Stajenka

Teodor2424

Chciałbym zaprosić do ankiety oraz podzielenia się swoimi spostrzeżeniami na temat podków i podkuwania.

Podzielcie się swoimi problemami spowodowanymi przez podkowy oraz w czym podkowy pomogły waszym konikom.

Co do ostatniego pytania, nie zgadzam się z nim ale dużo osób może właśnie dlatego daje swoje koniki podkuwać żeby mniej się ślizgały w terenie czy na zawodach.

Amasza

ja kuć konia nie będe, ponieważ ma zdrowe kopyta i mocne. No moze poza jedna strzałką która lekko gnije ale dbam regularnie i jest coraz lepiej. Po betonie duzo nie chodzi a jak juz to moim zdaniem te troszeczke jej nie zaszkodzi, a kopyto sie "hartuje" a słyszałam że stęp po betonie wzmacnia ścięgna i w czasie skoku są one mniej narażone. A dla kaprysu lub dla mody...szkoda mi kasy. To juz wole jakieś witaminki kupic

kawa · Gość

A ja mam podkutego konia tylko na przednie nogi.W sporcie chodząc byl kuty na 4 nogi,. Przez zime i wiosne był bosy, ale okazało się że przednie nogi nie stawia prawidlowo i nierówno sciera kopytka-nadmierniernie rosnie pazur i zawęża się kopytko.W obecnej chwili jest podkuwany na przody i dodatkowo ma podkladki gumowe . Jego chód sie poprawił. Przydałby sie jeszcze punkt w ankiecie - mam podkutego konia na przody np.

Paskuda

Można zaznaczyć wszystkie punkty ankiety Wesoly

ile koni tyle przypadków

Faza

Do niczego ankieta. Mam pare koni i jednego Hultajka miałam podkutego leczniczo (mial przykurcz) i nijak nie mogę zaznaczyc ,że jeden ma podkuwki a pozostałe sa boso.

Teodor2424

Faza

ok. Już opisuję Hultaj miał przykurcz nóski, groziła mu operacja. Jednak wetka wspolnie z podkuwaczem panem Durka stwierdzili ,że najpierw sprobują podkuwek.
Hultaj mial 6 miesięcy miał duże szansę,że uda się bez zabiegu. I udało się! Dzis Hultek ma zdrowe piekne nózki, nawet nie pamiętam w której nóżce byl przykurcz.
Teraz zas Sonka po zabiegu i po usnięciu fragmentu opuszki będzie musiala nosic podkuwki po to aby zmusc ją d ównego stawiania nózki. Teraz ze wzgledu na brak kawalka opuszki staje na palcu i to grozi złym odrastaniem i innymi powaznymi konsekwencjami.
Pozstałe konie są bose. Nie będę ich podkuwac. U mnie asfaltu,żwirówki czy innego złego podłoża jest jak na lekarstwo. Tereny są lesnno-pastwiskowo-łakowe podloże piaszczyste więc zdrowiej jest jak koniki chodzą boso.

janneke

Dwie fryzki, obydwie boso i tak pozostanie na pewno Wesoly

Dlaczego?
Odsyłam do tematów "Struganie metodą Strasser" i "Ochwat" Wesoly

Ada

Moja kobyła podkuta jest obecnie tylko na przód. Na początku (po kupnie)podkuta także tylko na przód bo miała platfusa i nie była w stanie chodzić na boso. Zaczęliśmy z kowalem intensywnie pracować nad jej kopytami, a w jej przypadku trzeba było ją podnieść na piętkach i wyprostować kopyta. Generalnie już po okuciu 100% poprawa jakości chodów. Po jakimś czasie okułam na tył ale obecnie rozkułam, bo Granvilla czasem lubi sobie machnąć nogą w tył, zachaczajac przy okazji o staw skokowy... Boso na tyłach chodzi od ok 3 miesięcy,z tego względu musiałam zainwestować w preparat poprawiający jakość rogu kopytowego. Smarujemy od ponad 2 miesięcy i kopyta są na tą chwilę idealne, nic się nie kruszy i nie łamie. Na razie nie rozkuję jej na przodach bo nie chce eksperymentować, wiem jak chodziła bez podków, widzę jak chodzi z podkowami na przodzie i różnica jest ogromna. Jednakże gdybym konia rzadko użytkowała pod siodłem to bym ją rozkuła i chodziłaby boso.

dragonnia

Kuta na przód w okresie wiosna - późna jesień. Zima na boso. Dlaczego? Zbyt mocno ścierała przody.

siwula

Rawciu najpierw był kuty i to na cztery. Od trzech lat chodzi boso i ma fenomenalne kopyta - zdrowe, mocne, łazi po każdym podłożu Wesoly

Boubi

Melodia - przez ponad 10 lat kuta na cztery - chodzila konkursy, najpierw WKKW, potem skoki i dresaz; jazdy w terenie tez sporo po betonie i po szutrowce.
Obecnie rozkuta od ponad 3 miesiecy.
Poczatki po rozkuciu - okropne! przerazony

"Macanie", sztywny chod, wyrazny dyskomfort. Z czasem nadwrazliwosc przeszla i kobyla zaczela poruszac sie normalnie. Ma paskudny nawyk grzebania, dopominajac sie jedzenia; sciera sobie przody. Slyszalam sugestie, zeby znowu okuc na przody. Postanowilam jednak nie podkuwac jej (przynajmniej przez zime).
Musi byc werkowana przynajmniej raz w miesiacu, zeby zweryfikowac pewne bledy "postawy". Kopyta - jakosc rogu i strzalki - w porzadku.
Sport - na razie zawieszony, wiec sprobujemy "na golasa". Mruga

A propos ankiety - dla mnie nie do konca jasno sformulowana.

, dlatego nic nie zaznaczylam.

Sankarita

Młody bosy. Nie ma potrzeby kucia, ale... ostatnio czytam różne dziwne rzeczy i dochodzę do wniosku, że przeprowadzę z kowalem i wetem bardzo poważną rozmowę pt "prostowanie krzywych nóg u konia".... jeśli będzie trzeba, młody zostanie korekcyjnie okuty.
Ankieta moim zdaniem źle sformułowana.

Teodor2424

Ankieta jest tylko po to aby wiedziec jakie koniki przeważają na Stajenkowym forum.

martik

Cura w zyciu na nodze podkowy nie miala i ja nie widze potrzeby aby ja kuc.
Od roku jak mieszkamy tutaj jej kopyta znacznie sie poprawily i gnicie strzalek w ogole ustapilo- a to dzieki tutejszym kowalom. Chlopaki naprawde dobrze robia swoja robote i ja zapomnialam juz o smierdzacych specyfikach

Cura ma prawa przednia noge krzywa ale nigdy zaden wet ani kowal nie sugerowal mi kucia na ta noge i ja sama nie czuje, zeby ona byla dla Cury problemem.
To co jeszcze sie zmienilo to widoczne, pionowe rysy na kopytach. Wiem z for, ze te rysy wynikaly z blednego rozczyszczania i szczesliwie pozbylismy sie ich.

Teodor, jesli chodzi o rewolucyjne podejscie i odrzucenie podkow w ogole, to ja Cie chcialam ostrzec przed popadaniem w fanatyzm.
Przeczytales ksiazki- super, pojedziesz na kurs- bardzo sie ciesze ale moze warto tez popytac druga strone- kowali, dlaczego kuja, jakie sa ich spostrzezenia na ich temat.
Jak dotad, glosno jest tylko o tym dlaczego nie kuc, no ale przeciez musza byc jakies powody, dla ktorych ludzie kuli konie. Chocby korekcja...?
No i co radza spece od bosych koni dla tych, co musza na swoich koniach jechac kros? Albo skakac na trawie?