Stajenka

aneta · Dołączył: 25 Sty 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Witam, no cóż wyjaśnienie Sedny bardzo sie mija z rzeczywistością. Jako że jestem jedną z "bohaterek" niedoszłego rajdu lipcowego, wyjaśnię jak wyglada sytuacja. Rajd licowy nie odbył się z wylącznej winy organizatora (opisze zaraz dokładnie) i p. Kowalski -po burzliwych rozmowach- obiecał mi zwrócić zaliczkę. Niestety na obietnicach się kończy. Od pół roku p. Kowalski zapewnia mnie, że chce oddać pieniądze, ale ma problemy finansowe i jak twierdzi, pierwsze pieniądze jakie bedzie miał przeznaczy na zwrot naszych zaliczek. Zgodziłam sie nawet na spłatę zadłużenia w ratach, niestety żadna rata do dnia dzisiejszego również nie wplynęła. Cóz, przyznaję, że nasza cierpliwość po raz kolejny wystawiona przez p. Kowalskiego na próbe zaczyna sie kończyć. Jeszcze sie łudzę, ze p. Kowalski dotrzyma wreszcie słowa i zwróci dobrowolnie pieniądze, ale jeśli nadal bedą to obietnice bez pokrycia, sprawa bedzie miala swój final w Sądzie. Będę forumowiczów na bieżąco informować jak wygląda sytuacja i czy p. Kowalski oddał pieniądze czy będziemy zmuszone dochodzic swoich nalezności na drodze sądowej i w postepowaniu egzekucyjnym przez komornika. A coby forumowicze nie mieli wątpliwosci z czyjej winy nie odbył sie rajd i że zwrot zaliczki jest sprawą oczywistą opiszę krótko, jak to wyglądało.
Na kilka dni przed planowanym rajdem p. Kowalski poinformował nas, że ma jakieś problemy ze zorganizowaniem rajdu, brakuje chętnych (choć jak wplacalam zaliczki w maju- 2 miesiące wcześniej to p. Kowalski zapewniał, że to dwa ostatnie wolne miejsca i żeby się spieszyć z wpłatą) i nie wiadomo czy rajd sie odbedzie. Dzień przed planowanym wyjazdem i rozpoczęciem urlopu okazało sie, że jesli w ogóle rajd dojdzie do skutku to juz na pewno nie w ustalonym wcześniej terminie, w składzie osobowym baaardzo okrojonym i zapleczem organizacyjnym w zasadzie żadnym (byćmoże dojedzie kolega p. Kowalskiego). Cóż, cierpliwość wykazałyśmy ogromną do ostatniej chwili, ale w sytuacji kiedy na dzień przed rozpoczęciem urlopu zmianie na niekorzyść ulegają wszystkie warunki wyjazdu, lącznie ze zmianą terminu to rozumiecie, że nie ma już o czym mówić. Powiedziałyśmy że w takiej sytuacji nigdzie już nie jedziemy z tym Panem i prosimy o zwrot zaliczek. Zostało nam pól dnia na zorganizowanie sobie urlopu zaplanowanego w pracy od pól roku- w związku z tym, jak sie domyślacie, nie był to urlop marzeń. Myślę, że przy tak niepoważnym potraktowaniu nas przez organizatora rajdu, zmarnowanym urlopie i trzymaniu naszych pieniędzy od maja czyli już przez 8 miesięcy mimo zapewnień ich zwrotu -żadanie przez nas jedynie zwrotu zaliczek jest naprawdę z naszej strony dużym ustępstwem.

pozdrawiam
Aneta

nongie

Wspołczuję. Dobrze ze powstał ten wątek - będzie tu ku przestrodze.
Czy w zorganizowanych formach wypoczynku dopuszczalna jest taka wolna amerykanka? Przeciez biura podróży mają jakieś obowiązki wobec klientów i ktoś tego pilnuje. Dlaczego w tym wypadku tak się nie da?

Iandula

co do rajdów w Polsce, to polecam Puszczę Notecką
rajdy organizuje Stado Ogierów w Sierakowie Wesoly

gabiś · Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Przestrzegam przed wpłacanie zaliczek na rajdy po Ukrainie organizowanym rzekomo przez Zbigniewa Kowalskiego on wcale ich nie organizuje tylko werbuje ludzi z Agnieszka tzn Sedna z Koszalina ta dziewczyna ogłasza te rajdy na kazdym portalu dotyczącym rajdów na Ukraine przekazuje informacje a pózniej umywa od tego ręce zgania na kowalskiego a kowalski na organizatorów no właśnie samo przez sie ze on nie organizuje on dolicza swoją część 500-700 zł pomaga tylko zwerbowac ludzi na 100% ten organizator ATAMAN niewie o ich oszustwach znam ten tematy poniewaz moja siostra miała wiele razy doczynienia z tym człowiekiem NAPRAWDE UWAŻAJCIE!!! Gabiś

Miśka · Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

acha jeszcze jedna sprawa jak wejdziecie ba strone ukraińskim szlakiem która reklamuje sedna z koszalina i tam w nagłówku jest zdjecie jeżdżców na koniach ta panna w zielonej koszulce w olkularach to ona

martik

Jak się domyślam użytkownik Gabiś i Miśka to ta sama osoba. Trochę mało wiarygodnie jak tak piszesz jedno pod drugim

Jeśli chodzi o te rajdy, to myślę, że już wszyscy zdążyli się przekonać, że to naprawdę śmierdząca sprawa, więc nie sądzę, żeby ktokolwiek zechciał się w coś takiego pakować...
Pozwólcie więc, że temat zamknę. Co istotnego miało być powiedziane, to powiedziane zostało. Teraz niech spadnie.
Jako administrator forum Stajenka NIE POLECAM rajdów konnych po Ukrainie organizowanych za pośrednictwem osób opisanych w tym wątku.
Szkoda nerwów i pieniędzy