Stajenka

Jackson

popróbujemy Wesoly

Boubi

Jackson,
Tzw proby zebrania sztywnego konia - to najgorsza z mozliwych opcji! do bani

Na usztywnionym koniu - tak naprawde nie daje sie pracowac. Smutny

Wszystkie cwiczenia - czy to dresazowe, czy to skoki - powinny sie odbywac na koniu ROZLUZNIONYM!!!!! A niektore konie rozluzniaja sie np po.... hm.... godzinie....
A metod na rozluznienie jest bardzo duzo. Trzeba miec tylko wiele cierpliwosci i czasu (nie wiem czy jezdzisz sama czy tez w zastepie?).
Probuj tak jak pisala Amasza - najpierw w stepie - na dlugiej wodzy; nie zbieraj, nie ciagnij , a juz na pewno nie usiluj osiagnac zebrania jedynie skracajac wodze i przyciagajac szyje i glowe konia do pionu. Zebranie idzie zawsze od zadu i jego zaangazowania; a to osiagamy na luznym, zrelaksowanym koniu. Jak nie wychodzi w siodle - to sprobuj lonze, prace z ziemi. Usiluj dazyc do maksymalnego wyciagniecia sie konia, ktory powinien szukac wedzidla gdzies w dole, przy ziemi i robic przy tym "koci grzbiet". To sygnal, ze zaczyna byc dobrze! Wesoly

No i przygotuj sie na cierpliwa, wytrwala i regularna prace.

Jackson

jezdze sama Wesoly

robilam tak : na jezdzie probowalam konia zbierac a raz gora dwa razy w tygodniu bralam ją na ląze i zakładałam gumy.Wydaje mi sie ze gdy jest chodz troche zebrana chodzi mniej sztywno dlatego nie wiem czy mam z tego rezygnowac ..

sweetrose

Ja proponuje przede wszytskim na początklu jazdy porządne rozstepowanie i rozkłusowanie konia na luźnej wodzy pozniej w stepie mozna np probowac wyginac glowe konia w jedna i druga strone oczywisci ena dwoch rownych wodzach i dobrej pracy lydek i nawet z minimalnym podddaniem sie konia go klepac i nalezy to kilka razy powtorzy
dobre sa na poczatku takze lagodne serpentyny od lagodnych przechodzic do wezyka oczywiscie pomalu z umiarem osobiscie nie proponuje stosowania zadnych gum gdyz tak naprawde nie rozluznia one konia

Jackson

Jazde zawsze zaczynam od luznej wodzy w stepie klusie i pierwszym galopie a pozniej dopiiero zaczynalam zbierac.
Dzieki wszystkim za pomoc Mruga

krystyna

Jakson a dlaczego ty jeździsz sama jak masz takie podstawowe kołopoty z jazdą konną (patrz: w stępie nie możesz zebrać konia, w kłusie cofa się, staje i coś tam jeszcze, a w galopie ucieka do przodu i nie możesz utrzymać tempa) a do tego koń nie najłatwiejszy.
Przecież to gołym okiem widać, ze coś fatalnie u ciebie z pomocami.
Gumy nakładane na konia tego nie załatwią.
Ale porządny trener tak.
Rozejrzyj się za kimś sensownym.

Sankarita

Jackson.... a możesz mi powiedzieć jak "zaczynałaś zbierać" konia...? Bo mnie się to określenie "zaczynałam zbierać", "zaczynam zbierać" wcale a wcale nie podoba i nawet nie wiem czy w ogóle funkcjonuje w normalnym, jeździeckim języku. Poza tym - co to znaczy "trochę zebrana"?

Amasza

no właśnie. Mnie trenerka kazała jeżdzic większośc jazdyna na lekkim kontakcie tak zeby nie usztywniac przódu konia, na chama go zbierajac i nie uczac utrzymywac rownowagi konia na wedzidle a na zadzie, co za tym idzie pilnowac caly czas ją łydkami. potem jak poczuje ze kon sie rozluznia i chetnie idzie do przodu wyciągając nogi, bawie sie wewnetrzną wodza aby kon poszedl pyskiem lekko w dół. galop tez w miare na lekkim kontakcie, chyba ze kon przyspiesza w tedy robi male półparady Mruga

takie zostałam zalecenie na treningach aby Masza szła plynnie i elastycznie do przodu a nie drobiła i szła spięta Wesoly

Bambini

Jackson

Krystyna nie jezdze na niej w gumach .. kon od zawsze reagowal cofaniem sie gdy cos sie jej nie podobalo.

Sankarita no moze źle okresilam "troche zebrana" no a "zaczynalam zbierac " to chyba normalana rzecz Wesoly

Amasza Staram sie jezdzic na delikatnym kontakcie i wlasnie gdy sobie tak postepuje poklusuje i poglaopuje na luznej wodzy to jak to napisalas "bawie sie wewnetrzną wodza aby kon poszedl pyskiem lekko w dół"

Mam nadzieje ze Bedzie coraz lepiej jak napisala Musiola "Pokolenie za pokoleniem te konie miały taki chód i taką szyję" a staram sie cos zmienic moze sie uda moze nie .. mamy duzo czasu .. Napewno bardzo mi pomoga wasze rady Wesoly

Chcialam zobaczyc co inni o tym myslą. Trenera mam od niedawna (raz w tygodniu mam z nim jazde) wiec mysle ze bedzie ok Mruga

Sankarita

Jackson, nie to, nie jest normalna rzecz. Przynajmniej ja się z takim określeniem nie spotkałam, poza tym, źle mi się ono kojarzy. No, ale może ja się nie znam, a życie jest tak fajne, że na każdym kroku można dowiedzieć się nowych rzeczy.

Boubi tutaj ma całkowitą rację i piszę bardzo mądre rzeczy, warto jej posłuchać.

Jackson

no to poprostu zbieram konia Wesoly

Ja tu pisze poniewaz nie jestem tak doswiadczonym jeźcem jak niektorzy z was i potrzebuje rad Mruga