Stajenka

majak

Wiesz u nas są dwa padoki do kupienia (zostana mi wtedy dwa plus jeszcze dwa do zagrodzenia).
Może się skusisz??

Postawisz domek, stajnię, a konmi to sie wtedy zajmiemy razem, mogą stac na padoku ile chcesz i kiedy chcesz.

haneczka

Do Tomka_J - ośrodek z halą jest w Jaworznie-Ciężkowicach

martik

Tak czytam ten archiwalny watek i pewna refleksja mnie naszla... Cura nawet teraz, stojac w otwartej stajni, po przerwie w jazdach potrafi pokazac rogi. Nie moge wiec zgonic tego na brak ruchu czy nadmiar energii. Po prostu buntuje sie albo stawia przy pierwszym lonzowaniu/jezdzie. Nie za mocno- mniej niz jak zimowala w stajni ale jednak... Sprawdza mnie? Co myslicie?

Sankarita

Może sprawdza:) albo jej się nie podoba branie do roboty po przerwie. =) Choć tak sobie myślę, że dużo koni po przerwie od pracy miewa takie bunty na pierwszych jazdach. Pallas akurat nie, ale chociażby Jaskier takie bunty miewał.

Dekster

Rano ciemno,wieczorem ciemno w weekend sie nie chce...do kitu z taką robotą.

martik

Chyba racja- do roboty jej sie nie chce wracac Mruga

Taka to juz Curzana natura Mruga

A Deks ma racje- jazda po ciemku to tez nic fajnego do bani

Sankarita

Martik, u was takie warunki w zimie, tak?
U mnie największy problem mam z podłożem, które jest zdecydowanie "naturalne" Mruga

a takie być nie powinno. Gdybym miała jakiś niezamarzający piasek....ale z drugiej strony, taki piasek pewnie w lecie kurzyłby się.

no, a tak mam bez kurzenia, ale za to przy minusowej temperaturze wszystko zamarznięte, a w deszczowe dni ślisko strasznie.
No i ciemno... a nie opłaca mi się tam przecież zakładać jakichś halogenów... ile to prądu zżera!