Stajenka

Sankarita

W sumie mogę chyba coś skrobnąć...

Galop jest niewielkim [ok.158 w kłębie], skarogniadym wałaszkiem po angloarabie Grajcarze, ogierze startującym zawody CC-1 i CC-2 w skokach. Galop startował w tej samej klasie i nie z powodzeniem wygrywał. Nie pamiętam dokładnie, gdzie był pierwszy, a gdzie drugi, bo jak mi wyłożono jego karierę sportową to jako laik coś tam kumający ze skoków, zbierałam szczękę po podłodze. 5 lat temu odszedł na emeryturę, jeździły na nim chyba tylko dwie osoby. Koń ujeżdżony znakomicie.... i wybaczający błędy. Jeśli coś robiłam źle to Galop albo lazł leniwie stępem z miną "nie umiesz? ale o co chodzi? ok, poczekam aż zrobisz dobrze to skumam o co ci chodzi".
Dla porównania, inny koń, również profesor, również do sprzedania, strasznie się wkurzał, jeśli czegoś ode mnie nie zrozumiał, ponosił, wpadał łopatką do wewnątrz a ja się coraz bardziej denerwowałam i jeśli nawet zrobiłam coś dobrze, to byłam tak usztywniona, że koń nie zjarzył o co chodzi. Tamta godzina jazdy to była walka moja z koniem podczas gdy z Galopem układało się znakomicie.

Iandula

koń bardzo zadbany, błyszcząca sierść i co najważniejsze, z jazdy na nim czerpiesz wiele satysfakcji Wesoly

ojciec wybitny Wesoly

życzę duuuuuuuuuużo radości razem, jak znajdziesz stajenkę , to daj znać, którą wybrałaś Wesoly

lubię takie kluseczki Mruga

Sankarita

O tak, zadbany to on jest! Wesoly

Zmarniał troszkę jak dzierżawiąca go dziewczyna przestała do niego przychodzić.... Znajoma z tamtej stajni powiedziała, że myślała, że koń zdechnie, tak schudł, chodził osowiały. To po prostu koń, który potrzebuje jednego jeźdźca, który by do niego przychodził, jeździł i kochał. Z resztą, każdy koń potrzebuje takiej uwagi... a że ja potrzebuję konia do kochania, który nauczy mnie podstaw, to zgraliśmy się idealnie. Mruga

Pochwalę się oczywiście, jak już znajdę odpowiednią stajnię.
W sumie, może trochę nieproporcjonalnie wyglądamy ale... nie przejmuję się tym zbytnio. Wesoly

Iandula

koń, którego najbardziej kocham na świecie ma 160 cm

zapomniałam jeszcze wspomnieć, żebyś oprócz zdrowia Twojej kluseczki, które na pewno już sprawdziłaś, zweryfikowała cenę

jak kupowałam swojego pierwszego konia, słono przepłaciłam

frycowe niestety Kwadratowy