Stajenka

pumcia

Dla chętnych wspominki: [link widoczny dla zalogowanych]

martik

Puma, czy można się odnieść do Twoich wypowiedzi na temat szkolenia? Bo ja miałabym kilka pytań...

pumcia

jasne - odnoś się Wesoly

martik

Dzięki

Pytanie nr 1- ustawienie w galopie do wewnątrz. Czy dobrze zrozumiałam, że stęp, kłus jeździmy na totalnie wyprostowanym koniu, galop natomiast w ustawieniu do wewnątrz?
Jeśli tak, to dlaczego w galopie już nie jest tak ważne aby oprzeć konia na obu wodzach równo? Dlaczego łopatka jest ważniejsza?
Pytanie nr 2- co jest pokazane na zdjęciu nr 3?
Pytanie nr 3- jak poprawnie wykonuje się zmianę kierunku na kole? Przez "S"kę czy jakoś inaczej?
Pytanie nr 4- Przejścia w dół- stanowcza pomoc ręki... Na czym ona dokładnie polegała? Większa siła kontaktu czy dłuższe użycie tej siły? No i jak to ćwiczyć?
Pytanie nr 5- "Na koniec próbowaliśmy zrobić żucie z ręki i tu porażka pełna, bo Fuks często chowa się przy żuciu. Na to pani Ania miała gotowe rozwiązanie. Gdy tak się dzieje trzeba konia najpierw "wydłużać" do przodu - np. podrzucając wodzą i nie przejmować się, że szarpnie głową."
Co to znaczy podrzucając wodzą?

pumcia

nr 1 - tu chodzi o to że galop jest trzytaktowy i przy ustawieniu lekkim do wewnątrz gimnastykujesz mu wewnętrzną zadnią nogę. A skoro ustawienie to zewnętrzna wodza jest ważniejsza.
nr 2 - tu jest pokazane że głowa w trawersie ma być równoległa do ściany w której stronę jedziesz.
nr 3 przez S ale: od długiej ściany do długiej ściany i od strony otwartej do zamkniętej (tzn. że gdy robisz na dużym czworoboku koło 20 m w literze A w prawo to zmiana kierunku w kole zaczyna się lekko za K prostuje konia w lekko przed D i kończy sie lekko za F)
nr 4 Chodzi o wieksze ale bardzo krótkie zadziałanie - ekstramalnie szarpnięcie
nr 5 tzn. jak się chowa wyrzucasz ręce do przodu i lekko pociągasz do góry (takie lekkie pociągnięcia. Żeby podniósł głowę.

majak

Pumciu a jak jest z poziomem koni na tych szkoleniach? Czy w wyszkoleniu podstawowym też się zdarzają czy raczej tylko takie co juz coś wiecej umieją?

Tak żeby wskazać dalszą drogę szkolenia.

pumcia

zdarzają sie na każdym poziomie. Tym razem ja byłam najsłabszym jeźdźcem. Ale były konie mniej zaaawansowane w treningu. Taka mieszanina.

Boubi

Pumciu,
Obejrzalam zdjecia i relacje. Wydaje mi sie, ze Pani Ania jest treneren, ktory potrafi dawac rady pt "SOS na biezaco" - to bardzo cenna zaleta.
Jedyne co mnie nieco zaniepokoilo, to to, ze idealne przejscia "w dol" nie powinny byc "od reki" tylko od dosiadu. Rozumiem jednak, ze na poczatku trzeba sobie niestety tymi wodzami pomagac. Przejscia w dol sa w ogole sprawdzianem na ile kon "chodzi na zadzie, a nie na przodzie". To wspaniale, ale zmudne cwiczenia dla cierpliwych (na szczescie do takich naleze), no i wspaniala gimnastyka dla konia, by angazowal zad.

Zmieniajac temat - czy ktos z Was wie cos wiecej nt."Specjalistycznej konferencji dyscypliny ujezdzenia" , ktora ma odbyc sie na Partynicach 22-24 lutego z trenerem p. Wolfgangiem Muellerem?
Nie moge dodzwonic sie do PZJ-tu i nie wiem czy warto tam jechac bez konia?

martik

Boubi, z tego co czytam w programie:
Program konferencji:
22.02.2008
godz. 16.00 - 17.30 - Obserwacja treningu jeźdźców zaproszonych na konsultacje
godz. 18.00 - 21.00 - metody treningowe, główne aspekty treningu młodego konia, trening z koniem zaawansowanym, planowanie treningów, relacje trener a uczeń, dyskusja. Wykorzystanie materiałów filmowych - kasety szkoleniowe (niemieckie), film szkoleniowy Kyry Kyrklund.
23.02.2008
godz. 9.00 - 14.00 - indywidualne treningi jeźdźców z Wolfgangiem Müllerem
godz. 16.00 - 20.00 - omówienie treningów dopołudniowych z wykorzystaniem nagrań wideo, dyskusja, pytania
24.02.2008
godz. 8.00 - 13.00 - indywidualne treningi z Wolfgangiem Müllerem
to nawet jeśli nie pojedziesz z własnym koniem, to i tak te obserwacje mogą być bardzo pouczające.
Wiem, że Melki nie możesz zabrać ale jeśli masz czas i pieniądze, to pojedź na Partynice- wydaje mi się, że takich wydarzeń nigdy za mało.

Boubi

Dzieki Martik, Wesoly

Dodzwonilam sie wreszcie do PZJ i rozmawialam z odpowiednia osoba.
Wyglada na to, ze jest to szkolenie kwalifikacyjno-licencyjne dla trenerow, wiec ludzie "spoza" raczej nie sa przewidziani. Ale dostalam tel. bezposredniego organizatora i moze bedzie mozna sie wkrecic jako obserwator chociaz na pierwsze dwa dni, bo potem to juz indywidualne treningi. Cala sprawa mnie interesuje, choc papierow trenerskich nie mam, ale w koncu papier - to nie wszystko. Napisze - tak dla info - co i czy uda mi sie zalatwic.

pumcia

Boubi

Pumciu,
No to wszystko gra. Pozostaje mi tylko pozazdroscic, ze moglyscie tam pojechac i znowu skorzystac z kolejnej konsultacji.
Ja z Melcia chyba dopiero okolo lata bedziemy mogly sie gdzies wybrac. Dobre i to. Wesoly

martik · Wysłany: Pon 20:12, 03 Mar 2008 Temat postu:

Takie info znalazłam na Golden Line- może kogoś zainteresuje Wesoly

majak · Wysłany: Pon 22:20, 03 Mar 2008 Temat postu:

Moge pożyczyć zeszyt z tych tematów Jezyk

Ogryzek · Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 1123 Przeczytał: 0 tematów

Mam pytanko do ludzi z mazowieckiego- ktoś się wybiera na szkolenia z dofinansowanego projektu, ze szczególnym uwzględnieniem kursów sędziowskich? Wesoly

Mówię o projekcie [link widoczny dla zalogowanych]