Stajenka

Boubi · Wysłany: Nie 23:18, 15 Mar 2009 Temat postu:

Witamy, witamy...
Czujemy sie podobnie jak Pumcia czyli totalna "padaczka".
Cel osiagniety - czyli mamy (tzn Andzia+ Pumcia+ Sonia) licencje "DOZYWOTNIA"!!!! tzw A-3.
A bylo roznie: emocje, nerwy, nieoczekiwane sytuacje, stres, rozczarowania, mile zaskoczenia i zaskoczenia "w ogole", momenty zalamki i ponownych nadziei - czyli wszelkie mozliwe stany ciala i ducha. Wesoly

Mozecie nam wierzyc, ze 4 takie dni - to ostry sprawdzian dla wszystkich zainteresowanych z konmi wlacznie!!!!

Pewno jutro kazda z nas cos wiecej napisze. Na razie - prysznic i lulu. Dobranoc! Wesoly

nongie · Wysłany: Nie 23:59, 15 Mar 2009 Temat postu:

Dekoracja konkursu P-3

Na zdjeciu brakuje Angeliki i Melci (miedzy Pumą a Sonią), bo myślały ze nie zajmą miejsca na podium mlotek

.

Reszta jutro, bo padam na twarz.
Ale zanim to zrobię - jeszcze raz serdeczne dzięki dla Boubi za to, ze nadlożyła drogi w deszczu żeby mnie odstawić do domu, i dla Filipa że zabrał, jesteście kochani!
A dla Siwuli i Omegi za miłe towarzystwo, było wspaniale, chcę jeszcze

nongie · Wysłany: Pon 0:11, 16 Mar 2009 Temat postu:

A to ta "brakujaca" parka w akcji Wesoly

nongie · Wysłany: Pon 7:10, 16 Mar 2009 Temat postu:

Tak na szybko przed pracą

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

1. Melcia i Angelika w drodze na rozprezalnię
2. Udany debiut zakrzowski - Zuzia Widuch na Revers Side
3. Dorota Łyko i Effera
4. Pumcia i Fuks
5. Klaudia i Meteor

Faenza · Wysłany: Pon 8:51, 16 Mar 2009 Temat postu:

Iandula · Wysłany: Pon 8:53, 16 Mar 2009 Temat postu:

Dziewczyny duże brawa i gratulacje Wesoly

martik · Wysłany: Pon 10:10, 16 Mar 2009 Temat postu:

Domyslam sie, ze taki maraton czterodniowy to wykanczajace przezycie... Tym wieksze naleza Wam sie gratulacje!
Fotki super, choc wiem jak trudno w takich warunkach sfotografowac ruch... Niezle trzeba bylo sie napocic zeby cos sensownego ustrzelic, prawda?
Bardzo jestem ciekawa wrazen amazonek- co Wam sie najbardziej udalo, co najmniej i dlaczego? Czy jestescie zadowolone z Waszych przejazdow, co mozna bylo zrobic lepiej a czego dobrego sedziowie nie zauwazyli? Czy bedziecie mialy filmiki z przejazdow? Z przyjemnoscia bysmy obejrzeli Wesoly

Ja na zawodniczenie jestem juz za stara i za cienka ale jako luzak to chetnie bralam udzial w zawodach i wiem jedno: to naprawde wyjatkowe przezycia i potrzeba wiele pracy, przygotowan i samozaparcia, zeby w ogole wystartowac.
Czekamy na Wasze wrazenia dziewczyny! Wesoly

nongie · Wysłany: Pon 10:23, 16 Mar 2009 Temat postu:

frednota · Wysłany: Pon 10:59, 16 Mar 2009 Temat postu:

Na moje fotki musicie poczekać do jutra, o ile te z rana z soboty są w miarę wyraźne, to te wieczorne już niestety nie, coś się wybierze (Faenza i ja się załapałam na Twoją fotke Mruga

)
To teraz zostaje nam czekać na kolejne zawody i kolejne udane starty Wesoly

Iburg · Wysłany: Pon 11:53, 16 Mar 2009 Temat postu:

A ja nadal nie wiem co kto powygrywał za wyjatkiem P. Ale moje gratulacje dla wszytstkich zwycięzców.

Boubi · Wysłany: Pon 13:32, 16 Mar 2009 Temat postu:

Iburg: wyniki mozna przeczytac na: [link widoczny dla zalogowanych]

Faenza!!!! Jak to sie stalo, ze sie nie spotkalysmy???? Smutny

Mnie chyba mozna bylo jakos namierzyc, bo wydawalo mi sie, ze "bylam wszedzie" Mruga

Dziekujemy: Frednocie, Omedze, Nongie, Siwuli z "obstawa", i tym wszystkim, ktorzy byc moze dotarli, ale ktorych nie spotkalismy za odwage marzniecia i cierpliwosc ogladania "niby wciaz tego samego" czyli programow ujezdzeniowych. Mruga

, Pumci, Soni, Tomkowi-J - za wsparcie, zyczliwosc, podnoszenie na duchu Wesoly

.
Andzi za odwage, przelamanie stresu, walke z Melcia, ktora pokazywala swoje zupelnie nowe i zaskakujace zachowania i reakcje (podobnie zreszta jak ja wstyd

) Ach, te emocje!!!! .

Nongie; Jak na blondynke przystalo, oczywiscie po odstawieniu Cie do domu pomylilam droge i wyladowalam w Kedzierzynie! przerazony

Tak to jest, jak sie nie ma GPS w glowie! wstyd

Dobrze, ze zawody juz poza nami - byl to rzeczywiscie duzy wysilek dla wszystkich bez wyjatku. Ale najwazniejsze, ze cel osiagniety. Wesoly

Cytrynka · Wysłany: Pon 13:50, 16 Mar 2009 Temat postu:

Gratulacje Dziewczyny !!!!! Mam nadzieje że nastepnym razem uda mi się podziwiać Waszystkich na żywo.

dragonnia · Wysłany: Pon 20:09, 16 Mar 2009 Temat postu:

Super. Gratulacje z Mazur!!!!!! Pięknie pojechałyście. Kto mnie zabierze na nastepne zawody?

pumcia · Wysłany: Pon 20:18, 16 Mar 2009 Temat postu:

Trochę już spokojniesza mogę opisać moje wrażenia. Po pierwsze kwestie organizacyjne. Tym razem Zbrosy wynajęły firmę odpowiedzialną za organizację tych zawodów. Skutek był można powiedzieć zadowalający. Bardzo ładnie panowie zapowiadali (o ile mieli aktualne listy startowe...), w miarę sprawnie liczyli (o ile brali pod uwagę mnożniki), super dostosowywali muzykę do chodów konia (o ile wzmacniacz działał...). Tak więc były dobre strony ale były też wpadki Mruga

Niemniej pomysł z monitorem, na którym wyświetlali wyniki bieżącego konkursu bardzo mi się podobał! Wesoly

Nie miałam okazji do zbyt wielu spotkań z samymi zawodnikami - może Soniq się odezwie bo ona tam nocowała. Tyle tylko co się spotykaliśmy na rozprężalni. Ogólnie wszyscy raczej na siebie uważali choć nie obyło się bez niemiłych zgrzytów gdy jeden z zawodników zwrócił mi uwagę, że mój koń rży i rozprasza inne konie. Nie wiem co miałam niby zrobić... knebel mu założyć? ech życie:(
W czwartek pojeździłyśmy trochę po hali. Fuks bardzo energetyczny, a Meteor troszkę ospały. I tak właściwie było do końca zawodów (z "drobnym" występem Meteora w charakterze konia na rodeo Mruga

). Bardzo się cieszę, że pojechałam i że zdobyłam A-III. Dużo mniej mnie cieszy (ba w ogóle mnie nie cieszy) poziom jakim tę klasę zdobyłam. Poczułam już właściwie po pierwszym konkursie ten kubeł zimnej wody zasłużenie wylewający mi się na łeb. Ja spięta, Fuks skupiony bardzo na swoim odbiciu w lustrach i rżeniu do Meteora dało w efekcie 54%. Najwyżej pojechałam na 60,9%. No ale dosyć wylewnia żali. Bo są też przecież pozytywy Wesoly

Okazało się, że jak trzeba to Fuks potrafi podstawić zad i iść rozluźniony na prawidłowym kontakcie, a nie wisieć mi i ciągle prosić o popuszczenie wodzy! Takie momenty miałam dosłownie kilka razy na rozprężalni ale wiem dzięki temu, że to jest możliwe - w domu nie umiałam tego uzyskać! Tak więc wiem do czego będziemy dążyć. Z filmików wynika jasno, że jeżdże na zbyt luźnej wodzy. Mi się wydawało, że mamy fajne połączenie, a na filmie widziałam dyndającą się wodzę no i tym samym latającą moją rękę. Cieszę się że wytrzymałam kondycyjnie te zawody ale wiem że musze bardzo dużo jeszcze pracować żeby mój dosiad można było nazwać choćby zadowalający. Fuksik ku moje uciesze przetrwał kondycyjnie bez szwanku co dziś udowodnił w terenie. Choć ewidentnie był negatywnie nastawiony do jazdy i przez pierwsze pół godziny to miałam chęć zawrócić i go rozsiodłać to tak w pewnym momencie postanowił odreagować zawody najlepszym z możliwych sposobów u konia, a więc bieganiem. Szkoda, że nikt mi nie mierzył czasu... Jezyk

Prędkość światła to nic! Miałam lekkiego pietra bo on ogólnie to się dość rozpędza ale dziś to był rekord Fuks z całą pewnością.

rzepka · Wysłany: Pon 20:30, 16 Mar 2009 Temat postu:

Wielkie, serdeczne Gratulacje dla WSZYSTKICH startujących!!
Nastepnym razem będzie lepiej - początki są zawsze trudne i stresujące. Potem pójdzie juz " z górki". Czego Wam życzę jupi