Stajenka

guli · Gość

Ot taki temacik, przecież jest tu sporo startujących.?
Mnie też to się przytrafiło uuu

Totalna klęska
W czerwcu postanowiłam popróbowac swoich sił- taak może byłoby zabawne, gdby nie było to tak upokarzające doświadczenie

Ręce dyszle, koń zabierający się za innym w przeciwną stronę, olewający kompetnie moje wysiłki, no ale dobra mina do złej gry/ a w środku wrzątek/ - no i za rok próbuję znowu

dakron

a w czym startowałaś ?

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

a pisałaś że sportu końskiego nie tolerujesz ....

guli · Gość

No właśnie- po tym doświadczeniu nie lubię <niespodzianka>
Lechita, napisz o swoim pierwszym występie

martik

Do Guli:
No, no, no!!! Czekamy na relację!

Co to za zawody, jak Ci poszło, na czym startowałaś, jakie wnioski, jak się czułaś- wszystko, opowiadaj wszystko tanczy

dakron

Guli opowiadaj

pewnie za ułana robiłaś

guli · Gość

Przecież wszystko prawie już opisałam- myślałam, że Wy popiszecie.
A, to był start, a właściwie próba uuu

krossu bieszczadzkiego .
Właściwie połączone elementy west, czyli otwarcie bramki, przejazd przez mostek, przeszkody do skoczenia, przejazd pod furkoczącymi paskami z folii, zjazd stromy do Sanu- i tam okrążenie czegoś tam, "cofka"

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

mój pierwszy występ - 2xL w skokach nie skoczyłem nawet pierwszej przeszkody w obu przejazdach Angel

guli · Gość

To ze mną było jeszcze gorzej.
Jak tylko stanęłam na starcie, to kobyłka zobaczyła biegnącego konia , opuszczającego tor i zabrała się za nim w stronę przeciwną.
Pojechałysmy kawał spory, zjezdżając z łąki raźnym kłusem- udało mi się
przez zaskoczenie odwrócić, po czym znowu stanęłam na starcie -"starter" nie wiedział czy ma puścic następnego zawodnika, więc zamieszania troche było.
Drugie podejście, już zwalniając "dyszle' udało mi się pokonac drągi i podjechać do bramki.Zatrzymałam konia- jak schylałam się, żeby otworzyć, to konica uciekła- zrobiłam woltę - znowu próba.
Tym razem była cwańsza, bo wyrwała w stronę grupy własnych koni.
Nie odwazyłam się po raz trzeci stop

I tak to było- strasznie upokarzające.
Fakt, że pierwszy raz na niej siedziałam, ale co z tego, tylko głupie usprawiedliwianie się siekiera

Byłam tak zdołowana, że nie chciałam już nawet startowac w wyścigach równoległych- mimo, że może byłoby łatwiej- nie było juz bramki, ale bałam się znowu ośmieszenia.
Ale byłam zła na siebie

Ale chyba za rok spróbuję znowu- tylko przygotuję się , choc raczej nie na Kubie uuu

dakron

Ujeżdżenie L 7 i 9 miejsce na 20 przejazdów

guli · Gość

Nie chodziło mi o wyniki, tylko wrażenia z pierwszego startu no no

dakron

A co nie widać usmiechu ?
Było świetnie tanczy

HUG0

...... "podwórkowe" L-3 w Lewadzie.
pierwsze 3/4 przejazdu było OK, ale przy drugim galopie ktoś głośno przestawił ławkę ze "ślepej" strony Wagabundy (fajne konisko, ale jednostronnie slepe)..... no i się zaczęło Eh?

<noo> ............ w każdym razie kończący przejazd wjazd stępem na linię środkową odbył się dzikim galopem, ale za to zatrzymanie było równo w "X" (iście w stylu west)
Ten jakże orginalny przejazd "wyceniony" został na skromne 50% gwizdze

guli · Gość

Coraz więcej zawodników się ujawnia brawo

Tylko ja wypadłam najgorzej <placze>

dakron

:smt058 lepiej wypaść gorzej niż wcale nie startować uuu