Stajenka

Teodor2424

Kurcze sam już nie wiem jakie siodło kupić Wesoly

bardzo ciężko jest coś wybrać co by mi i biedronce odpowiadało.
to co mam teraz jest na konia większego szerszego a na biedronce leży na samym kłębie:/
Potrzebuje jakiegoś wygodnego dla mnie z dużymi poduszkami i wysokim przednim łękiem dla biedry:)
jakie możecie polecić??
A może ma ktoś na sprzedaż?? Tylko nie jestem w stanie wydać na nie więcej niż 1000zł Taki budżet w tych czasach.
I lepiej kupiłbym jakieś porządne firmowe używane niż jakieś nowe ale kiepskie:)

Spojrzycie na te aukcje:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

jaka firma najlepsza i najwygodniejsze?? Jak myślicie. Wesoly

??

majak

Pierwszy link - siodełko Daw-Mag - no ładne, ładne, ale polecam dwie rzeczy - po pierwsze spróbować w jakimkolwiek moidelu tej firmy pojeździć ponieważ mają one spoecyficzną budowę i nie każdy jest w stanie na nich siedzieć, trudno żeby się katowac i obijac co jazda. Druga sprawa- one z pozoru sa na wykłebione konie, trzeba mierzyc na danym koniu bo moze się okazać, że wbrew opisowi i wyglądowi 5cm od krawędzi przedniego łęku siodło bardzo się obniza i obciera nawet nie bardzo duże kłeby. A i te siodła zwykle najlepiej pasują na osoby wysokie z długimi nogami ponieważ jest w nich oś takiego jak klocki za łydkami i dla krótkonożnych często wypadają w miejscu przylegu łydki.

Kieffer - wyglada mi najbardziej przystepnie, zwykle sa to siodła wygodne choć te z dużymi poduszkami i mało wyjeżdżone jeszcze nie dają dobrego przylegu dla łydki - ale to kwestia wypróbowania. Z tych trzech patrząc po zdjeciach chyba najlepsze.

Stubben - na tych zdjeciach wyglada na bardzo wysunięte do przodu - jakby model bardziej skokowy, czyli przyczynia się do jazd z krótkimi strzemionami aby nie robić dosiadu fotelowego. Jest napisane, że wygodne - ale to subiektywna opinia, szczególnie przy Stubbenach ,zwyjle bywają dosc twarde, i to na zdjeciu też wyglada na dosc wyjeżdżone, to siedzisko takie głądkie i płaskie, o ostrych kantach.

Najpierw zastanów się, do jakiego celu ma służyć to siodło i wtedy można łąwtiej określić co się chce znaleźć. Allegro to nie jedyna droga nabycia za niewielką cenę pożądnego siodła.
Firmowe - jeśli dobra firma to nie powinno być problemu z jego jakościa cho to nie zawsze reguła, tak samo w drugą stronę, nie zawsze no-name będzie tandetą. Wystrzegaj się tylko Pfiff Beauty!

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

1. Musisz zdecydować się jakie ma być, skokowe, ujeżdżeniowe, czy wszechstronne, a to w zależności od tego co już umiesz i co chcesz robić.
2. Musi pasować na konia, nie kupujemy siodła bez prób, przedni łęk nie dotyka do kłębu, z tyłu poduszki opierają się mięśniach a nie na kręgosłupie
3. Musi być dopasowane do Ciebie, nie może być tak że odstaje łydka jak jest przyłożone udo, czy na odwrót, czyli tak samo jak pkt 2. Jak usiądziesz musisz po prostu poczuć że praktycznie wszystko pasuję do Ciebie.
4. Nie patrzymy na markę za bardzo, ona nie jeździ sama z siebie, zdecydowanie ważniejsze są powyższe elementy. Ja mam ujeżdżeniówkę no-name, a skokowe mało znanej hiszpańskiej firmy. Ale przedtem miałem znane marki i się ich pozbyłem.
5. Uzbrajamy się w cierpliwość i szukamy do skutku. Ja przetestowałem chyba ze 20 ujeżdżeniówek.
6. Ja doradzam siodła bez większych klocków, po czasie okazuje się że przynoszą one tylko szkody w naszym dosiadzie.

Teodor2424

1.
wiem czym się różni skokowe:) Ale nie za bardzo wiem czym ujeżdżeniowe od wszechstronnego? Wesoly

chyba jednak skłaniałbym się do wszechstronnego:)
Umiem nie dużo i chce po prostu jeździć wygodnie jak na razie w teren.
2.
jak kupuje się siodło np. drogą przesyłkową to jak mam zrobić próby na koniu??
mam jedno takie sobie upatrzone tam gdzie się szkolę i jest strasznie wygodne i pasu mi i konikowi tylko że nie wiem co to za model na pewno producent Kieffer.
3.
Teraz pytanie czy konkretny model będzie zawsze taki sam?? i jak dobrać wielkość??
4.
ja teraz mam siodełko też no-name i powiem że na nim dużo nie jeżdziłem ale jest strasznie niewygodne i takie jakby sztuczne:) No i do tego nie pasuje na biedronkę bo łęk przedni za mały i najlepiej to by pasowało na zimnokrwistego konika:)
5.
tylko skoro ma się okrojony budżet do 1000zł na siodełko to co tu dużo testować i sprawdzać Wesoly

Są okazje i trzeba je brać Wesoly

6.
Każdy ma własne preferencje:)
ja na przykład lubię dużo przed kolanami i miękko, czuję się lepiej Wesoly

Paskuda

Teodor, każde siodło powinno przymierzyć na konia i nie ma wyjścia. Nie wiem jak w tej chwili Biedronka wygląda ale 3 siodła które podałeś mają 3 różne rozmiary. Kupując siodło drogą przesyłkową nie masz gwarancji, ze siodło nie ma wad (np. pękniety łęk, siedzisko) na zdjęciach tego nie zobaczysz. Za 1000 zł nie ma raczej szans kupić dobrego siodła markowego w porządnym stanie. Pogadaj z ludźmi, gdzie Biedronka przebywa na szkoleniu, może oni mają jakieś nieużywane siodła, może kogoś znają kto chce sprzedać itd.

Teodor2424

Paskuda

http://www.stajenka.fora.pl/siodlo-t20.html?highlight=siodło

może tu znajdziesz coś co Cię interesuje

Teodor2424

A co można powiedzieć o takim siodle:
[link widoczny dla zalogowanych]
czy to właśnie takiego mam szukać o takim profilu??

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

wiem że budżet 1000 zł to nie najlepiej, ale jak się poszuka to i trafi się okazja. Sam ujeżdżeniówkę kupiłem super okazyjnie.
Preferencje klockowe - powiem tylko tyle, wydawało mi się że jak kupię takie z super klockami i wielkimi łękami to będę super siedział, bo siodło mnie usadzi. Owszem usadziło, ale bardzo źle i uniemożliwiało zmiany w dosiadzie w czasie jazdy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Po zmianie siodła na zrobione ala Pessoa poczułem się jak nowo narodzony.

majak

Teodor - z twojego linku isodło ma profil raczej rajdowy choć nie do końca. Tego typu siodło jest dobre też i do pracy ujeżdżeniowej, skakać podejżewam tez się da bo w mojej się dało Wesoly

Tylko nie ten konkretny model!!!
Bo to na islandery jest szyte - i trzeba się wystrzegać bo nie wszyscy piszą że to taki typ a dla specyficznej jazdy na tej rasie koni siedzisko jest inaczej wyprofilowane - ma najgłębszy punkt przesunięty bardziej do tyłu.

Teodor2424

mam dwa wybory oba siodła Kieffery munchen były przymierzane na konia pasowaly idealnie i jeździłem na nich po hali (bardzo wygodne oba)
Oba siodła to ten sam producent i oba ten sam model.
niestety nie zrobiłem im zdjęć więc nie mogę dokładnie powiedzieć.
Ale maja jedną zasadniczą różnicę.
jedno jest wszechstronne na 100% a drugie nie jestem pewny ale wydaje mi się że wszechstronne o profilu ujeżdżeniowym.
To pierwsze ma większe klocki i poduszki kolanowe są krótsze a drugie ma mniejsze klocki ale ma dłuższe poduszki kolanowe i tybinki.
oprócz tego nie ma standardowych przystół tylko jedno wychodzi w miejscu zwykłych a drugie wychodzi w miejscu przednich widełek pod spodem w połowie długości.
Spotkał sie ktoś może z czymś takim??
Bo ja pierwsze widzę.

I teraz główne pytanie czy jeżeli rymarz przerobiłby mi te przystuły na 3 standardowe i siodło było by w porządku to
na którym będzie mi sie lepiej jeździło??

czy ten profil drugi wszechstronno ujeżdzeniowy będzie dobry dla mnie czy lepiej z większym poduszkami kolanowymi brać Wszechstronnego??

Moje wrażenie po jeździe to takie:

Wszechstronne dobre, trzymają ładnie poduszki kolanowe ale klamry od przystół cisną w uda:) rozmiar 17 wydaj się nie być za mały Wesoly

Wszechstronno ujeżdzeniowe (może samo ujeżdzeniowe bo nie umiem dokładnie określić)
Wygodniejsze od tego pierwszego ale poduszki kolanowe mniejsze jednak nic nie uwierało i było ok. na małej tybince napis 1 czyli nie wiem co to za rozmiar pewnie 17:)

Powiedzcie mi czy na serio większy rozmiar byłby koniecznie wymagany??

PS. jeżeli znowu za bardzo jestem dociekliwy i upierdliwy w pytaniach no i tego tam ...jakieś zdania są nieskładne to PRZEPRASZAM.

majak

W takiej sytuacji to ja myślę, ze powinieneś wybrać to, w którym Ci wygodniej, jeśli nic nie uwiera itp. Po co przerabiać przystuły? Jesli są długi (do tzw, krótkiego popręgu) to się tylko ciesz, bo nie bedą sprzączki uwierać.

Skoro siedizałeś w obu to sam lepiej od nas wiesz które Wesoly

Teodor2424

Ok ale te przystuły muszę przerobić. Bo są za długie. jak miałem założony krótki popręg to te pojedyncze przystuły były oparte na brzuchu biedroki ok 10cm bo dalej dziurek nie było i się kończył ten skórzany i przechodziło w dwa parciane:)
Dlatego nie ma opcji żeby zostawić muszę to przerobić jak by się dało Wesoly

Tylko teraz w kwestii ile będa chcieli za to siodło i ile będzie kosztowała przeróbka. Bo tej kwestii jeszcze nie mam rozwiązane:)

Boubi

Ja tylko dwa slowa :
Wydaje mi sie, ze kazda przerobka u rymarza - to bedzie dodatkowa forsa.
A z siodlami dresazowymi (lub cos w tym rodzaju) i krotkim popregiem jest tak, ze zeby go dociagnac, to trzeba sie niezle naschylac. Nie jest to wcale takie proste zadanie, zwlaszcza gdzies w terenie itp.
Chyba, ze jestes - jak wiekszosc tu na Stajence - mlody, zwinny, dobrze wygimnastykowany i masz super koordynacje ruchowa - ale przy takim manewrze Biedronka moze Cie zaskoczyc Mruga

.

Teodor2424

zgadzam się z Boubi tylko jeżeli wziąłbym to siodełko to za napewno dobrą ceną żeby mi starczyło na rymarza:) A napewno bym tego tak nie zostawił, dlatego będę musiał ostro negocjować cenę Wesoly