Stajenka

Kelpie

Ależ jesteś 'ekologiczna' Mruga

Gratuluję postawy Wesoly

Forkate

E tam ekologiczna, po prostu nie mogłabym zniszczyć tych jaj, wiedząc że są tam małe nieszkodliwe gadziątka. Szczególnie, że od razu przecież mogę wykluczyć żmiję zygzakowatą, która jest jajożyworodna, czyli jaj nie składa. Więc będzie to jeden z czterech pozostałych niejadowitych gatunków węży jakie mamy w Polsce, a który to nie wiem - ale pewnie jakiś zaskroniec Wesoly

Nie jest też pewne, że młode przeżyją, ale mam nadzieję, że im się uda...

dakron

Ale tak ogólnie to trochę błeeee... na morderstwo bym się nie zdecydowała, ale takie długaśne istoty to mnie odrzucają Mruga

Masz dziewczyno mocne nerwy.

Forkate

A ja właśnie lubię wężowate, są genialne w dotyku i bardzo interesujące. To naprawdę miłe uczucie, jak jakiś mały dusiciel owija się wokół ręki albo po niej sunie Mruga

Brat miał kiedyś węża mahoniowego, nie był duży bo mógł mieć około pół metra, ale obecność Pusławki sprawiła, że musieliśmy go oddać. Gorzej jak trzeba takiego nakarmić, ale to już inna sprawa.
Mocne nerwy, ale apetytu zbytniego już potem nie miałam Mruga

Misiola

Koty, psy, węże, ciekawe co jeszcze do tej Waszej zagrodki się przeprowadzi

Chyba nic mnie już nie zdziwi.

Kelpie

Fakt - wężowate są miłe w dotyku, kiedyś niechcący wzięłam padalca. Kiedyś myślałam, że to obrzydliwe - otóż całkiem przyjemne zwierzątko, chociaż w domu bym trzymać nie chciała Mruga

Forkate

Zapomniałam całkiem o wątku!
Moje "dzieciaczki" najprawdopodobniej wykluły się i przeżyły, jakiś miesiąc temu sprawdzałam jaja i były puste w środku i popękane Mruga

Żadnej materii typu gnijącego nie było, same suchutkie skorupki Wesoly

Fajnie, że moje prowizoryczne "gniazdo" zdało egzamin Mruga

krystyna

No i w ten sposób zostałaś "mamą węży" Wesoly

Pewnie się kiedyś jeszcze spotkacie na spacerze Wesoly

amazonka0001 · Wysłany: Sob 20:35, 19 Mar 2011 Temat postu:

o ile nie zostało zjedzone przez ptactwo takie jak sroki itd. sądze że mogły to być zaskrońce, no chyba że ktoś wypuścil z akwarium zwierzątko na wolność tak jak co nie którzy to robia

Forkate

Przypominam się, bo dzisiaj na oborniku spotkałam "byczego" zaskrońca - wydaje mi się, że miał nawet ponad metr długości. Zauważyłam go, jak zmieniałam koniom wodę, posyczał na mnie i dokądś popełzł Mruga

Ciekawe, czy zostawi mi w tym roku znowu dzieci do odchowania Kwadratowy

Spotkanie sugeruje, że tamte małe to były zaskrońce.
Wg litewskich wierzeń mój dom czeka pomyślność lol

Nie zdążyłam zrobic niestety zdjęcia, ale Pan/Pani wyglądał(a) tak:

ansc

U nas oprócz zaskrońców można wpaść też na żmiję zygzakowatą, jest tego pełno

irlandia

Forkate

Pani Zaskrońcowa, nazwana roboczo "Teklą" chyba kręci się w okolicy naszego domu, bo niedawno, w czasie ulewy, weszła sobie przez okienko do paszarnio-sprzęciarni i siedziała na parapecie. Znajomy zrobił jej zdjęcie, jak będę miała to wrzucę, ale jest naprawdę piękna i duża Wesoly

Iburg

Masz szcżęście. Fajnie że tak długo trzyma sie miejsca. Mam nadzieję że przyniesie ta pomyślnośc dla domu.