Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ponoszenie, caplowanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:57, 17 Lip 2009    Temat postu:

muszę się przyznać ; odkąd koń mnie poniósł to boję sie galopować w terenie przerazony .Galopuję ale taki zebrany spokojny galopik , boję się rozbujać, a jest gdzie sciana sciana sciana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Giżycko - MAZURY
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:10, 17 Lip 2009    Temat postu:

Kochana, ja wogóle w tereny nie jeżdżę. Na łąkę na stępa jeżdżę tylko z moją trenerką i zawsze mam wrażenie, ze zaraz w majty ze strachu narobię. poważnie...

Powód kilka lat temu moje umiejętności nie były na tyledobre, by ścigac się w terenie. Dosiadłam wtedy folbluta mojej koleżanki, miska jakich mało. Miał być spokojny spacer. Kumplowi palma odbiła i glutek dostał pędu w nogach. Myslałam że umrę. Od tamtej pory mam lęk przed terenem


Ostatnio zmieniony przez dragonnia dnia Pią 22:16, 17 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:16, 17 Lip 2009    Temat postu:

Ja mam konia z ADHD . ( tak myślę) Na ujeżdżalni jest super , energiczny i chętny do jazdy ,ale w terenie straszliwie płochliwy(wa). To hucuł ,a te konie podobno są odważne i nie ponoszą , ale moja to chyba z nieprawego łoża jest do bani
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:31, 17 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Ja mam konia z ADHD . ( tak myślę) Na ujeżdżalni jest super , energiczny i chętny do jazdy ,ale w terenie straszliwie płochliwy(wa). To hucuł ,a te konie podobno są odważne i nie ponoszą , ale moja to chyba z nieprawego łoża jest


To dlatego, że mało chodza w tereny może?
Ja z doswiadczenia wiem, że im mniej tym bardziej się boją, a jak sie pojeździ to już nic nie płoszy. Dlatego teraz z tmi moimi jeżdżę ile się da. Żeby koniojadów sie nie bały.

Jak jade z dzieciakami w teren to żeby konie spuściły troche parę (bo rzadko chodzą w tereny i płosza się dla frajdy swojej) na początku terenu dużo i energicznie kłusuję. Konie trochę sie zasapią i wtedy są spokojniejsze.
Niestety to jedyny sposób na konie szkólkowe brane z doskoku....ale skuteczny. Potem jeden dłuższy albo intensywniejszy galop i bajka sie jedzie dalej Wesoly

Co prawda czasami i dzieci już puchną po takim kłusie no ale..... Jezyk Kwadratowy


Ostatnio zmieniony przez majak dnia Pią 22:31, 17 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:40, 17 Lip 2009    Temat postu:

racja majak , ale to błędne koło , bo koń mało chodzi w teren bo się boję na nim jechać , bo się płoszy a płoszy się bo mało chodzi. Przeważnie jadę z młodszą córką , więc biorę spokojne konie , no a ruda zostaje na padoku i tak w kółko . Wzięłam ją kiedyś samą w teren , .Sam stęp na 20 -to centymetrowej wodzy i wróciła spocona jak by godzinę galopowała bez wytchnienia .Czułam , że jak popuszczę wodze to pogna do stajni jak szalona . Nigdy więcej tego nie odważyłam się powtórzyć! przerazony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:45, 17 Lip 2009    Temat postu:

Jeździjcie na początku tylk ona stępa ale na godzinę czy dwie. Jesli sied a tpo jakieś górki, dołki, dużo urozmaicenia. Jak stęp będzie aktywny to sie bardziej wychodza niż jakby nawet kłusowały i zacząć w ten sposób. Siedzisz wtedy cały czas, nie jest szybko wiec spłoszenia powinnaś wysiedzieć Wesoly
Zawsze przed terenem możesz wylonżować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:51, 17 Lip 2009    Temat postu:

tak muszę zrobić , tylko że stępem to nikt w teren ze mną jeździć nie chce! Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bambini



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oborniki k/Poznania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:24, 18 Lip 2009    Temat postu:

bandola_1 napisał:
tak muszę zrobić , tylko że stępem to nikt w teren ze mną jeździć nie chce! Smutny



hmmm, a może warto spróbować 20-minutowej lonży przed terenem. Koń spuści napięcia, i bedzie trochę latwiej. Mruga nie będzie chciało mu się płoszyć z powodu wróbelka Mruga i na początek krótkie trasy, na pól godzinki, potem stopniowe coraz dłuższe. teren to ma być przyjemność, a nie stres.
a z tym stępem to tak różnie- np mój koń dostałby szału z nudów po prostu gdyby tylko jechał stępem przez godzinę. Spróbuj dać rumakowi jakieś zadanie w terenie- kółeczka kłusem, wjazd na górkę itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:32, 18 Lip 2009    Temat postu:

włąśnie z powodu wróbelka ,albo innych mikroskopijnych żyjątek!. To fakt , że mało w teren chodzi . W zeszłym roku chodziła dużo ,i faktycznie nie płoszyła się tak bardzo, a w tym roku po zimie , przypomniała sobie , że należy się bać .Jak jedziemy we czwórkę to tylko moja widzi strach . Zrywa się do panicznej ucieczki . Kilka metrów przegalopuje , a inne konie patrzą na nią jak na dziwoląga. przerazony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bambini



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oborniki k/Poznania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:53, 18 Lip 2009    Temat postu:

bandola_1 napisał:
włąśnie z powodu wróbelka ,albo innych mikroskopijnych żyjątek!.


dlatego napisałam Ci, żebyś ją trochę zmęczyła przed terenem, nie ryzykuj jazdy na wypoczętym koniu. no i jeździć, jeździć, najlepiej w towarzystwie odważnego konia. może też być tak, że jej płochliwość wynika ze słabszego wzroku, dlatego reaguje przesadnie na pewnie rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Sob 10:43, 18 Lip 2009    Temat postu:

Bandola, napisałaś, że poniósł cię koń i odtąd boisz się galopować w terenie.
A jak się to ponoszenie skończylo? Upadkiem? Opanowaniem konia? Dokończyłaś jazdy czy zrezygnowałaś?
Poniosła cię ta ruda hucułka?
Pytam bo chciałabym, zebyś mi wyjasniła czego tak naprawdę się boisz w galopie? Mnie i sobie jednocześnie?
Mój rudy hucułek płoszył się w terenie i ponosił regularnie (ponosił nawet w stępie :D jak mu się jazda znudziła) I spadało się z niego regularnie bo z pełnego galopu robił stopę w miejscu i zwrot o 180 stopni i galop w przeciwną.
Lekarstwem na to było po prostu pozwolić mu się wygalopować na luzie, ile chciał w terenie. Wcześniejsze lonżowania, długie kłusy (na zmęczenie konia) nic nie dawały, najwyżej dał popalić następnego dnia jak odpoczął.
Ponieważ ruda niewątpliwie wyczuwa twój strach (z tym własnie jest najczęsciej problem bo konie to wszystko wiedzą, a hucuły wiedza lepiej od innych koni) może znaleść na nią jakiegoś niezłego "bezstresowego" lubiacego galopować jeźdźca, a ty szlifuj umiejętności na mniej żwawych koniach.


Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Sob 11:01, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:09, 19 Lip 2009    Temat postu:

ja po prostu nie ufam TEMU koniowi. To moja ulubiona kobyła , ale na ujeżdżalni . Myślałąm , że dzisiaj pojedziemy we cztery konie w teren( w tym moja kobyła) , ale kurcze leje od rana . Wczoraj pojechaliśmy na paradę i ja jechałąm na kobyle, która pół roku nie była w terenie ,bo w styczniu zostałą mamusią i młoda strasznie płacze jak się matkę zabiera np. na ujeżdżalnię -obok padoku, więc matkę widzi. Wczoraj baliśmy się , że matka będzie chciała zawrócić do młodej lub młoda będzie strasznie płakać , ale nic takiego sie nie wydarzyło . Było super , kobyła była nawet zadowolona , że odpocznie od małej. Były galopy i to na luźnej wodzy . kobyła rozglądała się na wszystkie strony , ale nie było to patrzenie z której strony wyskoczy potwór , ale podziwianie krajobrazu.super kocham tego konia - to koń mojego męża . jupi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:20, 23 Lip 2009    Temat postu:

To chyba już był koń Twojego męża :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin