątku?? Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin