Stajenka

Luna

Rewelacja. Marzy mi sie taki rajd, ale może w przyszłym roku. Musże uzbierać trochę więcej kaski, a i mame bym zabrała, ale jej umiejętności są póki co małe i bałabym się o nią bardzo. Choć to twardy zawodnik hehehehe.

A konie to jakie, a i czyje? Bo, że spokojne to już wiem. Wesoly

Sedna

Jeśli chodzi o mamę, to wymagana jest tylko kondycha dobra ;p

Konie są pana Michała, Ukraińca, który pospołu ze Zbyszkiem organizuje rajdy Wesoly

Konie różnych ras. Jak dotąd bywały od rasy dońskiej przez półaraby i trakeny, po zwykłe ukraińskie konie wierchowe.

Luna

Moja mama ma kondycje dobrą, tylko gorzej z doświadczeniem jeżdzieckim. Trenowała pare sportów w życiu i dobrze jej szło więc i z tą dziedziną moim zdaniem nie ma problemów. Na koniu radzi sobie nawet dobrze.

Postanowione! Na przyszły rok zbieramy kaske Mruga

Trzeba nam duużo duuużo kaski Wesoly

Sedna

Świetnie

Zaznaczam jeszcze, że w koszty rajdu nie jest wliczone ubezpieczenie.

majak

A bo zapomniałam zapytać.
A co z końmi w nocy? Są tzw. wachty nocne???

Sedna

Tak. Przewodnicy nasi jednocześnie są "udźmi od koni" i to oni czuwają nad nimi i w nocy, i w dzień. My mamy w tym wypadku wolne.

Sedna

A oto i strona: [link widoczny dla zalogowanych]

enjoy Wesoly

Iburg

Piekne zdjęcia i piekne tereny.

Sedna

Miło mnie

Te drobne błędy w wyświetlaniu galerii będę mogła poprawić w połowie lutego dopiero, ale zrobię to na pewno.

Sedna

Szukamy osób chętnych na termin 15 lipca, ostatnia okazja! Oferta Last Minute, cena 1600zł ;) Czekamy na chętnych i zapraszamy.

alicja · Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

To jest jedna wielka granda, przestrzegam wszystkich przed wpłatą zaliczki i jakim kolwiek kontaktem z tym człowiekiem. To jest niepoważne co oferuja. Nie możemy doprosić sie o zwrot wpłaconych w kwietniu pieniędzy. Nie wyszło z rajdami w lipcu i sierpniu, a o zwrocie zaliczki Pan Kowalski nie chciał nawet słyszeć.

madziara

uuu a tak dobrze się ten wątek zaczynał, że sama miałam ochotę wziąć w tym udział. Co się stało? Czy będzie jakieś wyjaśnienie?

martik

Ja również chciałabym przeczytać parę słów wyjaśnienia... Sedna, czy to prawda, co pisze Alicja? To jak to jest z tymi rajdami? Są, czy ich nie ma? Może warto odpowiedzieć na postawiony zarzut? wsciekly

Sedna

no tak, wyjaśnienie by się przydało, choć chyba nie jestem odpowiednią osobą do tego. Ja co prawda nie miałam z tą sytuacją styczności bezpośrednio, ale słyszałam o zdarzeniu. I z tego co wiem, to nie wyszło z rajdem w lipcu, bo Alicja wraz z towarzyszką zrezygnowały same w ostatniej chwili, nie zmuszane przez nikogo. Wierzę, że miałyście dobre ku temu powody, doszło bowiem do nieporozumienia między organizatorem po stronie ukraińskiej a Zbyszkiem (przez co Wasza cierpliwość wystawiona została na próbę) i w tym roku Kowalski zdecydował się współpracować z innymi ludźmi.
Co do zaliczki, to na początku Zbyszek zawsze mówi, że jest bezzwrotna, na wypadek właśnie, gdyby ktoś się rozmyślił i w rezultacie w taki rajd trzeba by było dołożyć jeszcze ze swoich pieniędzy. ZUpełnie inaczj sytuacja wyglądałaby, gdyby rajd się miał nie odbyć z winy organizatorów.Wtedy faktycznie zaliczka powinna być zwrócona. Ale jak już napisałam wcześniej, gdy wszystko było gotowe i konie czekały w umówionym miejscu, a ludzie zaczynali się powoli zbierać na Ukrainę, zadzwonił telefon z wiadomością rezygnacji z rajdu.
[link widoczny dla zalogowanych] to tak dla uwiarygodnienia działalności. Tam jest kontakt do tych którzy już w imprezie brali udział, jeśli ktoś miałby wątpliwości.

alicja · Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

No własnie Sedna, nie brałaś w tym udziału bezposrednio, a tylko słyszałaś. Ja też słyszałam wiele rzeczy, że ziemia jest płaska, że pies jak ma czarne podniebienie to zły, że jak czarny kot przebiegnie drogę to pech. Słyszałam wiele innych rzeczy Sedna, ale nie opisuje ich na forum. Tu opisuje to co mnie spotkało i staram sie przestrzec innych, aby nie byli tak łatwowierni. Opis rajdów w internecie wyglada bardzo zachecająco i barwnie. Równie barwnie opisuje to Pan Kowalski w rozmowie telefonicznej. W kwietniu 2007 skuszona tymi opisami postanowiłam wziać udział w rajdzie, konno jeżdżę dobrze, spanie pod namiotem dla mnie nie nowość, organizator gwarantował wyżywienie i transport bagaży, więcej mi nie trzeba. Zadzwoniłam do Pana Kowalskiego, wypytałam o szczegóły i dowiedziałam sie, że są ostatnie miejsca, grupa jest już zebrana, więc jesli wpłacę zaliczkę to załapie sie na lipcowy wyjazd. I uzgodniłam w pracy termin urlopu, pieniążki grzecznie wpłaciłam i pewna swego nie martwiłam się tym więcej czekając na wielka przygodę w lipcu. No i nie zawiodłam się chociaż przygody, które w lipcu mnie spotkały ze strony Pana Kowalskiego to istny horror. Ok. tydzień przed planowanym dniem wyjazdu zadzwonił Pan Kowalski z informacja, że wyjazd może nie dojść do skutku ponieważ nie ma chętnych!!!! W kwietniu jak juz pisałam poinformowano mnie, że jest juz prawie pełna grupa!!!!! Więc co sie stało, wszyscy zrezygnowali???? Pan Kowalski powiedział, że ma kilka osób nie do końca zdecydowanych i postara sie je namówic. Śledziłam fora internetowe dokładnie i widziałam, że rozpętała sie wielka łapanka na chetnych. Zresztą bralaś w tym udział (Twój post z 8 lipca 2007 na tym forum). To samo ogłoszenie poszło na Allegro. Czekałam cierpliwie, we wtorek (wyjazd miał być w piatek) Pan Kowalski nadal nie miał nikogo chętnego, prosił o czas ponieważ miał jeszcze dzwonic na Ukrainę. W czwartek, a wiec na dzień przed umówionym wcześniej, planowanym terminem wyjazdu poinformował mnie, że termin ulega zmianie!!!! Najprawdopodobniej wyjedziemy w sobotę, podkreslam najprawdopodobniej, ponieważ on czeka na swojego kolegę, który pojedzie z nami na ten rajd. Sorry, ale ja pracuje w powaznej firmie i jesli ustalam termin urlopu w kwietniu, w tak goracym okresie jakim jest lipiec, to o przesunięciu moge sobie pomarzyć. Ale powiedzmy, że to nie był argument. Na moje pytanie, co z resztą grupy Pan Kowalski odpowiedział, że pojedziemy w czwórkę (ja, moja koleżanka, Pan kowalski i jego kolega zwany Misio-Rysio-hm....), najwyżej nie bedzie wozu który zapewnia wyżywienie i transport, ale jakos sobie poradzimy, bedziemy sie stołować we wsiach u gospodarzy, a z noclegiem cos sie wymysli, w koncu noce sa ciepłe mozna spać pod gołym niebem. Natomiast nie możemy wyjechac w piątek bo Misio-Rysio nie dojedzie i trzeba na nigo poczekać, najprawdopodobniej bedzie w sobotę. Był czwartek, godzina 21.00 kiedy Pan Kowalski przekazał te informacje. Wydaje mi sie Sedna, że wykazałam olbrzymią dawkę cierpliwości przez te wszystkie dni. Spanie w krzakach z dwoma obcymi facetami to nie jest jednak przygoda jaka ja chciałabym przeżyć na Ukrainie. I rzeczywiście zrezygnowałam, tylko zauważ, że pierwotne warunki wyjazdu uległy zmianie, od terminu poczynając, na warunkach na miejscu koncząc. I rzeczywiście nikt nas nie zmuszał wrecz Pan Kowalski bardzo nas zachęcał. W końcu rajd sie nie odbył bo zrezygnowałyśmy, tylko w tym przypadku my byłysmy jedynymi klientkami. Gdybyśmy zrezygnowały przy pełnej obsadzie nie miałoby to wpływu na rajd, a my nie dopominałybysmy sie zwrotu zaliczki. Dlatego, też przestrzegam wszystkich przed Panem Kowalskim, który nie oddaje zaliczki, chociaż już to obiecał w rozmowie telefonicznej. Obecnie jak twierdzi jest niewypłacalny i ma długi. Wiem równiez, że nie doszedł do skutku juz żaden rajd w 2007r. Jestem ciekawa czy działalność Pana Kowalskiego jest legalna, nie wystawia żadnych faktur ani rachunków. W każdym razie ja nie odpuszczę, a zaczyna sie nowy sezon i zaczynają sie kolejne łapanki jak widzę, bedę przestrzegała wszystkich na wszystkich mozliwych forach przed Panem Kowalskim, a jesli ktoś sie zdecyduje niech przy wpłacie zaliczki żąda umowy z warunkami jej zwrotu i życzę mu powodzenia w egzekwowaniu. Tak na koniec konto które Pan Kowalski podaje ma chyba nieaktualny juz adres jego zamieszkania ponieważ wezwania sądowe nie są przez Pana Kowalskiego odbierane. Czyzby się ukrywał przed wierzycielami?
Tak więc wszystkich, którzy myślą o rajdzie proszę o rozważenie propozycji Pana Kowalskiego bardzo ostroznie. Są w Polsce organizowane rajdy za porównywalne pieniądze, a standard obsługi i oferowane warunki są znacznie lepsze.